Agnieszko, dziekuje za wiadomosc
(nie umiem z tym cytowaniem, to wkleilam:)
Eee... to chyba tacy, którzy nigdy nie mieli żadnych zwierząt i nie wiedzą, że one stają się pełnoprawnymi członkami rodziny :/
---
no wlasnie ze mieli i maja zwierzeta ... i jakies mniej powazne podejscie
do nich i do odpowiedzialnosci za nie. No trudno, kazdy ma prawo miec
swoje poglady, ja do swoich nikogo nie przekonuje na sile. Tak tez
powiedzialam tym osobom, i to, ze dopoki moge, staram sie dzialac,
jak juz nie bede mogla, ogranicze sie do czekania. Ale wydaje mi sie,
ze jeszcze jest wiele do zrobienia zanim calkiem strace naped.
Proszę się nie poddawać, ale znaleźć także czas dla siebie - bo przecież jeśli Pani będzie kompletnie wykończona, to i dla Smoczka niezbyt wiele będzie mogła Pani zrobić, prawda?
-------------
Staram sie, dzis znowu spalam dluzej, bo wczoraj juz padalam na nos,
udalo mi sie tez zjesc cos w pore. Wiec na razie jest ok, sily jeszcze mam.
Wlasnie wrocilam z szybkiej wyprawy na dokarmianie kotow na koncu
mojej ulicy (kotow nie ma, ale jedzenie znika); potem po zlecenie tramwajem, a w powrotnej drodze wyslalam ok. 30 listow do wetow,
z aktualnym tekstem i kolorowym ogloszeniem. Bardzo na nich licze.
Trzymam ciągle kciuki, zamówiłam również trzymanie kciuków u Rodziny i znajomych
------------
Dzieki, :)) to dla mnie bardzo wazne, zwlaszcza ze juz troche sama
zostalam z tymi poszukiwaniami ... (ale nie mam pretensji wcale !!
ja wiem, ze wszyscy pracuja i maja swoje problemy ...)
Wlasnie sie dowiedzialam, ze tacy jedni co zgubili psa i rozpaczali
podobnie jak ja, znalezli go !!! Ich tez poznalam ich w zwiazku z ogloszeniem w prasie, dzwonilam zeby sie dowiedziec ile kosztuje takie kolorowe ze zdjeciem, jak ich ogloszenie; i od 1 lutego do dzisiaj juz sie pies znalazl !!
no zobaczymy, jak to bedzie ze Smoczkiem :)
jutro przygotuje kolejne 200 plakatow (trzeba kazdy opisac data,
i jeszcze daje strzalke na zdjeciach, zeby zwrocic uwage na wyglad
lapek i noska) i od wtorku rano beda wisiec.
Poza tym musze poodrabiac kolejne zlecenia pracowe. Moze uda mi sie
znow pozwiedzac tereny dzialkowe i za Piastowska ?
pozdrawiam i dziekuje
zo