KOTKA BIAŁACZKOWA-Lili zasneła [*] STR35

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 13, 2008 14:57

nie bardzo wiem ale mysle ze nie mało i postaram sie popytac weta dokładniej

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Nie kwi 13, 2008 17:12

Na badania, test i konsultację okulistyczną wystawiłam bazarek. 1/3 uzbieranej kwoty pójdzie właśnie na powyższy cel. Rzeczy jest dużo i są piękne. Zapraszam do pomocy!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=74553
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie kwi 13, 2008 20:43

Boo77 pisze:Na badania, test i konsultację okulistyczną wystawiłam bazarek. 1/3 uzbieranej kwoty pójdzie właśnie na powyższy cel. Rzeczy jest dużo i są piękne. Zapraszam do pomocy!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=74553


Boo77 jesteś anioł! :aniolek:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie kwi 13, 2008 20:47

joshua_ada pisze:
Boo77 pisze:Na badania, test i konsultację okulistyczną wystawiłam bazarek. 1/3 uzbieranej kwoty pójdzie właśnie na powyższy cel. Rzeczy jest dużo i są piękne. Zapraszam do pomocy!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=74553


Boo77 jesteś anioł! :aniolek:


Z różkami :wink:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie kwi 13, 2008 21:25

różki też się czasem przydają :wink:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie kwi 13, 2008 21:36

Podnoszę przed nocą.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon kwi 14, 2008 6:35

podnosze szukamy weta okulisty

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Pon kwi 14, 2008 7:24

Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12778
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon kwi 14, 2008 10:31 Re: Pomoc

joshua_ada pisze:Z tego, co się orientuję, to podstawowym warunkiem leczenia Kici jest zabranie jej chociaż do domu tymczasowego. Dlatego tak pilnie szukany.

Ja przepraszam, ale czy kotka nadal nie jest leczona ze względu na brak domu tymczasowego? 8O
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 14, 2008 11:35

Kasia79 robi co może; miejsce, w którym aktualnie przebywa kotka - nie!
Potrzebne są środki, by móc zabrać kicię do okulisty i najlepiej zabrać Kicię do DT!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon kwi 14, 2008 13:31

no dokładnie jak byłam tak u koteczki bez zmian-niestety

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Pon kwi 14, 2008 13:53

Ale słuchajcie - ja nie rozumiem, kicia jest w jakiejś fundacji?
Nie ma możliwości wyegzekwowania podjęcia leczenia kota? Przecież ona ma też koci katar - czemu nie dostaje leków na to chociaż?
Czy oni tam żadnych kotów nie leczą? Czy nieleczenie tej kotki jest spowodowane tylko tym, że miała jeden dodatni wynik testu na białaczkę?
Czy inne koty też nie są tam leczone?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 14, 2008 13:54

Halooo? Tymczas potrzebny...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon kwi 14, 2008 14:03

galla pisze:Ale słuchajcie - ja nie rozumiem, kicia jest w jakiejś fundacji?
Nie ma możliwości wyegzekwowania podjęcia leczenia kota? Przecież ona ma też koci katar - czemu nie dostaje leków na to chociaż?
Czy oni tam żadnych kotów nie leczą? Czy nieleczenie tej kotki jest spowodowane tylko tym, że miała jeden dodatni wynik testu na białaczkę?
Czy inne koty też nie są tam leczone?


galla, ja nie znam tego miejsca z własnego doświadczenia, ale kasia79 pisała na samym początku wątku jak tam jest. Brak środków finansowych (czyli starcza na miskę) i mało rąk do pracy...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon kwi 14, 2008 19:13

Kasia79,bardzo prosze o wstepny kosztorys leczenia kotka....

andzi4

 
Posty: 42
Od: Sob kwi 12, 2008 12:23
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, egw, Google [Bot], Gosiagosia i 87 gości