BONITA - niegdyś działkowa, a teraz b.szczęśliwa koteczka :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 20, 2006 20:31

Telefonu nie odbiera, może pojechała na zakupy, bo zachecałam by Bonicie wołowinkę pod pysio podstawiła.
Pani była bardzo przejeta, że kicia nie pije i nie je, a poniewaz miała pieska, który w ub. roku ze starości odszedł, wiec napewno zadba o Bonitę, tym bardziej, ze pracuje w słuzbie zdrowia.
Chyba nie moge jej nekać telefonami, myśle, ze pani sie odezwie.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon lut 20, 2006 22:07

I co, wiadomo co u Boni?
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Pon lut 20, 2006 22:27

dzioby125 pisze:I co, wiadomo co u Boni?


Pózno jest i głupio mi dzwonić, pani nie dzwoniła.
Myśle,ze jest dobrze, jutro zadryndam i sparwdzę.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto lut 21, 2006 13:27

I co? I co? Zjadła coś?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19176
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lut 21, 2006 13:53

Fredziolino, stres związany ze zmiana miejsca potrafi być duży. Ale kocie nie dzieje sie krzywda, więc się nie denerwuj. Ja moim `nowym` dawałam dzień- dwa spokoju, dostęp do misek i delikatny dozór, czy sie nie pogarsza.

Myślę, że hrabinia musi sie oswoic ze zmianą i tyle.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lut 22, 2006 9:10

Wiadomo coś?
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Czw lut 23, 2006 9:52

Boni pieknie sie aklimatyzuje w nowym domku: papusia, robi cichcem siooo do kuwetyy i pieknie zakopuje :D
Pani ja mizia, a kiciunia odpowiada pieknym mruuuuuu :!: :D
Niemniej, nadal chodzi na ugietych łapunaich i przesiaduje pod kanapą lub za szafką.
Pani jest zadowolna z postępów Boni i nie am mowy o jej zwrocie :D :wink:
Ostatnio edytowano Czw lut 23, 2006 13:12 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw lut 23, 2006 9:56

Super wiadomości, bardzo się cieszę :D
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Czw lut 23, 2006 12:42

No i dobrze. :lol: :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 04, 2006 22:49

Pani Małgosi dałam odpocząć od moich telefonów, bo jak kicia jadła i załatwiała potrzeby fizjologicznie, to uznalam, ze jest nieźle.

Ale wczoraj nie wytrzymałam i zadzwoniłam.

Pani Małgosia bardzo ucieszyła sie z telefonu,bo o mnie myślała, co było mi miło usłyszeć :D

Pani Małgosia cała jest w skowronkach, bo Boni spi na kołdrze, w jej nogach, a ona nawet się nie porusza by jej nie wystraszyć.

Poza tym, kicia chodzi na prostych łapkach, daje sie głaskać Pani Małgosi, pieknie jej mruczy, ociera sie o jej nogi :D

Urządza galopady z myszką, która dostała ode mnie w prezencie.

Nadal boi sie nagłych ruchów i Państwo uwazają by jej nie płoszyć.

Boni jest traktowana jak ksieżniczka. :D

Apetyt jej dopisuje i cieszy Panstwa, ze jest bardzo czysciutka, pieknie zakopuje urobek :wink:

A powiem Wam, że Pani Małgosia to kobieta o złotym sercu, emanuje od niej tyle ciepła i bardzo pokochała Bonite. Poczytuje o kotach, oglada programy o zwierzakach i uczy sie.
Ostanio słyszała wypowiedż w TV, ze jeśli zwierzak jak nie che dać sie brać na rece, to należy to uszanowac i tak postepuje z Bonita, mówi , ze moze bedzie chciała przjśc na kolanka, to przyjdzie, ale nic na siłe nie robi.

Tak sie ciesze, ze Boni trafiła do tak wspaniałej rodziny :D

Czego i Waszym koteczkom życze :D :D
Ostatnio edytowano Nie mar 05, 2006 17:29 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie mar 05, 2006 1:10

:lol: :lol: :lol: :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 05, 2006 2:40

Wspaniałe wiadomości! Teraz taki domek Mańkowi się należy. Moje futra po przyjęciu stwiedziły, że fajny z niego chłop jest :wink:
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Nie mar 05, 2006 9:27

Masz dobrą rękę, Fredziolino! :lol: Opłacało się czekać!
I Maniuś też wspaniale trafi, zobaczysz!
Pozdrów panią Małgosię od Forum!!!!!! :D
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19176
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie mar 05, 2006 14:21

Fredziolina pisze:Tak sie ciesze, ze Boni trafiła do tak wspaniałej rodziny :D

:D :dance: :dance2:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Czw mar 23, 2006 18:52

Bonita juz miesiąc mieszka w nowym domku. 8O :D
Nie nadużywałam cierpliwości Pani Małgosi i nie wydzwaniałam. Dałam jej czas na pokochanie koteczki.

A Pani Małogosia dzisiaj mnie odwiedziła. Oddała mi kocią budką, którą pożyczyłam dla Bonity.

Pani Małgosia jest bardzo szczęśliwa że ma koteczke, nazywa ją Pusia - bo takie sliczne z niej pysio :1luvu: oczka tez cudowne :love:

Kicia ja wita w drzwiach mruczankami, strzela baranki, ociera sie o nogi :D Oczywiście śpi w łożku swojej Pani :D

Jest bardzo rozbrykana, robi polowania na myszke, kuleczki i wszystko co sie turla, galopuje po mieszkaniu odbijając sie od ściany w przedpokoju :D jak moje Fredki :D

Pani Małgosia uważa podjętą decyzje o posiadaniu kota jak najbardziej trafną w jej życiu, bo Pusia wniosła do jej domu ogrom radości, ciepła.

Miło mi było to słyszeć.

Byłam pod wrażeniem, aż sie wzruszyłam, ze Pani Małgosia jest mi ogromnie wdzieczna za Pusię.

No i jestem zaproszona do Pusi na kafffkę :D
Wezme aparat, to ja pofoce :D :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości