Jeszcze i jeszcze[2]. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 27, 2008 13:46

Agn, myślę o Was, o Tobie i o Riddiczku. :(

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14605
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon paź 27, 2008 14:26

Agnieszko jak sie czujesz?.....
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 27, 2008 14:54

dopiero doczytałam :cry:

bardzo mi przykro, Agn, bardzo :(

śpij spokojnie, rudasku [']
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 27, 2008 15:13

Agn przytulam Cię mocno... wiesz, że znowu nie wiem co powiedzieć :(
Pamiętaj, że to my płaczemy i tęsknimy, on jest już tam gdzie nic nie boli, nie ma chorób, a teraz będzie czekał...
Riddick [*] :placz: :placz: :placz:

To nie powinno się wydarzyć, nie powinno przydarzyć się Tobie, wciąż i wciąż... musi być lepiej, zaklinam los...
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pon paź 27, 2008 16:30

Dziękuję Wam...

Dobrze, że w pracy nie za bardzo mogę wchodzić na forum, bo bym znowu ryczała.

Czuję się nijak. Dziwnie. To było takie oczywiste, że Riddick witał mnie w przedpokoju razem z reszta stada. Jeszcze w czwartek tak było...
Teraz mam tylko jego zdjęcie na pulpicie.

W takich chwilach cieszę się, że jest Stado. Obecność innych kotów trzyma mnie w pionie.
Jakoś to będzie. Nie ma innego wyjścia.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon paź 27, 2008 16:43

Och Agn... :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon paź 27, 2008 16:49

Jakoś musi być. Wiesz, Aguś, chciałabym, żeby wszystkie koty odchodziły kochane i opłakiwane. Mimo, że to tak boli, ale to boli nas, a my sobie jakoś musimy dać radę. A one miały dobre życie, mimo wszystko. Gdyby wszystkie mogły mieć takie dobre życie...

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14605
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon paź 27, 2008 22:27

Hmmm...
Boli nie tylko mnie.
Do Tili dotarło, że coś jednak uległo zmianie. Usiłuje miętolić inne koty, tak jak miętoliła Riddicka. Nie dają się. Albo zwiewają, albo od razu Guła dostaje z packi. Troszkę pozwala jej Chudy, ale on jest za mały na takie `ekscesy`, na jakie mogła pozwolić sobie z R. Widać, że jest rozczarowana...

Bokira na antybiotyku. Strasznie dokucza jej grzyb na oczach. Spojówki się paprzą, grzyb się nie leczy.
Na szczęście odebrałam dziś szczepionki na grzyba, więc zaraz będziemy podawać.

Wyczulona po odejściu Riddicka, postanowiłam zrobić Orzechowi badania krwi. Niby nic mu nie jest, ale jakoś tak niewyraźnie wygląda. Wolę sprawdzić. W środę się wybierzemy.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon paź 27, 2008 22:57

Agn trzymaj się jakoś... będzie lepiej, no kurna musi być przecież. Wykorzystałaś limit nieszczęść na najbliższe 100 lat, musi być dobrze.
Kciuki za Orzeszkowe badania :ok: :ok: :ok:
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Wto paź 28, 2008 6:32

Aguś w takich chwilach cisna mi sie na usta słowa Kochanowskiego

Pełno nas,a jakoby nikogo nie było
jedną maleńką duszyczką tak wiele ubyło :(

Za badania Orzeszka :ok: :ok: :ok:
ucałuj Cudeńko od nas

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto paź 28, 2008 7:33

Aga, myślę, że to już koniec nieszczęść. Bo ileż można? Hydra ma rację, to się nie może ciągnąć w nieskończoność. I za to wirtualnie wypiję.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Wto paź 28, 2008 8:58

Mnie przyszło do głowy to samo, co Kociamie...
Czyli coś musi w tym być.

Agn, czy fotki doszły?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto paź 28, 2008 20:50

Aga, i jak u Was?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Wto paź 28, 2008 21:56

kota7 pisze:Aga, i jak u Was?


A jakoś.

Mam w domu inwazję... biedronek. Wypełzają nie wiadomo skąd. Jedna ugryzła Tilę. Kolejne zabrałam kotom. To te wredne biedronki `made in China`. Atakują znienacka i podstępnie. A ja wszystkie ugryzienia chciałam zwalić na tego bidnego jedynego komara, którego nie mogę utłuc od paru dni.

Dziś koty miały atrakcję, bo przyszła moja mama z ciocią. Było przytulanie, głaskanie kotów. Zgadywanki, który kot jakiej płci jest. Liczenie sztuk [przy szesnastym ciocia się poddała i stwierdziła, że nie chce wiedzieć więcej]. Komplementy - szczere - `wcale u ciebie nie czuć kotami`. Generalnie było miło. Koty, te towarzyskie, były bardzo zadowolone i tylko zmieniały kolana.
Oczywiście najlepszy spektakl pod tytułem `karmienie` wywołał spodziewany aplauz i zachwyt.

Wymęczone tymi atrakcjami futrzaste śpią...
Ja chyba też się powoli zbieram.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 28, 2008 22:29

No ja powiem tak, trzymam kciuki, żeby te paskudy biedrony były Twoim największym i jedynym problem (innym problemom już dziękujemy, do widzenia papa problemy) :ok: :ok: :ok:
No to masz teraz kotulce wypieszczone :)
No i jak Ty to robisz, że nie czuć kotami? No ze wszelkich "faktów autentycznych" wynika, że koty są brudne, śmierdzą i sikają wszędzie cuchnącym moczem :wink: 8)
Dobra owszem, żartowałam, żeby nie było, że ktoś mojego ciężkiego dowciapa nie zrozumie :)
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości