[Białystok 2]60 kociaków i nowe nędze :(:( s.97

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 30, 2008 20:45

ellza1 pisze:Hor zdjęcia chetnie bym wstawiła, ale .... nie wiem jak to się robi. Jestem zielona w tej kwestii :mrgreen:.
Prosiłam na forum żeby ktoś mi podpowiedział a tu cisza.
Czekam nadal z utęsknieniem na informację jak wstawić zdjęcia i od razu po uzyskaniu nie omieszkam się pochwalić naszą małą i Waflem, a jakże :D

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36202&start=0 <--tu jest opisane
A jeśli nie dasz rady to możesz mi wysłać na maila paulisi_aaa@wp.pl - to wrzucę na forum ;)

plinka

 
Posty: 338
Od: Sob paź 13, 2007 16:03
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt maja 30, 2008 23:38

Burasek, Pirat i Jagusia pięknie zajadają, Jagi nawet już nie trzeba prosić żeby jadła. Brzuszki się zaokrąglają z dnia na dzień :)
Burasek i Jaga podczas inhalacji popadły w taki fajny koci błogostan Obrazek - wyglądały jakby spały, ale otwarte oczka patrzyły gdzieś tam... I po wszystkim zapakowałam je do spania. Najwięcej problemów jak się okazało miałam z podzieleniem leków: 1/8 tabletki w dwóch dawkach, czyli... 1/16 jednorazowo, a tabletka niewielka, trochę zabawy, ale się udaje :)
Moniu, rzeczywiście z Piratem wszystko w porządku (tfu tfu), to nie ten koteczek miał chore oczko. Tamtego Tomasz nazwał Teleskopem - oczko wyglądało jak u Twojej Bezoczki... kiciuś już nie cierpi.

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Sob maja 31, 2008 11:59

No nie wiem, nie wiem, może tam jakie psychotropy dostały? :wink:
Się nawąchają i potem odpływają ....

Wczoraj wieczorem kangurowałam maluszki od Ewy, które mieszkają u brata. Genialne są , wszędzie ich pełno.
Żeby im zrobić mleko musiałam upakować spowrotem do klatki bo właziły po nogawkach na wys pasa i bałam się że pospadają i się rozplaszczą.
Próbowałam im też wytłumaczyć, że są już duże i wstyd jeść z butli, ale narazie jedzenie z talerzyka ogranicza się do wylizania galaretki. I wchłaniania pożywienia całą powierzchnią ciała.

KOta z Grabówki została ciachnięta wczoraj. Fajny z niej kot - taki miziasto przytulasty. Tylko gadatliwy. Paszcza się jej nie zamyka, cały czas coś komentuje. I chyba nerwy już nie te...Wczoraj, jeszcze przed wyjazdem i narkozą pacnęła parę razy maluchy tak, że trzeba ją było zamknąć na czas ich wypasania :roll:

hor pisze:boże jak się cieszę że maleństwa mają już domki :) zasługują na nie całkowicie! i choć trzy kotki to niby nic w stosunku do morza kociaków potrzebujących opieki... to jednak to trzy duszyczki więcej które będą miały dom


CO do tego to znalazłam gdzieś takie zdanie :
"Adoptując jedego kota nie zmienisz świata. Ale dla niego przecież zmieni się cały świat..."

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 31, 2008 15:32

aga&2 pisze:CO do tego to znalazłam gdzieś takie zdanie :
"Adoptując jedego kota nie zmienisz świata. Ale dla niego przecież zmieni się cały świat..."

Albo tak :wink:
"Adoptując jednego kota – nie zmienimy świata,
Ale świat zmieni się, dla tego jednego kota…"

plinka

 
Posty: 338
Od: Sob paź 13, 2007 16:03
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 31, 2008 18:03

Popadłam w refleksję i .... kontempluję sobie tak:
...A jednak świat się zmienia, gdy choćby tylko jeden biedny kotek zostanie uratowany....
Ten jeden i ten jeden; i tu jeden, i tam jeden....
I już jak duuuuużżżżżżżooooooooo...... kotków pożyje sobie na tym świecie!!!
A LUDZIE DOBREJ WOLI zapewne za dobroć serca wynagrodzeni zostaną co najmniej pogodą ducha...... Prawda.....

