Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

» Pt sty 09, 2009 19:48

proszę, nie załamuj się
wiem że jest Ci strasznie ale reszta futer czeka na Ciebie

» Sob sty 10, 2009 11:05

odezwij się proszę, co u Ciebie? co u kociastych?

» Sob sty 10, 2009 15:00

Tak mi przykro, dopiero teraz przeczytałam... :cry:

Koteńku...[']

» Sob sty 10, 2009 15:08

Marysiu-jesteś tam?

» Nie sty 11, 2009 17:31

czy ktoś ma z nią kontakt? może dziewczyna jest chora i trzeba jej pomóc

» Nie sty 11, 2009 20:29

Miałam przerwę w dostępie do netu.
Przedstawiam mój nowy tymczas:
Rudzik przyjechał do mnie w piątek. To jeden z tych bezdomniaczków, którymi opiekuje się Jaaga.
Rudzik jest piękny, rudo-biały, bardzo łagodny, luuubi jeść, a resztę czasu spędza na spaniu. Na początku miał problemy, gdzie należy się załatwiać, ale idzie ku lepszemu: przed chwilą widziałam go w kuwecie, na gorącym uczynku :lol:

Kupy są trochę za rzadkie, trzeba bedzie iść z nim do weta, jutro muszę po pracy zrobić kocie zakupy i nie wiem, czy się wyrobię, powinnam.
Na razie proszę oglądać pięknotka i podziwiać.

;

Aktualizacja:
16.01.2009 r. Rudzik pojechał do stałego domku.

» Pon sty 12, 2009 8:47

oglądam i podziwiam

dobrze, że się odezwałaś, już sie na poważnie martwiłam

» Pon sty 12, 2009 8:52

Killatha pisze:oglądam i podziwiam
dobrze, że się odezwałaś, już sie na poważnie martwiłam

to miłe z Twojej strony :1luvu:

w sobotę miałam imprezę rodzinną, w niedzielę od rana musiałam trochę ogarnąć dom a potem mi net padł na parę godzin

» Pon sty 12, 2009 17:52

Kolejna pięknota u Ciebie! Cudo!

A Stefanek jak się miewa?

» Pon sty 12, 2009 17:57

te wszystkie cuda potrzebuja domów :ok:

na stałe i na zawsze
takich do kochania i dbania o kota

» Wto sty 13, 2009 7:12

anita5 pisze:Kolejna pięknota u Ciebie! Cudo!

A Stefanek jak się miewa?

hm, jakby to powiedzieć, Stefuś jest "zdrowy inaczej" :wink:

, bo niby wyleczony z kataru ale w nosku jeszcze nie jest czysto i Stefuś jest mało skłonny do zabawy, więc nie jest do końca zdrowy.
Lucy mimo końcówki świerzbowca rozrabia sama lub z Michałem, myślę, że w sobotę pójdzie na ciacha.
Rudzika muszę jak najszybciej ciachnąć, bo mi urządza nocne koncerty

i jestem baaaaardzoooo niewyspana