Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 29, 2014 14:14 Re: Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera

mamaGiny pisze:Pantalon ma 34 stopnie..chyba nadszedł czas :placz:


Aniu, pozwól mu odejść .... :( strasznie mi przykro ....
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon wrz 29, 2014 14:49 Re: Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera

Pantalon [']

Śpij spokojnie koteczku i biegaj tam po drugiej stronie, szczęśliwy i zdrowy
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 29, 2014 14:50 Re: Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera

:placz: :placz: :placz: [*]
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon wrz 29, 2014 14:59 Re: Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera

[*]
Smutno.. Trzymaj się, choć to trudne :(
pwpw
 

Post » Pon wrz 29, 2014 15:44 Re: Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera

[*]
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon wrz 29, 2014 16:31 Re: Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera

[*] bardzo ci wspolczuje

taragis

 
Posty: 28
Od: Sob wrz 20, 2014 18:36

Post » Pon wrz 29, 2014 16:38 Re: Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera

Śpij spokojnie Kotusiu [*]
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon wrz 29, 2014 17:07 Re: Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera

Pantalonie[*] :cry:
Ania była z nim do samego końca. Po zmierzeniu raz jeszcze temperatury przez weterynarzy KM podjęła decyzję ułatwienia odejścia Pantalonowi. Głaskała go, całowała i przytulała póki nie odszedł za TM.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 29, 2014 17:13 Re: Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera

pamietajcie, że jest u niej jeszcze kilka zwierzaków - nie zapominajcie o niej, sama nie da rady ...
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon wrz 29, 2014 18:00 Re: Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera

[*]
Pamiętamy o Pantalonku i o tych, którzy zostali...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 29, 2014 20:05 Re: Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera

Gdy wrocilam z rannej kroplowki kot schowal sie za lozko, potem za pralke
gdy poszlam zobaczyc o 15 co z nim
kot miauczal przy braniu na rece
leżał na łózku jak szmatka
cos mnie tknelo i zmierzylam mu temperature- 34stopnie(powtorzylam 4 razy) - hipotermia -organizm nie ma sily walczyc
zawinelam go i poszlam do wet
zmierzyli temperature - 34trzymalam kota w objeciach, glowke na rece i calowalam go, calowałam umeczony pyszczek i oczka i przepraszalam go ze go zabijam ze kocham go najbardziej na swiecie
wet podal do wenflonu jeden zastrzyk, potem drugi nawet nie jęknął
nie zauwazylam nawet ze nie zyje
caly czas go calowalam
wetka sprawdzila serce
nie wierzylam ze nie zyje
calowalam go dalej
zostawilam go z jego ulubionymi myszkami zabawkami
umarl w ciagu sekundy, nie zauwazylam jeku czy krzyku caly czas go calowalam
umarl w moich objeciach

temperatura 34 to znak ze organizm nie walczy
nie chcialam zeby umieral kilkanascie godzin za szafka lub pralka-bo za kazdym razem jak go wyciagalam on czolgal sie gdzies schowac


KOCIE PRZEPRASZAM WIEDZ ZE KOCHALAM CIE NAD ZYCIE

prosze o zamkniecie watku :placz: :placz: :placz: :placz:
Kotka Milka
 

Post » Pon wrz 29, 2014 20:38 Re: Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera

Kotka Milka
Nie pisz/myśl tak. Choroba go Ci odebrała/zabiła, nie Ty.
Przykro mi :(
pwpw
 

Post » Pon wrz 29, 2014 20:41 Re: Tragedia!!mocznica ,anemia,krew rozrzedzona :((on umiera

[']['][']

Zamykam na prośbę Założycielki.

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 109 gości