Dzwonił Doktor, że jednak nie będzie operował, bo nie ma jak tych tkanek ze sobą lepiej połączyć. Stan łapy od soboty się pogorszył, stąd chwilę temu jeszcze planowali operację, ale jak zobaczyli łapę dzisiaj, to odstąpili od operacji.
Mam zacząć szukać endoprotez dla kota, podobno jakieś sukcesy miał ośrodek w Łodzi. Łapek wciąż jest zagrożony utratą obydwu łapek z tego lewa jest w bardzo złym stanie, ale prawa też nie jest jeszcze bezpieczna.
Łapek dostaje teraz trzy antybiotyki i trzeba czekać czy przestanie mu skakać gorączka. Jeżeli przestanie skakać, to znaczy, że trafili z antybiotykiem.
Laboratorium od 30-tego lipca nie przysłało wyników posiewu i dzisiaj pobrali drugi raz materiał na wypadek gdyby pierwszy posiew nie wykazał żadnych bakterii.
A to jest niezmiernie ważne, bo by nie musieli zgadywać jakie antybiotyki podawać kotu.
Jeżeli rany przestaną się jątrzyć i rana będzie czyściutka, to Doktor może spróbować zrobić przeszczep skóry z uda na łapę, ale gdyby to spróbował zrobić dzisiaj, to na 100% by się przeszczep nie udał. Rana musi być idealnie czysta, żadnego zapalenia, żadnych bakterii.
Napisałam do wetów z tej publikacji:
https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news- ... rp_state=1Napisałam jeszcze do weterynarzy z tej publikacji:
https://lodz.wyborcza.pl/lodz/7,35136,1 ... jecia.htmlOraz do dra Fitpatricka, który też przeprowadził operacje wszczepiania endoprotez:
https://www.fitzpatrickreferrals.co.uk/I do Bionic Pets, ale oni chyba nie operują tylko robią protezy i to nie endoprotezy, ale zwykłe protezy.