W reklamówce-chory odbyt,nowy watek str 25-S.Ka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 25, 2007 14:39

a jakie różowiutkie podusie :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 25, 2007 15:03

A nosek też różowy. Końca drzemki nie widać:
Obrazek

wrona

 
Posty: 389
Od: Wto mar 20, 2007 18:02
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro kwi 25, 2007 18:22

No nosio najpiękniejszy :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 25, 2007 18:40

normalnie :1luvu:
dobrze,ze jej nie mam na tymczasie, bo nie mogę sobie zupełnie pozwolic na kolejnego zwierzaka,a jej,coś tak czuję, mogłabym sie nie oprzeć

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 25, 2007 19:56

no przeeeeeeslodka jest!
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 25, 2007 20:00

kiciulek cały dzień śpi z przerwami na obżarstwo, ciekawe co będzie robić w nocy :?:

wrona

 
Posty: 389
Od: Wto mar 20, 2007 18:02
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro kwi 25, 2007 22:54

Jakieee toto cudneee :love:
Jak tylko wroce do Krk, to sie melduje na wyglaskanie dziewczynki :love:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 26, 2007 7:24

wrona pisze:A nosek też różowy. Końca drzemki nie widać:
Obrazek


Ale cudeńko :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw kwi 26, 2007 20:45

a u rózowego noska mam nadzieję,ze dobrze :?: :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 26, 2007 22:29

U nas wszystko dobrze, Mia głównie śpi i je. Już ma dość czyszczenia uszu, ale znosi to dzielnie. Dzisiaj w nagrodę dostała puszkę Leonardo i zjadła dosyć dużo. Troszeczkę zostało na talerzyku i gdy za jakiś czas wróciła i powąchała to co jeszcze przed chwilą jadła z takim apetytem, "zakopała" dokładnie chyba z pięć razy.
Ale za chwilę był świeży gotowany kurczak - i to jest to :!:
Kicia coś ostatnio w ogóle się sama nie bawi. Czeka, aż będziemy latać z kulką na sznurku. Wtedy ona też lata :lol:
Mia jest teraz trochę nakręcona. Jakiś czas temu puściłam jej laserowe światełko i kot po prostu zwariował. Gonił z rozdziawioną paszczą, a jak skończyłam zabawę (żeby złapała oddech), to do tej pory chodzi i szuka, pomiaukuje... W sumie jest to bardzo wygodne - człowiek siedzi wygodnie, a kocisko lata.
Czytałam gdzieś, że koty latają za czymś takim, ale dopiero dziś na własne oczy zobaczyłam.
No. A dzisiaj, po całym wczorajszym dniu przespanym, gdzieś od 4 rano coś po mnie skakało. I jak się okazuje - tylko po mnie. TŻta nie rusza :evil:. Chyba wie, kto jest głównym karmicielem.
Ostatnio edytowano Pt kwi 27, 2007 10:20 przez wrona, łącznie edytowano 1 raz

wrona

 
Posty: 389
Od: Wto mar 20, 2007 18:02
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt kwi 27, 2007 7:13

i pomyśleć sobie ,ze ktoś ją zawiązał w reklamówce i wrzucił do kosza :evil:
jak ja się cieszę,ze jej się tak udało,wrona po raz setny :king:
A z tym budzeniem to bardzo dobrze Cię rozumiem.
Moja Mojra wyobraz sobie, ze siada za moją głową i łapa paca mnie w oko i stara się je otworzyć :wink:
Nie da sie tego zignorować,no nie da :)
Teraz, odkąd mieszka z nami pies(duuzy), koty rano sa trochę grzeczniejsze, bo Felek je zagania do kąta i pilnuje.
Chyba muśli ,ze jest psem pasterskim ,a to sa owieczki.
Trzymajcie się, Mia i jej dwunożni :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 27, 2007 15:42

A u nas sennie, oj sennie. Kicia śpi, TŻ chrapie, tylko ja musiałam się zwlec, bo blokowe zgłodniały i warowały pod oknem. Taki mój los ...

wrona

 
Posty: 389
Od: Wto mar 20, 2007 18:02
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt kwi 27, 2007 17:26

widać ze koteczka pięknieje :)
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 28, 2007 10:42

Dzisiaj byliśmy znowu w tym strasznym miejscu, czyli u weta. Mia całą drogę płakała, ale u weta była bardzo dzielna - a wet był fajny. Była druga dawka na robale, krople do uszu dalej mamy dawać i Mia pozbyła się jednego mleczaka - ledwo się trzymał. Było jeszcze czyszczenie uszu i czym prędzej do kontenerka. Tym razem dobrowolnie :D .
Ale w powrotnej drodze puściła kicia qupala i słodki zapach towarzyszył nam do domu. Jeszcze bidulka poplakała, bo trzeba było umyć łapę :( .
No a teraz wreszcie damy coś do pyska, ciekawe jak z apetytem ?

wrona

 
Posty: 389
Od: Wto mar 20, 2007 18:02
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob kwi 28, 2007 10:56

ooo,dziewczynka była u lekarza :)
mam nadzieję,ze odrobaczenie teraz przejdzie łatwiej, bo sądzę,ze ten brak apetytu był troszke przez to.
I wymyziać ja prosze ode mnie :D i całusek w nosek :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości