Ks. Twardowski nie zyje pozostały koty!!! maja domki!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 13, 2006 13:14 Radosc !

Tak sie ciesze,ze juz wszystkie kicie maja troskliwych opiekunow! Teraz tylko trzymajmy kciuki za S.Anne, zeby szybko o niej zapomniano.
Jesli ktos z was chce, moge ja zapytac, czy chce odstapic ktoregos ze swoich. Wiem,ze jesienia znowu przygarnela po cichu jakas biede,ktora trzeba wykastrowac - oczywiscie, nie ma pieniedzy... Mysle,ze jest bardzo przywiazana do swoich starszych kotow, moze po tej nagonce na nia zechce oddac tego najmlodszego? Zapytam po prostu, ale dopiero wtedy, jesli bedzie juz ktos chetny.
Na zwierzakach dowiedzialam sie o innej historii; zalaczam link do strony:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=86287156
Miejscowosc; Tychy -zmarla opiekunka 10 kotow...Nastepna bieda.
W kazdym razie -ciesze sie,ze nasza akcja sie przydala :-). Bea

Beabi

 
Posty: 25
Od: Sob sty 08, 2005 18:42

Post » Pon lut 13, 2006 13:15

izaA pisze: Prawdę mówiąc, nie wiem czy to medialne zamieszanie tak naprawdę coś pomogło, oprócz tego, że utwierdziło ludzi o bezduszności wizytek...poprawcie mnie jeśli jestem w błędzie...

Dało, chociaż niektóre publikacje zrobiły wiecej złego niz dobrego.
Cztery koty, przebywajace w lecznicy znalazły domy dzięki: portalowi Wirtualna Polska (informacja na podstawie audycji Polskiego Radia) - 1 kot; Gazeta Wyborcza i jej portal internetowy - 3 koty. Więc jednak chyba warto było... biorąc pod uwagę dobro kotów.
Ponieważ wątek będzie miał teraz tendencję wygasającą chciałabym skorzystać z okazji i serdecznie podziękować:
Właścicielom Lecznicy Zwierzyniec w Konstancinie - Jeziornie dr Marcie Mendel i dr Mateuszowi Hecoldowi oraz całemu personelowi za bezinteresowne przetrzymywanie kotów i troskliwą opiekę nie tylko weterynaryjną. Szczególne wyrazy podziękowania kieruję do dr Iwony Petschl - za wszystko :1luvu:
Pani Danucie Skarbek i Fundacji CANIS za sfinansowanie zabiegów kastaracji/sterylizacji.
Bardzo bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim forumowiczom za karmę, foty, "usługi transportowe" i wsparcie moralne. Jedynie obawa przed pominięciem kogoś powstrzymuje mnie od wymieniania Was po imieniu. Dziękuję także forumowiczom z KR. Piotrze i Waldku - bez Was wczoraj nic bym nie zdziałała :wink:
Ostatnio edytowano Pon lut 13, 2006 13:19 przez Amica, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon lut 13, 2006 13:16

I oczywiscie - wszystkim serdecznie dziekuje i pozdrawiam. Oczywiscie, mam nadzieje,ze troche bedziemy wiedzieli o ich dalszych losach... Bea

Beabi

 
Posty: 25
Od: Sob sty 08, 2005 18:42

Post » Pon lut 13, 2006 13:20

Dzięki za informacje. Cieszę sie, że koty mają domki, ks. Jan od Biedronki na pewno ciepło się do Was tam z góry uśmiecha :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lut 13, 2006 13:39

I jeszcze dobra wiadomość - jedna z osób, chętnych na zaadoptowanie kota ks. Twardowskiego przed chwilą odjechała z 5-letnią kotkę szylkretkę :wink: czekającą na nowy dom w jednej ze stołecznych lecznic.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon lut 13, 2006 13:54

Amica pisze:I jeszcze dobra wiadomość - jedna z osób, chętnych na zaadoptowanie kota ks. Twardowskiego przed chwilą odjechała z 5-letnią kotkę szylkretkę :wink: czekającą na nowy dom w jednej ze stołecznych lecznic.


:D
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lut 13, 2006 14:27

Bardzo się cieszę, że koty znalazły domy i na dodatek tak szybko :D
Jestem pełna podziwu dla ludzi wielkiego serca, którzy im pomogli.
To dobre zakończenie tej smutnej historii.
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lut 13, 2006 15:58 Człowiek.....

"...Istnieje święty i tajemny pakt, zawarty przez koty i pisarzy już przed wiekami, w czasach, które gubią się w niepamięci."
(Tad Williams, recenzja antologii "Catfantastic")

.... teraz wierzę, że ów tajemny pakt nie został jednak przerwany, a śp. ks. Twardowski przez cały czas czuwał nad dobrym Losem dla każdego kota.
Na pewno będzie również czuwał nad tymi wszystkimi, którzy pomogli Losowi....
aw

Canis

 
Posty: 54
Od: Pt sie 27, 2004 14:09
Lokalizacja: Warszawa- Bielany

Post » Wto lut 14, 2006 3:27

Amica pisze: Gazeta Wyborcza i jej portal internetowy - 3 koty.

