Tulinek ,czyli kot, który. DO ZAMKNIĘCIA -dziękujemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 27, 2014 11:04 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

alessandra pisze:
Kamakolo pisze:Jeśli mogę :oops:


Dr. Wrzosek powiedział, iż on ma wyjątkowy rezonans, nad którym sam pracował i jest on (rezonans) dostosowany do tak małych zwierząt jak koty i że niechętnie interpretuje badania zrobione gdzieś indziej.

Dlatego opiekunowie Roszka zrezygnowali z umówionej wizyty tu: http://www.klinikadlazwierzat.pl/rezonans-magnetyczny/


wiem, Kamakolo, dlatego tak sie uparłam tam robić badania, niechętnie to mało powiedziane


Wiem, ale mieli tam wizytę w Sylwestra, którą odwołali ze wzgl. na dr.Wrzoska. I co mają teraz - miesiąc w plecy jak pisałam u czarno-czarnych. A tak.... może kot byłby już leczony. Wczoraj usłyszeli na wizycie u doktora, że mają się umówic - najwcześniej na pierwszy tydzień lutego, bo wczesniej wolnych terminów brak. Stracą kolejne dwa tygodnie....
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 27, 2014 13:45 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

szlag mnie zaraz trafi a tymi telefonami (w laboratorium dla odmiany od południa telefon odłączyli po prostu, po cholerę ma dzwonić, nie?), więc chociaż podsumowanie finansowe zrobię ogólne:

820zł na koncie Fundacji w dniu 24-01-2013r. a trwają jeszcze bazarki :

viewtopic.php?f=20&t=160065&p=10401391#p10401391
viewtopic.php?f=20&t=160026
viewtopic.php?f=20&t=159971
viewtopic.php?f=20&t=159809


Dzięki Wam, kochani , skarpetka tulinkowa pozwoli nam na przebadanie rezonansem nawet w najdroższej opcji , bowiem koszt badania zależy od odcinka lub części ciała badanej, 700-1000zł, życzeniem moim byłoby prócz kręgosłupa zrobić także rezonans główki, gdzieś tutaj musi leżeć przyczyna bólu, musimy dotrzeć do źródła, gdyby wspólpraca była normalna ,Tulinek już byłby zdiagnozowany, już można by było podjąć następny krok,ech...


To małe ,kochane futerko, które leży obok mnie nawet nie wie, ile osób jest zaangażowanych w jego sprawę -chociaż staram się mu co dzień opowiadać o wszystkim :wink:

Jeszcze raz z serca dziękujemy,że problem finansowy pomogliście rozwiązać , a to naprawdę bardzo, bardzo wiele Obrazek

mam u Was taaaaaaaaki dług wdzięczności i nie wstydźcie sie w przyszłości mi o tym wspomnieć :mrgreen:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 27, 2014 14:09 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

Czasem żeby gdziekolwiek ze zwierzakiem się umówić trzeba mieć maaaasę cierpliwości :roll:

Kciuki za szybką i trafną diagnozę Tulinka oraz za Twoją cierpliwość :wink: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pon sty 27, 2014 19:18 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

:ok: :ok: za Tulinka by szybko został zdiagnozowany i mógł żyć bez cierpienia :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon sty 27, 2014 20:09 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

dołożę się, ale po pierwszym dopiero.
I potem, kiedy taka jedna odda mi pieniądze (podobno w połowie lutego).

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 28, 2014 11:21 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

Obawiam się,że niewiele zwojujemy do końca tygodnia,bowiem rezonans jest dopiero instalowany, ,stąd ta cisza i brak możliwości dodzwonienia się, tylko bardzo przykre jest, ze nikt nie wziął pod uwagę , żeby najnormalniej w świecie informować o tym ludzi, którzy usiłują się dostać na badania
trochę nowych zdjęć z wczoraj i dziś

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Ostatnio edytowano Wto sty 28, 2014 12:35 przez alessandra, łącznie edytowano 3 razy

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 28, 2014 11:57 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

jej siostra pisze:dołożę się, ale po pierwszym dopiero.
I potem, kiedy taka jedna odda mi pieniądze (podobno w połowie lutego).


