mjs pisze:Patka_ pisze:Tweety pisze:widzę, że większość weekenduje albo odsypia. Zazdroszczę, bo mnie męczą koszmary, przez sen zadzwoniło do mnie z 10osób, którym powiedziałam, że NIE, NIE POMOŻEMY a na Wielopolu wszystkie leżały na środku z pozaklejanymi pysiami - odór ropy zwalał z nóg w progu
Tweety napisz mi o ktorej mozemy podrzucic umywalke itp.
Patka_ cudnie sprowadziłaś Tweety na ziemię
Tweety, na Tobie spoczywa ogromna odpowiedzialność, ale sama nie jesteś, wyjdziemy z tego doła
Kolejny bazarek:
Tybetańskie korale
i ta świadomość pozwala mi jeszcze funkcjonować, bez Was to nawet nie porywałabym się na cokolwiek.
Edit_f, to był sen ale niestety jego pierwsza część ma osadzenie w rzeczywistości, nie bierzemy nic nowego, telefonującym odmawiamy pomocy
(jesooo, jak to zrobić? 
), co do drugiej to jest lepiej tzn dzwoniłam do Milu gdy była dzisiaj na Wielopolu. Leon nakarmiony, już nie taki zaropiały, u innych nie widać śladów zarażenia ale Leon powędruje dzisiaj do lewego pokoju a pannę stamtąd odstawimy wieczorem do Kłaja.
Patka, dzięki za umywalkę. Mam nadzieję, że poradzicie sobie z tym maluszkiem. Trzeba mu dawać odrobinkę aby nie tracił sił ale żeby nie stracił odruchu ssania i walczył o mleko
:(:( umarł mi na rękach...
)
