Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Koniec.

Baltimoore pisze:Pogłaskaj Szczęściarza ode mnie

Postaram się o foteczki specjalnie dla Ciebie :1luvu:

Ponawiam prośbę w kwestii zbiórki na puszki dla bezdomniaków karmionych przez Izę :1luvu:

Jeśli trochę osób złoży się po 5 zł to można zrobić większe zamówienie i puszka wychodzi taniej. 5zl to mniej więcej 2 puszki

iza71koty pisze:No tutaj to nie zależy tylko ode mnie.Teoretycznie mogę dać na zabiegi 2 koty.Jeśli mam do wyboru dać kotkę i kocura to wolałabym teraz ogarnąć szybko pilniejsze kotki.Przesuniecie kastracji dla kocura nie będzie aż takim kłopotem jak nowy miot kotki.

Potem , jak Mąż wyjedzie do pracy,w transporcie pomoże mi zaufana Osoba, więc dalej będe ogarniać temat.

Zobaczę jak dzisiaj wszystko pójdzie.

Napisałam Ci pw w sprawie suchego.Z tym mamy kłopot.Smakołyków starczy jeszcze do podzielenia na 3 dni ,wiec w kwestii puszek trzeba by było delikatnie pomyśleć o kolejnej zbiórce.No ja na razie niewiele mogę.

To jest masa kotów.Nie ma warunków żeby robić zapasy.Wszystko idzie na bieząco.Dobrze jeśli jest.Bardzo dobrze.

Fundusze mozna rozłożyć tak że na sterylizacje będzie po zakończeniu licytacji na bazarku, tle że w przyszłym tygodniu. Na razie jest za ok. 150zł ale jak jeszcze dołączę z drugiego (może dziś będę miec fanty to od razu wystawię) to sie więcej uzbiera. Teraz na pewno ważniejsze jest zadbanie o żarełko, którego nigdy dość. Szkoda tylko,że nie widac chętnych do składkowego na puszki

Atta ustaliłam wstępnie z Baltimore że zamówimy 2 worki suchego a konto Bazarku. :roll:

Ona ma tam dojście do bardzo dobrej ceny.Prosiłam aby się z Tobą skontaktowała i pieniążki z bazarku wtedy poszłby do Niej.Może tak być? :roll:

Sucha karma jest teraz priorytetem.Nie poradzimy sobie bez niej.Bez puszek jakoś damy radę, wiec, to może troszkę poczekać.Koty i tak dostają gotowane jedzenie.Wiadomo super jak te puszki są, ale jak nie ma suchego to jest dramat.

Postaram się też coś zdobyć na bazarek, więc może jakoś uda się to wszystko sklecić. :roll:

Bardzo Ci dziękuję za wszystko. :1luvu:

iza71koty pisze:Atta ustaliłam wstępnie z Baltimore że zamówimy 2 worki suchego a konto Bazarku. Ona ma tam dojście do bardzo dobrej ceny.Prosiłam aby się z Tobą skontaktowała i pieniążki z bazarku wtedy poszłby do Niej.Może tak być?

Sucha karma jest teraz priorytetem.Nie poradzimy sobie bez niej.Bez puszek jakoś damy radę, wiec, to może troszkę poczekać.Koty i tak dostają gotowane jedzenie.Wiadomo super jak te puszki są, ale jak nie ma suchego to jest dramat.

Postaram się też coś zdobyć na bazarek, więc może jakoś uda się to wszystko sklecić.

Bardzo Ci dziękuję za wszystko.

Mnie to wszystko jedno do kogo przelew zrobię, byle było to, co aktualnie najbardziej potrzebne. Myślałam,że suche już jakieś było kupione a tu pustki

Suchego dziennie idzie minimalnie 3 kg.Nie licząc oczywiście kotów w domu.To jest takie minimum.Kiedy jednak jade na moje działki muszę wziąść dodatkowo chociaż 2 kg karmy w zapasie, bo tam nie karmie codziennie.

Miałam nadzieję że sprzedadzą mi się perfumy na bazarku i kupie ale niestety.Wszystko u nas stoi. :roll:

Właśnie, coś jakby handel zamarł na bazarkach

Trochę mało tu ludzi się kręci, widać wciąż te same twarze :wink:

Hej

Wróciłam niedawno do domu i zamówiłam 2x 10kg suchej karmy Josera Catelux za 208,80 zł.

Baltimoore pisze:Hej
Wróciłam niedawno do domu i zamówiłam 2x 10kg suchej karmy Josera Catelux za 208,80 zł.

Mniam mniam :1luvu:

A co Ty też już po nocach wracasz? :roll:

Atta pisze:Właśnie, coś jakby handel zamarł na bazarkach Trochę mało tu ludzi się kręci, widać wciąż te same twarze

Znaczy te same twarze tutaj czy na bazarku? :roll:

Kurcze no ja to raczej muszę tutaj zostać. :oops:

iza71koty pisze:
Baltimoore pisze:Pogłaskaj Szczęściarza ode mnie

Postaram się o foteczki specjalnie dla Ciebie

Mam Kubusia - Szczęściarza dla Ciebie. :1luvu:

Jak nie padnę na twarz :roll:

to dzisiaj zamieszczę.

Sasanka - Opiekun Wirtualny - kolendra_

Podrzutek nr1.Bardzo potrzebne jakieś imię dla kotka.

Agnieszko jak możesz wybierz proszę lepsze zdjęcie i może Ci sie uda zrobić miniaturkę.Chciałabym wystawić kotka do Adopcji Wirtualnej.Bardzo fajnie pozuje.

Zobaczcie jak śmiesznie nosi ogonek.

Jak biegnie czy chodzi to nosi go w takiej pozycji albo na boku.Musiał mieć jakiś uraz bo to nie jest całkiem naturalne.

A tutaj nowy kotek.Ten kotek pojawił sie na moim podwórku zaraz po tym, jak odszedł Czorciu[*].Nie od razu go zobaczyłam.Pierwszy raz natknęłam się na niego, kiedy spanikowany chciał się wydostać z klatki schodowej, tylko nie wiedział jak.Wchodziłam na górę a on pałaszował jedzenie z miski Kosi, która stoi zawsze na korytarzu.Często słyszę w nocy, że mamy gości, bo to tuż za moimi dzwiami.Kot musiał być bardzo głodny ,bo wszedł w ciągu dnia.Potem zamieszkał na podwórku w starej królikarni.Ostatnio przeniósł sie jednak na drugą strone i dołaczył do Fikandera i Niedżwiadka.

Zamieszkał w budce która widać w tle.A niedobra Sasanka ciągle mu dokucza.

Widać że kotek młody.Myślę że ma maksymalnie 2 lata.Jest płochliwy, ale juz nabiera zaufania.Szyjkę ma brzydko pogryzioną przez kleszcze.

I ma śliczne obwolutki oczu.Takie jak lubię. :1luvu:

A tutaj obudziłam w nim lwa :lol:

Potrzebujemy imienia dla kotka.

Teraz kilka moich kotków. :wink:

Gucio i Myszka.Kotki z pudełka po butach.Ktoś je 2 lata temu przyniósł w kartoniku i zostawił przy drodze rowerowej visa vi miejsca gdzie karmie dużą grupe kotów.

Myślałam że padnę kiedy do mnie wybiegły z trawy takie maluszki, co ledwo było w trawie widać.Krzyczały potwornie.A ta trawa była już naprawdę bardzo zimna i wilgotna.To był już listopad.

Tutaj Myszka sama

Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Koniec.

Kto przegląda forum