Ale się cieszę że jest choć troszkę lepiej. Super że Stu ma dom mam nadzieję ze taki już na zawsze A zgłosił się ktoś po Lazura.?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...
Uprzejmie donoszę że moja faworytka wampirza motorolka pojechała dzisiaj do domku.....Bardzo się cieszę bo domek wyglądał na fajny.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...
Jest kilka nowych kotów, wielki przytulaśny czarny miś, czarna kotka z którą nie wiadomo co bo Pani właścicielka jest w szpitalu i nie wiadomo czy się zrzeknie jej czy nie. Jedna nowa dzika kotka. Przyszła też w miarę młoda kociczka która nie chciała w ogóle jeść namówiłam ją karmieniem z ręki i w ciągu kilku minut zwymiotowała od razu dostała kroplówkę ale wygląda jakby miała chorować ;/Być może Bursztynek będzie miał domek bo chyba zdobył czyjeś serduszko ale....nie zapeszajmy . I z dobrych wieści Talia powolutku zdrowieje podobno nawet coś skubnęła z jedzenia.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...
kochany Marmurek Murek czekał na dom, ale, niestety, to nie dziś...
pozdrowienia z domku Olesia (to ten kotek, którego wyrzucono pod schroniskiem, jako niechcianą część spadku) Oleś długo chorował, był leczony, teraz już prawie zdrów i w coraz lepszej komitywie z sunią
Mocne kciuki zatem a jak Ricotta niewidoma ? Wrzuccie proszę fotki i opis plus kontakt w spr adopcji na japacze... Do klubu slepaczkowego dziewczyny wrzuca ja na Facebooka i swoją stronę tam zaglada duzo miłośników Slepkow może sie ktos zakocha