Kochani, myślę,że skarpetka tulinkowa już jest wystarczająca na badanie , na razie nie gońmy z finansami, ponieważ i tak musimy poczekać na rezonans, mam nadzieję,że w późniejszym etapie dam już radę, że nie będą to kwoty tak niebotycznie wysokie jak do tej pory -jeszcze raz wszystkim dziękujemy wraz z Tulinkiem, teraz pozostała mi prośba o trzymanie kciuków przede wszystkim za szybka możliwość dostania się na badanie rezonansem i możliwa dalszą diagnozę źródła cierpienia Tulinka-bo znaleźć je musimy i zwalczyć, ale bez dobrego neurologa się nie obejdziemy w tej materii, siedzę jak na szpilkach, ale po dzisiejszej rozmowie z profesorem wiem,że musimy wytrwać i iśc dalej tą drogą-nie wiem , jak daleka to droga, ale przyznać należy jedno- tylko tak duży ośrodek dysponuje środkami do kolejnych badań diagnostycznych, a z racji na ilość przypadków, koszt będzie nieporównalnie mniejszy niż w jakiejkolwiek klinice prywatnej, o czym przekonaliśmy się na przykładzie badania tomograficznego. Rozważałam i konsultowałam wiele za i przeciw i mam nadzieje,że to rozwiązanie jest najbardziej optymalne jeśli popatrzymy na wielowątkowość choroby Tulinka.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 28, 2014 12:44 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

No, to czekamy na rozruch nowego urządzenia :ok: :ok: :ok:
Tulineczku, jeszcze troszkę...
Oleńko, trzymajcie się :1luvu:


A w międzyczasie info finansowe: wczoraj (27.01) na konto Tulinka wpłynęło 70zł czyli w skarpetce rezonansowej jest 890 zł :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto sty 28, 2014 14:07 Re: Tulinek czyli życie w bólu...wciąż czekamy...

Myślę o Was i trzymam :ok: , żeby się poukładało...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sty 28, 2014 14:27 Re: Tulinek czyli życie w bólu...wciąż czekamy...

20 zł z tego bazarku przelałam w tej chwili
viewtopic.php?f=20&t=160065

niech termin już się objawi, no......
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto sty 28, 2014 14:32 Re: Tulinek czyli życie w bólu...wciąż czekamy...

czarno-czarni pisze:20 zł z tego bazarku przelałam w tej chwili
viewtopic.php?f=20&t=160065

niech termin już się objawi, no......


bardzo dziękujemy :D Obrazek


razem w skarpecie jest zatem 910zł :1luvu:

ano niech , bo , nie ukrywam,że czekanie jest potwornie męczące, inaczej jest jakoś, gdy znamy termin, a tak... :(

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sty 29, 2014 11:11 Re: Tulinek czyli życie w bólu...jutro jedziemy na rezonans

tak, jak w tytule- właśnie otrzymałam wiadomość od dr Wrzoska - jutro 30 stycznia , czwartek
o godz. 12,30 mamy badanie MRI :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sty 29, 2014 11:12 Re: Tulinek czyli życie w bólu...jutro jedziemy na rezonans

Trzymam wszystkie dostępne macki aby badanie wykazało przyczynę i dało się Tulinkowi ulżyć w bólu !!
Sadysta Zabrza cd http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=160149
Tona karmy dla schroniska !! http://www.youtube.com/watch?v=YMw8lsfOxzU
Obrazek Julian [*] (13.02.14) i Rysia Obrazek Sara [*] 17.09.2013

Ventrue1

 
Posty: 417
Od: Pon mar 04, 2013 20:41
Lokalizacja: Łazy k/Zawiercia

Post » Śro sty 29, 2014 11:21 Re: Tulinek czyli życie w bólu...jutro jedziemy na rezonans

:ok: :ok: :ok: za Tulinka :ok: :ok: :ok: Bezpiecznej podróży :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sty 29, 2014 11:26 Re: Tulinek czyli życie w bólu...jutro jedziemy na rezonans

Niech już będzie tylko lepiej , a potem najlepiej :ok:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26080
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 168 gości