Przepaszam za offa,ale pilne...
nie znasz kogoś,kto przetrzymałby kotke z mocznicą pare dni-tak 2,3 dni...inaczej trzeba będzie ją uśpić

bo nie ma warunków przy tylu psach i kotach,ona jest na strychu,gdzie nie ma ogrzewania,marznie i leczenie nie ma sensu.Została złapana w stanie agonalnym w Katowicach na Dąbrówce.Chodiz tylko o pare dni...już jest taki dług u weta, że szkoda ją pozbawiać szansy...
Tylko 2,3 dni