http://adonai.pl/download/prezentacje/d ... hp?id=2131

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 31, 2008 20:19

Potrzebne są na jutro ludziki, które chciałyby pojechać na UROCZYSKO do Supraśla popotrząsać puszką (tj pozbierać pieniążki na sterylizację)
Zaczyna się o 12, kończy późno. Iwonka prosiła o wsparcie. Choćby na 2 godzinki :)

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 31, 2008 22:42

No cóż zadam pytanie na poziomie audio - tele, a mianowicie:
Jak myslicie, co dziś znalazłam?
a/małego dinozaura
b/małego pytona
c/ małego kotka???

hmmm, wiem, że nie jest to łatwe , więc podpowiem, że ma 4 łapki i futerko :D
Ech, życie. Pojechałam na działkę do rodziców. Tam zawsze było tak bezpiecznie, kotów jakoś tak brak...
I już prawie wracaliśmy gdy na sąsiedniej działce córeczki sąsiadów zaczęły piszczeć "Ojej, w domku jest mały kotek" :roll:
Chcąc nie chcąc musiałam obejrzeć. Cudeńko, nie wyglądał na nieszczęśliwego, choć matki nie było w zasięgu wzroku. Ale jak one go wyprzytulały to juz pachniał inaczej, a jakby go nie chciała...
Więc wróciłam z kiciem, dołączył do maleńtasów od Ewy - jest sporo większy(a),ale i chyba nigdy nie widział jeszcze prawdziwego jedzenia bo rozsmakował się w butli.
A oto znalezisko:
Obrazek;Obrazek
Obrazek;Obrazek
Fajniutka jest (bo toto baba) - nic nie mówi, tylko patrzy tymi swoimi inteligentymi ślepkami. I bała się trochę, kiedy tylko postawiłam ją na środku pokoju to tuptała w strone kocyka w którym przyjechała coby się w nim zagrzebać.
Niniejszym chciałam podkreślić, że brat ma w domu obecnie 7 kotów i nic tam się więcej nie zmieści, choćby samo przyszło pod same drzwi :roll:
Jego Ania zauważyła tylko z przekąsem, że obecnie chyba musi jej trzecia ręka wyrosnąć w trybie pilnym. Fakt - gdy przyszłam w obu posiadanych trzymała po jednym wrzeszczącym maluchu usiłując naprowadzić je na miski.
A to dwa pozostałe:
Dziewczynka:
Obrazek;Obrazek
Chłopczyk:
Obrazek;Obrazek
Obrazek;Obrazek

A tak wyglądał dziś mój Sabik - zwiał tam w panice przed wściekłą kocicą:
Obrazek
A tu zbliżenie - widzicie tą panikę w ślepkach?
Obrazek

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie cze 01, 2008 3:17

Śliczne pysie :)

Moje szkraby mają się dobrze pewnie na tyle, na ile się da. Minęło niewiele czasu jeszcze od nowego leku. Jagusia dzisiaj integrując się z braćmi wyszła dzielnie rano przed koszyk, w którym śpią, i darła pysia jak wszyscy :D
Z oczkami nadal problem - posklejane, mała wierci się przy przemywaniu i kroplach. A po podaniu lekarstw do pyszczka - obraża się w najlepsze.
Dziś, moment nieuwagi - i Jaga usiadła sobie serdecznie w środku miseczki, z której jadły Burasek i Pirat.
Wieczorem Piratek zmarkotniał... trochę się bałam, ale Melba i Niki uspokoiły... Późnym wieczorem i w nocy już znowu był pierwszy do wszystkiego.
Tylko oprócz mleczka ciągle nic innego nie chcą jeść :roll:

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Nie cze 01, 2008 8:19

aga&2 pisze:Potrzebne są na jutro ludziki, które chciałyby pojechać na UROCZYSKO do Supraśla popotrząsać puszką (tj pozbierać pieniążki na sterylizację)

Pojedziemy z Kariną na 12 i będziemy do 16-17,
więc potrzebne są osoby na 2 godziny od ok. 16 do 18.
Jesli ktos jest chętny do pojechanania z nami,
to wyjeżdżamy o 11:45 spod Zoonatury.
Monia zadeklarowała chęć pojechania po południu.
Więc potrzebna jest jeszcze jedna najlepiej zmotoryzowana osoba.
W zasadzie mozemy zawieść, tylko problem z powrotem.

