On, ona i kotki 3. Tosia za Tęczowym Mostem...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 22, 2006 10:59

Jeśli istnieje... to niech istnieje dla nich...
Tak mi przykro...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 22, 2006 12:22

strasznie mi przykro :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Pt gru 22, 2006 13:03

Agalenora pisze: Cały czas mam przed sobą oczy Tosi nieobecne, wpatrzone gdzieś w dal, gdzieś..[/i]

:cry: :cry: Ona już tam była...wiedziała...nic lepszego nie mogłaś zrobić, choć to zawsze będzie potwornym przeżyciem..teraz zostal ból, Twoj ból...ale Tosia już nie cierpi, już nie będzie bólu, już jest dobrze....
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt gru 22, 2006 13:11

Niestety, ale wszystko przemija. Odchodza ukochaniu ludzie, odchodza ukochane zwierzeta. Tez nie raz trzymalem zwierzaka za lapke, gdy on odchodzil za Teczowy Most. To bardzo przykre. Jednak zawsze trzeba miec nadzieje, ze po drugiej stronie jest lepszy swiat.
Trzymaj sie mocno, Tosia napewno patrzy na Ciebie z gory i chce abys sie juz nie martwila. Abys spedzila Wigilie razem z najblizszymi, bez smutku, zalu.

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pt gru 22, 2006 22:41

[`][`][`]
Ona będzie na Ciebie czekała, jestem pewna, że koty nie zapominają...
to ja też ryczałam wczoraj na Białobrzeskiej... dziś ryczę już ciurkiem, od rana... :cry: Ropuniek znów ożywił się po kroplówce, znów chrupie jedzonko - ale co będzie jutro przed kolejną kroplówką...? to co zwykle :( ?
brakuje mi już sił i co gorsza kasy - a poprawy nie ma
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon gru 25, 2006 21:44

Wielbłądzio pisze:[`][`][`]
Ona będzie na Ciebie czekała, jestem pewna, że koty nie zapominają...
to ja też ryczałam wczoraj na Białobrzeskiej... dziś ryczę już ciurkiem, od rana... :cry: Ropuniek znów ożywił się po kroplówce, znów chrupie jedzonko - ale co będzie jutro przed kolejną kroplówką...? to co zwykle :( ?
brakuje mi już sił i co gorsza kasy - a poprawy nie ma


Wielbładzio - ja teraz trzymam mocno kciuki, żeby u Was zakonczenie bylo szczęsliwe...

***
Teraz, gdy już nasza walka się skonczyła - myślę o tych dobrych chwilach, o tych krótkich kilku miesiącach, które spędziliśmy z Tosią.

O tym, jak w naszym domu zawitała mądra, zwinna kotka, która znała życie, wiedziała, czym jest chłod, głód, zimna nieprzyjazna piwnica, czym jest codzienna walka o przetrwanie...
Ot - takie kocie życie...

Zawsze będę pamiętać mądre, wielkie i troche smutne zielone tośkowe oczy i okągły pyszczek.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon gru 25, 2006 22:11

bardzo mi przykro, naprawde :(
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 160 gości