Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 2.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 11, 2007 0:41

Mirko skad moglas wiedziec...zrobilas wszystko,co w Twojej mocy!musisz byc silna...tak jak napisala TyMa,nigdy nie wiadomo i zawsze jest ryzyko ale trzeba walczyc!
Zapraszam na aukcje na Slodziakow!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=61372

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Pon cze 11, 2007 6:27

Niestety wczorajsza wizyta w klinice całodobowej był na marne. Lek podobny to jednak nie to, co ten właściwy lek. Maluchowi nić się nie polepszyło. Wymiotował śliną co 3 godz. i często chodził do kuwety wyciskać kropelki śluzu. Skonsultowałam się telefonicznie z wetem i krówek ma dostać rano pełny zestaw właściwych leków. Pozostałe maluchy też. Wetka przychodzi do kliniki o godz.10. Nagrałam się jej na sekretarkę i poprosiłam o wcześniejsze przybycie do kliniki. Teraz czekam jak na szpilkach a czas biegnie bardzo wolno.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 11, 2007 12:03

Kociaki dostały baterie zastrzyków. Dwa z nich kroplówki, po których przeciekały. Zostały też zważone i krówka, która zachorowała w sobotę teraz waży 510g, jej brat, który zaniemógł wczoraj waży 420g, najmniejszy z krówek waży 370g, pingwinki ważą po 270g. Każdy kociak będzie otrzymywał leki prze 5 dni i niech już lepiej zdrowieją, bo ja muszę się wyspać.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 11, 2007 12:39

Niech zdrowieją :ok: :ok: :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 11, 2007 13:12

:ok: za zdrówko

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26856
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 11, 2007 13:28

Na zdrowie pięcioraczków i by ich niania wyspała się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :love:

makosz11

 
Posty: 456
Od: Pon sty 08, 2007 14:38
Lokalizacja: Świecie n/Wisłą

Post » Pon cze 11, 2007 18:36

Z krówkowymi chłopakami nie jest dobrze. Były wymioty żółcią, krwawe biegunki, brak apetytu. Co 3 godziny biegałam z nimi do weta. Nie wiem, jaka będzie noc i bardzo się jej obawiam. Oby dotrwali do jutra. Może druga dawka leków postawi ich na łapki. Krówkowa koteczka i pingwinki są pełne energii.
Dług u weta rośnie i rośnie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 11, 2007 18:37

Za zdrówko i za spokojny sen!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 11, 2007 20:58

duuuuuuuuzo zdrowia dla maluchow!

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 11, 2007 21:06

Kocurki nadal wymiotują. Wymiotują raz co 3 godziny. Jeśli ten cykl się utrzyma to pozostały im 4 wymioty do wizyty u weta. Środki przeciwwymiotne na nich nie działają. Sama nie mogę ich nawodnić, bo bardzo się podczas zabiegów rzucają. Zresztą pokłute są już jak sito. Nie mam pojęcia, co za cholerstwo ich dopadło.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 11, 2007 22:29

Mirko, duzo zdrówka dla kociaków i wytrwałości dla Ciebie!!

Wczoraj wieczorem wydałam do DT 6 butelkowych maluchów - dziś zostało już tylko troje z nich...
Nie wiadomo, co ich dopadło...
:cry:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto cze 12, 2007 12:04

jak kociaki?

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 12, 2007 12:16

Krówkowe kucurki jakoś się trzymają, ale rokowanie są ostrożne. Jeszcze nad ranem były wymioty jednak brak krwawej biegunki. Nie straciły zbyt wiele na wadze i są jeszcze dość silne mimo, że nie jedzą. O godz.10 wszystkie kociaki dostały kolejną dawkę leków. Z krówkowymi kocurkami idę jeszcze do weta na nawodnienie o godz.15 i koło godz.19. Pozostała trójka przybiera na wadze i ma dużo energii, choć pingwinki kupy mają nadal nieciekawe.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 12, 2007 12:22

Maluchy trzymac sie prosze i do zdrowka powracac :ok:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Śro cze 13, 2007 9:43

Krówkowe kocurki przegrały z chorobą. Zostały 3 kociaki.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], puszatek i 1563 gości