W sumie fajna impreza http://www.bialystokonline.pl/imprezy.p ... &idi=39780
Mozna miło spedzic czas, stojac troche przy puszce.
Zapraszamy do pomocy i wczesniej:)
Będą do pomocy tamtejsi wolontariusze :)
Będę w kontakcie z Agą.
Pozdrawiamy
ObrazekObrazekObrazek

Iwona&Wiki

 
Posty: 94
Od: Nie lut 04, 2007 9:48
Lokalizacja: Białystok-Kleosin

Post » Nie cze 01, 2008 12:32

tutaj te same kicie jeszcze u mnie w domu
Obrazek
Obrazek

I jeszcze Rufus;)

Obrazek
Obrazek
pozdrawiam Ewa

Ewa3

 
Posty: 40
Od: Nie kwi 13, 2008 14:47
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie cze 01, 2008 13:28

Jaki on czysty 8O i jak urusł chłopak :)

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie cze 01, 2008 19:08

niestety czysty to byl chyba tylko przez tydzien :roll:

Juz od paru dni szaleje na podworku, wiec bialego koloru to na nim juz sie nie zobaczy :lol: no ale co tam bedzie snieg bedzie bialy kot :lol:
pozdrawiam Ewa

Ewa3

 
Posty: 40
Od: Nie kwi 13, 2008 14:47
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon cze 02, 2008 8:41

Plinka bardzo dziękuję za informację, będę walczyć z techniką :D , a jak się nie uda to prześlę Ci na maila z prośbą o ratunek :lol:

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon cze 02, 2008 10:25

ok :wink:

plinka

 
Posty: 338
Od: Sob paź 13, 2007 16:03
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon cze 02, 2008 19:57

Nie ma to jak początek tygodnia...
Rano zadzwoniła Jania - w sobote do jej sąsiadki ktoś przyniósł kociaka bez oczu. Sąsiadka pewnie nie pomyślała - postawiła go w pudełku na balkonie.
Kociak spadł z 1 piętra...
Dziś wymiotował, nie kontrolował odruchów.
Odszedł...
Smutno :cry:
Kotka ponoć przyniosły dziewczynki, które kiedyś wypominały Jani, że sterylizowanie kotek to zbrodnia :roll: A ja w takich sytuacjach najchętniej własnoręcznie wysterylizowałabym całe miasto...
Zeby tylko takie sytuacje sie nie zdarzały...

Byłyśmy z Szałwią w lecznicy - jej maleństwa wyglądały dziś sporo lepiej. Burasek zachowywał się jak małpiatka a Jagusia pogryzła panią doktor :roll: Jest mniejsza od dłoni a już jadowita :roll:
Po południu zawiozłam buraska do nowego domu. Sympatyczna młoda pani, duży kocurek rezydent, który z niesmakiem obwąchał przybysza.
Mały pojechał z prochami i kocim mleczkiem. Mam nadzieję, że pani sobie poradzi.

WIeczorem spotkałam się też z gościem na św. Rocha. Dokarmia tam wielce puchatego, młodego kocurka. Wczoraj zauważył, że kić kicha, spakował go do weta. Kić ma katar. Miałam plan, żeby zabrać go do kochanej Nakashy, ale kić miał nas w głębokim poważaniu...Gość ma próbować ponownie we środę - czwartek. Kotek fajny - jak norweski leśny z miodowymi oczami.
Ale widziałam też tam karmiącą kotkę (3 sutki wyssane :roll:) i siostrę tego puchatka - wszystko trzeba będzie wyciąć wkrótce.

Przez to, że mamy kociaki kolejka się robi - są 2 kocicie Gruntowe u Jani (psychicznie nastawiam się na łapanie ich w tej piwnicy na czw) są 3 kocice na dziesięcinach (matki dzieciaków u Szałwii), te dzisiejsze kocice i pewnie całe stada kolejnych :roll:

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 568 gości