Sosnowiec księżycowa LUNA już w domku stałym !!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 17, 2008 11:49

I do góry kicia! :surprise:

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon lis 17, 2008 13:36

hop hop do gory
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 17, 2008 14:48

hop hop wąteczek do góry
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 17, 2008 16:10

Do góry,. do góry hop! hop! :piwa:

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon lis 17, 2008 17:36

Dzis Dorotka osobiście była z Lunka u weta.Krew ledo co dało się pobrać ,poprostu niekapała,więc mit że lepiej chudemy kotu pobrać krew niż grubemu obalam na forum.
Z przedniej łapki nie udało sie pobrac więc wet spróbował z tylnej łapki i udało się czego efektem sa dwa krwiaki:(
Wyniki bedą w tym tyg.Jakby wszystkiego było mało Lunie na plecach Baśka wczoraj wymacała wrzod wielkości połowy mandarynki .Dziś wrzód był usuwany.Dorota pogryziona, wet podrapany ale część wrzodu usunięto.Jednak ropa dalej się zbiera .Luna ma wygolone pół pleców :cry: Byłam dziś rano Lune nakarmić nie było mowy nawet nie dała się dotknąć :cry:
Zaczynam się zastanawiać czy jest sens ciągnąć to dalej i przysparzac jej bólu :cry:

Koszt dzisiejszej wizyty to 60 zł +20 złmaść na wrzód +15 kroplówy,gaziki ,reczniki igły echh

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon lis 17, 2008 18:03

Az by się prosiło pobrać ropsko do badania- mogłaby to być odpowiedź na to co z kociną się dzieje. :(

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon lis 17, 2008 18:21

mar_tika pisze:Dzis Dorotka osobiście była z Lunka u weta.Krew ledo co dało się pobrać ,poprostu niekapała,więc mit że lepiej chudemy kotu pobrać krew niż grubemu obalam na forum.
Z przedniej łapki nie udało sie pobrac więc wet spróbował z tylnej łapki i udało się czego efektem sa dwa krwiaki:(
Wyniki bedą w tym tyg.Jakby wszystkiego było mało Lunie na plecach Baśka wczoraj wymacała wrzod wielkości połowy mandarynki .Dziś wrzód był usuwany.Dorota pogryziona, wet podrapany ale część wrzodu usunięto.Jednak ropa dalej się zbiera .Luna ma wygolone pół pleców :cry: Byłam dziś rano Lune nakarmić nie było mowy nawet nie dała się dotknąć :cry:
Zaczynam się zastanawiać czy jest sens ciągnąć to dalej i przysparzac jej bólu :cry:

Koszt dzisiejszej wizyty to 60 zł +20 złmaść na wrzód +15 kroplówy,gaziki ,reczniki igły echh


Zawsze jest nadzieja Marta ;) nie odbierajmy jej Lunie, gdyby nie chciała żyć już dawno by się poddała. Wyjdzie z tego i będzie super kotkiem, zobaczysz ;) Moje kudłate kocisko ze schronu po całej serii antybiotyków i karmieniu przez strzykawkę co trwało kilka tygodni jak już doszło do siebie to znowu zmiany na skórze jej sie przyplątały i przez ok.miesiąc męczyła się z tym,i wcale nie przepadała za mną jak jej usuwałam rope :( , a teraz to super kocio się z niej zrobił !

Obrazek Obrazek Obrazek

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lis 17, 2008 18:40

Martika -Jeżeli mi sie uda to już jutro zrobię przelew- ten pko bo tam mam tez konto. Daj znać na pw co by się Wam przydało ze środków medycznych- to by jaka paczuszkę się wysłało. Widać że kot chce żyć, nie jest stary - to mimo jej bólu chyba warto :pisanie:

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon lis 17, 2008 19:05

Nie poddawajcie się! Kciuki za Lunkę mocno zaciśnięte!

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon lis 17, 2008 19:14

:(, biedna Lunka. Wystawiłam jeszcze jeden film na bazarku:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3724693#3724693

aga777

 
Posty: 197
Od: Czw mar 08, 2007 11:32

Post » Pon lis 17, 2008 21:23

HOP , HOP DO GÓRY !!

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon lis 17, 2008 21:46

Dzięki wielkie za kibicowanie i kciuki.Wlasnie wróciłam od Luny byłyśmy razem z Baśką.
Rano tak jak pisałam całkowice odmówiła wspólpracy ,ale wierzę jej za wiele przeżyła u weta.
Jak rano wychodziłam to kulka ropna była wielkości orzecha włoskiego ,teraz wieczorem calkiem całkiem.
Po rivanolu i maści.Kulka zniknęła i zrobił sie strupek:)Co nie zmienia faktu ze jest wygolona na pól pleców i wyglada tragicznie.Dziewczyna zjadła 60 ml miksowanego kurczaka i nawet to szło dzisiaj.
Dostała immunodol i podłaczyłyśmy ja do kroplówy .Dorotka siedzi przy niej trzyma za łapke i cały czas glaszcze i mówi do niej 8O To chyba najlepsze co Luscie moglo sie trafić nawet jeśli to bylyby jej ostatnie dni.
Będzie wiedziala że odejdzie kochana.
Teraz czekamy ja na szpilkach na wyniki dadań które maja okreslic prace watroby i nerek.TRZYMAJCIE KCIUKI ZA LUŚKĘ!!

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon lis 17, 2008 22:58

trzymamy... :cry:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 18, 2008 7:22

Lunko nie poddawaj się!

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto lis 18, 2008 8:34

Lunko głowa do góry , wszyscy w ciebie wierzą ;) !

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 130 gości