Wracając do wątku budowlanego.
"Przewoźnikom i pracownikom" dziękuję za owocną współpracę.
Aiu, właściwie szkoda, że nie ma, dla porównania, zdjęć tego całego „syfa” przed naszą robotą.
Jeszce jedna wyprawa tam będzie potrzebna.
Naważniejsze to, wypiłowanie otworów wejściowych (w dwóch domkach i powiększenie otworu w tym z boazerią), by można było zamknąć drzwi. Poza tym zrobienie wyjść awaryjnych. Jakiś silny facet by się przydał, bo piłowanie to trochę „ciężkawe” dla nas jest.
Urządzenie trzeciego domku: zafoliowanie okien, urządzenie legowisk.
Jakoś się umówimy. Na razie kocimy mają gdzie mordki wtulić.
Asiu Ronda, jako autorka wątku, bardzo proszę zmień tytuł. Tam jest 25 kotów w obu stadach razem.