» Wto kwi 21, 2009 11:27
smutno, ale miała naprawdę dobry ten koniec życia.
a dla mnie była przez te 3 miesiące takim szczęściem że aż!
no i była w gazecie , i tłukła Kefira troszkę... brakuje mi jej, ale wiem, że to był ostatni moment by się nie męczyła.
jak dobrze że Luna ma już swój kąt...
pozdrów Syna Pani Idy ode mnie.
odpinam banerek!