Jesteśmy w trakcie pertraktacji
No i problem w transporcie, Bajaderka po "wsiądnięciu" do auta zrobiła dwie rzadkie qupy i 4 razy wymiotowała

a ja nie bardzo chyba jednak dam radę ją osobiście zabrać do Wa-wy przed świętami, nie wyrobię się w czasie.
Nie wiem czy ktoś z forumowiczów zgodzi się taką pasażerkę zabrać
