Come back Klemensa, w towarzystwie Sashy i Zuzy :)

» Sob lip 15, 2006 9:23

no to mianowalismy Cie gattaro pierwszą kocią- ciocią naszego chłopczyka za zainteresowanie i troske :lol:

» Sob lip 15, 2006 10:06

ravikaja pisze:no to mianowalismy Cie gattaro pierwszą kocią- ciocią naszego chłopczyka za zainteresowanie i troske

Czuję się zaszczycona, mam nadzieję że sprostam tak szlachetnemu mianu

. Dzięki kochani!!

» Sob lip 15, 2006 14:29

Szepienie kota jest dwukrotne - dziwne, ze hodowca nie dopilnowal. Zwykle nie oddaje sie kociakow bez drugiego szczepienia. Zrobcie to jak najszybciej, jak kotek sie lepiej poczuje.

» Sob lip 15, 2006 14:36

Chilli pisze:Szepienie kota jest dwukrotne - dziwne, ze hodowca nie dopilnowal. Zwykle nie oddaje sie kociakow bez drugiego szczepienia. Zrobcie to jak najszybciej, jak kotek sie lepiej poczuje.

Szczerze Ci powiemy, że też się troszkę zawiedliśmy

Mało tego podobno jeden kocurek z tej samej hodowli wymagał kastracji (nie nadawał się na rozpłodowego) i pojawiły się podobne objawy, tylko bardziej nasilone... To chyba nie wymaga komentarza, ale jak narazie wstrzymuję się od jednoznacznego osądu

Ps.zaraz wyjeżdżamy z Kachną do pewnej hodowli orientów pod Poznaniem, bo za 3 tygodnie będą mieli dostępne kocięta, niezarezerwowane pozostały jeszcze czarny pręgusek i czekoladowy pręgusek. No nic. Nie ma to jak bezpośredni kontakt, a hodowca bardzo chętny na spotkanie, więc w drogę

Pozdrawiamy stałych czytelników.
Rafał, Kasia i Klemens

» Sob lip 15, 2006 14:47

Bawcie sie dobrze i nie przywozcie zadnego malucha dopoki nie wiadomo co z Klemensem. Bo bedziecie mieli w domu szpital, a maluszki sa bardzo wrazliwe.
Wyleczcie Klemensa, doszczepcie go i dopiero myslcie o kocie - koniecznie dwukrotnie zaszczepionym.

No i milej wizyty w hodowli

» Sob lip 15, 2006 18:56

Chilli pisze:Bawcie sie dobrze i nie przywozcie zadnego malucha dopoki nie wiadomo co z Klemensem. Bo bedziecie mieli w domu szpital, a maluszki sa bardzo wrazliwe.
Wyleczcie Klemensa, doszczepcie go i dopiero myslcie o kocie - koniecznie dwukrotnie zaszczepionym.

No i milej wizyty w hodowli

Hejka.
No to jesteśmy po odwiedzinach

Wrażenia baaardzo pozytywne

Kotka ma 10 kociąt

, jednak już prawie 3/4 jest zarezerwowanych. Dostępne były ze 2 orientalne pręguski, jeden czekoladowy jawajski i jeden jawa chyba pręgowany.
Sam już nie wiem który mi bardziej przypadł do gustu :roll:

Wiem jednak napewno, że Kasi zawirował w głowie ten "pręgowany" jawajczyk :wink:

Jeszcze się na 100% nie zobowiązaliśmy, ale wstępnie właśnie go zaklepaliśmy

Co do Klemcia, to po 24h od pierwszego zastosowania kropelek węzeł chłonny się nie powiększył a wydaje mi się nawet, że zmalał :lol:

Tamte kocięta będą dostępne dopiero za 3tyg i będą podwójnie zaszczepione i odrobaczone.
Oczywiście nie omieszkałem pstryknąć kilka zdjęć całej rodzince... Byście to widzieli jakie zamieszanie :twisted:

Pozdrawiam.
Rafał.

» Sob lip 15, 2006 19:43

Na pewno maluchy boskie, z orientów strasznie zawsze podobały mi się czekoladowe

. A co z tym brytyjczykiem którego wcześniej planowaliście wziąć? Wirtualnie miziam Klema :1luvu:

» Sob lip 15, 2006 20:22

gattara pisze:A co z tym brytyjczykiem którego wcześniej planowaliście wziąć? Wirtualnie miziam Klema

No głupio się przyznać, ale stwierdziliśmy, że brit to chyba nie kocio dla nas :roll:

Klem odwzajemnia mizianko :1luvu:

» Sob lip 15, 2006 21:48

A oto kilka zajawek z dzisiejszej wycieczki :lol:

1. Nie ma to jak kontakt bezpośredni :lol:

http://img301.imageshack.us/img301/3732/pict3557sf9.jpg

2. Orienty to rzeczywiście koty wyyysmukłe :twisted:

http://img20.imageshack.us/img20/1578/pict35748py.jpg

3. Kochane gacusie

http://img301.imageshack.us/img301/78/pict3605ic0.jpg

4. Najbezpieczniej trenować na mamie :lol:

http://img20.imageshack.us/img20/9699/pict35679cz.jpg

5. i 6. Wszędze nas pełno, bo uwielbiamy być w centrum uwagi

http://img157.imageshack.us/img157/2029/pict3587me2.jpg

http://img20.imageshack.us/img20/2036/pict35858uw.jpg

7. A ten, to chyba zawodowy model...
http://img157.imageshack.us/img157/339/pict3594vj7.jpg

8. ...bo nie przepuścił, żadnej okzaji, żeby wystąpić przed obiektywem :twisted:

http://img157.imageshack.us/img157/6559/pict3592ld8.jpg

» Nie lip 16, 2006 6:01

Świetne maluchy, uwielbiam orienty za tą ich piękną sylwetkę i szalony temperament

, moja Wega musiała mieć w przodkach jakieś wariacje w tym temacie bo ma podobną sylwetkę, o charakterku nie wspomnę :wink:

.

Ten faktycznie typowy kandydat na syna fotografika :lol:

Na tego malucha się zdecydowaliście?

» Nie lip 16, 2006 8:59

gattara pisze:Ten faktycznie typowy kandydat na syna fotografika
Na tego malucha się zdecydowaliście?

Kasia upodobała sobie jawajczyka, ale mi właśnie wpadł w oczko ten krótkowłosy oriencik... Echhhh my to mamy dylematy

Dzięku za głosy na animalii

» Nie lip 16, 2006 9:09

Jestem pod wrażeniem, piękny koteczek, czekam na zdjęcia Waszego pupila i na wiadomości o nim.Pozdrawiam i życzę wielu szczęśliwych chwil.

» Nie lip 16, 2006 9:58

Cudny, szkoda tylko, ze ostrośc poszła na futerko a nie na pyszczek:-)

» Nie lip 16, 2006 10:22

Zagadka pisze:Cudny, szkoda tylko, ze ostrośc poszła na futerko a nie na pyszczek:-)

Hej Zagadka

skoro juz wkraczamy w nasze tematy zawodowe, to zalecam zerknac w EXIF w zakladke metadata, fotka byla robiona na 1/15s i przy przyslonie f/3.5
poza tym te male zbóje byly tak ruchliwe, ze naprawde ciezko bylo je zlapac :twisted:

» Nie lip 16, 2006 10:25

To musiało być dość ciemno jak 800iso, tak, koty są ruchliwe, a szczególnie główki!

Come back Klemensa, w towarzystwie Sashy i Zuzy :)

Kto przegląda forum