Filon, Lucy i takie cuś Syjamowatego

zaszczepieni

Huuura!!!!!
W przyszłym tygdniu kłuty bedzie Tygrynio-Brzydki
Odliczamy 14 dni i znowu kłujemy, a potem ściągamy do domu Kaziutka, kochanego pieszczoszka.
Ciezko mi wstawac o 4,30

jest tak ciemno i drżę ze strachu jak wchodze na teren działek

Jednak muszę, bo Kazio ma jeszcze otwartą rane na łapce

Smarujemy, badażujemy i czekamy az zarośnie futerkiem.
Kaziu przy śniadanku:
Rozbawiona Mamusia na nodze Jerzyka

:
Dla Mamy Kazia powolutku szukamy opiekuna.
Ona również w przyszłym tygodniu zostanie zaszczepiona, a potem sterylizacja i szkanie domu na całego
