
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mar_tika pisze:Dzis Dorotka osobiście była z Lunka u weta.Krew ledo co dało się pobrać ,poprostu niekapała,więc mit że lepiej chudemy kotu pobrać krew niż grubemu obalam na forum.
Z przedniej łapki nie udało sie pobrac więc wet spróbował z tylnej łapki i udało się czego efektem sa dwa krwiaki:(
Wyniki bedą w tym tyg.Jakby wszystkiego było mało Lunie na plecach Baśka wczoraj wymacała wrzod wielkości połowy mandarynki .Dziś wrzód był usuwany.Dorota pogryziona, wet podrapany ale część wrzodu usunięto.Jednak ropa dalej się zbiera .Luna ma wygolone pół plecówByłam dziś rano Lune nakarmić nie było mowy nawet nie dała się dotknąć
![]()
Zaczynam się zastanawiać czy jest sens ciągnąć to dalej i przysparzac jej bólu![]()
Koszt dzisiejszej wizyty to 60 zł +20 złmaść na wrzód +15 kroplówy,gaziki ,reczniki igły echh
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 130 gości