Chlorynki - przeprowadzka na Kociarnię, szukamy domów!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 24, 2007 23:58

Cudne kociaki :ryk:

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Śro lip 25, 2007 6:40

dzisiejsze sceny rodzinne z kochanym wujem Soplem, który, choć ma problemy osobiste z Mrufką, zawsze czule zajmuje się dziećmi...

zdjęcia monochromo ;) (na drugim załapały się wszystkie nasze monochromatyczne koty ;) )

Obrazek Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lip 25, 2007 12:12

Tyle kobiet na forum a żadnej nie zachwyciło zdjęcie kosmatego Władzia w siatkowym podkoszulku? :lol: :twisted:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Śro lip 25, 2007 12:29

Podkoszulek super, przyjdzie wam mu jeszcze beemwicę kupić ;)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro lip 25, 2007 14:25

Późno wrzucasz, to co się dziwisz :twisted:
Kociaki na wczasach chyba się świetnie bawiły, przynajmniej dwa. A Hela co?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30729
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lip 25, 2007 18:01

Władzio w trendy siacie jako Cugowski JR JR :twisted:

Obrazek Obrazek

Oraz Władzio słodziak, jeszcze w passe dzianince:

Obrazek Obrazek Obrazek

Hela jest niefotogeniczna strasznie, no. Najładniejsza, a niefotogeniczna, jak tu tę dymność oddać???

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Pon lip 30, 2007 19:33 przez Uschi, łącznie edytowano 1 raz

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lip 25, 2007 21:20

A tak śpią nasz tymczasowe kociszcza :)

Okład z kota na bolące gardło:

Obrazek

Okład w kota na bolącą wątrobę ;)

Obrazek

Okład z kota na bolesne miesiączki :twisted:

Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lip 25, 2007 21:59

No wiecie, siatkowany podkoszulek to dla mnie jakiś taki nie bałdzo ;) i jakoś mi się tak kojarzy, że może raczej jacyś Panowie powinni się zachwycać ;)
Biedny Władzio :( w co go ubrali :cry:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lip 25, 2007 22:38

genowefa, no ale u nas z założenia jest mocno queerowo i niestandardowo :wink: . a siatkowy podkoszulek nie miał być gejowski (geje ich zresztą wcale nie lubią, przesądy ;) ), tylko cugowski :twisted:

moje obecnie dwa ukochane zdjęcia Władziątka:

Obrazek Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lip 25, 2007 23:40

Na pierwszym z tych zdjęć Władzio jest bezkonkurencyjny!!

I ten jego przesłodki zezik :1luvu:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lip 26, 2007 13:51

To widzę, że okłady z kota nie tylko na depresje są dobre....

asiaplasun

 
Posty: 383
Od: Czw maja 10, 2007 15:50

Post » Czw lip 26, 2007 14:25

Okłady z kota są dobre na wszystko :lol: Zwłaszcza z takich pięknych :love:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lip 26, 2007 20:15

Tutaj znajduje się szczegółowe rozliczenie wpłat na Chloraczki/Chlorynki

Oprócz tego, co napisała jopop, my osobiście dostałyśmy karmę od forumowiczów oraz 320 PLN do łapki od forumowiczów i dogomaniaków.

Teraz dostaniemy 242 z "górki", która została po sprawiedliwym podziale łupów :twisted:

Wydałyśmy jak do tej pory ok. 770 PLN.

Anioły Wy nasze...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lip 27, 2007 17:59

Co słychać u Chloraczków?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lip 27, 2007 18:58

U nas mianowicie w normie. ChloRYNKI ( ;) ) były u Pani Doc, zostały odrobaczone po raz trzeci, już nie powinny nic w sobie nosić. Stach akupkała troche brzydko po odrobaczaniu (piana śluzowa z krwią 8O, jeszcze czegoś takiego nie widziałam), ale już jest ok.

Władzio jest cudowny :love: , codziennie robi mi ten sam numer. Zdejmuję mu cugowską siateczkę, wypina plecki i dupinkę do drapania, więc drapię i miziam parę minut, potem jestem twarda, leję rivanol przy akompaniamencie słabszych lub mocniejszych protestów ;), zakładam opatrunek z płynem Oliwkowa, zakładam siatkę na nowo, miziam kota jeszcze parę minut i miętoszę, stawiam na podłodze - i nawet nie zdążam wstać z kibelka (jedyne miejsce w łazience do siedzenia ;) ), bo z głośnym okrzykiem protestu Władek wskakuje mi na kolana, wystawia dupinkę albo wywala brzucho i piskiem domaga się miziania dalej :twisted: . Wczoraj spędziłam z nim tak pół godziny w łazence, ze trzy razy usiłując go zdjąć z kolan :D.

Jak znajdę sekundę, zrzucę tu aktualne zdjęcia jego plecków - to się zdziwicie 8) .

Natomiast Stacha jest absolutnie nieznośna pod innym względem. Nic, zupełnie nic nie może się dziać w domu bez obecności Stach, najlepiej plątającej się pod nogami - otwieram szufladę, Stacha już w niej jest, zmieniam żwirek, Stacha jest w kuwetach, worze ze świeżym żwirem i koszu na śmieci ze starym, sprzątam drobiazgi z łózka, Stacha już włazi w nie wszystkimi czterema łapami, usiłuję wślizgnąć się do łazienki, Stacha skuteczni eblokuje mi przejhęsice, podcinając mi nogi...

Niech ktoś zabierze te koty ode mnieeeeeeee! :twisted: :twisted: :twisted:


A Hela jest za to słodkim aniołkiem :). Grzecznym, miłym, nieco miziastym... Chyba, że wstąpi w nią diabeł, co dzieje się zazwyczaj ok. 22, kiedy siedzę nad pracą i mam największą wydolność intelektualną ;)

(I nikt po nią nie dzwoni :( )

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 480 gości