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,3162435.html :)
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto lut 14, 2006 8:11

GW niezupełnie ma rację. Myslę, że zawiłe losy kociastych są jednak nie do pojęcia ze wszystkimi szczegółami przez osoby trochę mniej "zakręcone" na punkcie kota niż my. Stąd błędy w publikacjach.
Maryla Weiss z miesięcznika KOT jest rzeczywiście inicjatorką całej akcji, to ona po śmierci księdza podzieliła się troską o los kotów z przyjaciółmi. Na jej prośbę założyłam wątek na KR, który potem został umieszczony na tym forum dzięki pini1.
Jeżeli chodzi o domy dla kotów to sprawa wygląda następująco:
1. Jako pierwsze dom znalazły Miluś i Skrzeczek i była to adopcja całkowicie bez udziału mediów. Beatrice, u której są koty, pisała o tym w wątku.
2. Skarpetka -ukochana kotka księdza znalazła dom u osób znających Go osobiście.
3. Czwarty kot został przygarnięty przez wspaniałych ludzi, którzy o sprawie dowiedzieli się z portalu Wirtualna Polska i zglosili chęć adopcji natychmiast.
4. Piąty kot pojechał pod Warszawę dzięki portalowi internetowemu GW (wypowiedź opiekuna kota jest cytowana na stronie, do której link podała alahari).
5. Ostanie dwa koty (Sfinks i Piękna) znalazły dom dzięki ogłoszeniu w GW
i będą mieszkały w Konstancinie.
Wszystkie koty to dzieci kotki wolno żyjącej, która dwa razy przyszła na teren klasztoru, aby urodzić tam swoje młode. Kotka została złapana, wysterylizowana i wróciła w swoje dawne miejsce pobytu. Wszystkie dzieci (dwa mioty) - zostały w klasztorze. O tych właśnie kotach można było przeczytać w listopadowo-grudniowym numerze KOT-a ( a więc na kilka miesięcy przed smiercia ks. Twardowskiego) w artykule "Skarpetka śpi na klęczniku".
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto lut 14, 2006 9:34

Piekna znow zwiala,ale dzisiaj szybko wrocila:) wczoraj siedziala pod inkubatotem,ledwo ja wyciagnelismy:) bardzo jej sie spodobalo:)

iwona p

 
Posty: 291
Od: Pt lip 09, 2004 22:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 14, 2006 10:21

Przeklamania beda zawsze, najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczylo :D kurcze, nie wyspalam sie, nocne galopady nie wplywaja dobrze na moj wypoczynek :wink:

Beatrice

 
Posty: 20
Od: Pon sty 30, 2006 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 17, 2006 23:29 S.Anna

Kochani, dzis rozmawialam z s.Anna. Jest sklonna oddac 1 kotke. Ma okolo dwoch lat, bura, nie pregowana,ale w takie"motylki" -jak ja to nazywam; kolka jakby. Takie koty sa w Basenie Morza Srodziemnego(sama widzialam !). Nasze koty naogol sa pregowane. Jest sterylizowana i w tej chwili nie pamietam, ale chyba -wychodzaca.
Jesli ktos jest zainteresowany -prosze bardzo. A co do informowania mediow o losach kotow -lepiej nie. Bardzo prosze.Narazie wokol jest cisza i lepiej,zeby ten temat juz nie byl poruszany, bo s.Anna siedzi jak na szpilkach. Pozdrawiam serdecznie i dziekuje rowniez w imieniu s.Anny.

Beabi

 
Posty: 25
Od: Sob sty 08, 2005 18:42

Post » Sob lut 18, 2006 15:01

Witam :)


Dostalam w czwartek paczuszke z Poznania z jedzonkiem dla kotow ksiedza :)
Ofiarodawczyni serdecznie dziekuje i mam zapytanie - czy moge przekazac karme innym kotom w potrzebie, w zwiazku z tym ze koty ksiedza sa juz w nowych domach?
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Sob lut 18, 2006 18:41

Witam. Wiem, że temat "kotów Twardowskiego" jest już zamkniety, ale dopiero czytając to forum dowiedziałam się, jak wiele osób było zaangażowanych w ratowanie tych futrzaków. Jestem jedną z osób, które kota wzięły (a właściwie dwa), wiec winnam Wam wszystkim informację, jak się zwierzak (-i) miewają.
O sprawie dowiedziałam się z portalu gazeta.pl i wysłałam e-maila do redakcji. Początkowo miała do mnie trafić kotka Piękna, ale okazało się, że musi jeszcze parę dni pobyć w lecznicy. Magda Mrozowska, która z ramienia KOTA razem z Marylą Weiss poszukiwała domów dla zwierzaków, zapytała mnie, czy nie wzięłabym dwóch - w lecznicy był w tym czasie jeszcze Sfinks. Cóż było robić - wzięłam. Sfinks trafił do mnie 14 lutego, a Piękna przyjedzie w najbliższy poniedziałek. Oba bedą mieszkać w podwarszawskim Konstancinie w małym domku z dużym ogrodem pełnym drzew. Oprócz nich mieszka tu alaskanka Luna (z odzysku- ktoś ją wyrzucił, widać się znudziła), kot Titi-Mruczysław wzięty z konstancińskiego azylu dla kotów Ireny Jarosz, mój 16 miesięczny synek Wojtek, no i na doczepkę ja.
Sfinks jest kotem dzikim i mówiąc szczerze, nie sadzę, żeby dał się oswoić na tyle, żeby stał się domowym kanapowcem. Od kilku dni chowa się po kątach, sika, gdzie tylko może, a dzień spędza w piekarniku. Raz dał się wziąć na ręce i kilka razy pogłaskać. Robimy, co możemy, ale specjalnych sukcesów nie mamy. Piękna jest podobno bardziej ufna. Zobaczymy, jak się pojawi. Oba koty wychowywały się razem, więc może Sfinks w końcu uzna, że jest u siebie w domu.
O porażkach i sukcesach będziemy Was oczywiście informować. Mam nadzieję, że tych pierwszych będzie mniej.
Bardzo Wam dziękuję za wszystko, co zrobiliście dla tych zwierzaków.
Pozdrawiamy
Anka, Wojtek, Luna, Titi i Sfinks

mysza70

 
Posty: 28
Od: Sob lut 18, 2006 18:17
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 1158 gości