PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w Wa-wie u Hani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 17, 2013 14:45 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

no to oby w prezencie na Dzien Kota znalazly sie DS :piwa: :piwa: :piwa:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie lut 17, 2013 15:54 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

Kociara82 pisze:no to oby w prezencie na Dzien Kota znalazly sie DS :piwa: :piwa: :piwa:


Sie podlaczam :ok: :ok: :ok: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Nie lut 17, 2013 16:20 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

Również :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Nie lut 17, 2013 21:06 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

Zaznaczam :(

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Nie lut 17, 2013 21:14 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

Dziękuje dziewczyny , tak bardzo bym chciała aby długo nie czekały na dom ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon lut 18, 2013 17:06 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

Pojechały już? Czy jadą wieczorem?
I czy nie trzeba DT w Wwie wesprzeć finansowo czy coś?
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno


Post » Wto lut 19, 2013 0:53 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

Nowa_Sztno pisze:Pojechały już? Czy jadą wieczorem?
I czy nie trzeba DT w Wwie wesprzeć finansowo czy coś?


Hania , Gucio i Kuba pojechali do DT do Warszawy do Hani , pytałam czy nie potrzebuje wsparcia fin , ale powiedziała ze nie a one po wizycie u moich wetów stwierdzono świerzba w uchach :(, teraz jeszcze zostaje znaleźć im domy ., jeden z chłopaków juz jedna nogą jest w DS :ok:
Ale też dziś sie dowiedziałam że oprócz tych domowych były tam tez koty bezdomne , mieszkały w komórce która została juz zburzona, koty sie rozpierzchły, ale został jeden czarny, nie znam ani płci , ani wieku a najgorsze jest to że właściciel posesji nie życzy sobie nawet jego dokarmiania bo mu śmierdzi :evil: , a aby tego nie było dość to znajoma za kilka dni wyjeżdża na tydz i nie będzie mogła nawet suchego sypnąć , a po powrocie też nie będzie mogła go karmić bo może stracić prace bo pracuje właśnie w tej kamienicy , nie wiem co robić :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lut 19, 2013 12:13 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

Jak już się coś polepszy, to za chwilę nowa bieda :?

Justynko- Rudolf i Emil, oraz Sara ogłoszeni :ok:
Pora przygotować następne ogłoszenia. Zdjęcia i opisy potrzebne :)

Za Hanię, Gucia i Kubę ogromne :ok: :ok: :ok:
A który to kawaler powoli się pakuje do domku?

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Wto lut 19, 2013 12:14 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

Jeżeli chodzi o zdjęcia i opisy kotów które pojechały do Hani. To Hania mi podeśle na maila. Sama chce coś napisać o nich i zdjęcia da. Także spokojnie :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lut 19, 2013 12:37 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

Mnie chodzi o te które pozostały do ogłaszania, czyli Dexstera, Czorta, Kikę, Plamkę, Dropsika i Franka :P

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Wto lut 19, 2013 13:45 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

dana.b pisze:Jak już się coś polepszy, to za chwilę nowa bieda :?

Justynko- Rudolf i Emil, oraz Sara ogłoszeni :ok:
Pora przygotować następne ogłoszenia. Zdjęcia i opisy potrzebne :)

Za Hanię, Gucia i Kubę ogromne :ok: :ok: :ok:
A który to kawaler powoli się pakuje do domku?

Bardzo , bardzo dziekuje za ogłoszenia Rudolfa Emila i Sary :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Oczywiście wyśle :ok:

A do nowego domu ma jechać ( choc to chyba jeszcze nie jest pewene na 100% ) kawaler Kuba :lol:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lut 19, 2013 13:46 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

CatAngel pisze:Jeżeli chodzi o zdjęcia i opisy kotów które pojechały do Hani. To Hania mi podeśle na maila. Sama chce coś napisać o nich i zdjęcia da. Także spokojnie :ok:

Super :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lut 19, 2013 18:47 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

Ale też dziś sie dowiedziałam że oprócz tych domowych były tam tez koty bezdomne , mieszkały w komórce która została juz zburzona, koty sie rozpierzchły, ale został jeden czarny, nie znam ani płci , ani wieku a najgorsze jest to że właściciel posesji nie życzy sobie nawet jego dokarmiania bo mu śmierdzi , a aby tego nie było dość to znajoma za kilka dni wyjeżdża na tydz i nie będzie mogła nawet suchego sypnąć , a po powrocie też nie będzie mogła go karmić bo może stracić prace bo pracuje właśnie w tej kamienicy , nie wiem co robić


Cóż to za trauma w mojej okolicy się odgrywa? :?: :?: :?: :?: Jak mogę pomóc?

hugulaśny

 
Posty: 169
Od: Nie gru 04, 2011 23:21
Lokalizacja: śląsk

Post » Wto lut 19, 2013 20:14 Re: PANI UMARŁA,Dramat MAMY DT w W-wie,szukamy transp Tychy

hugulaśny pisze:
Ale też dziś sie dowiedziałam że oprócz tych domowych były tam tez koty bezdomne , mieszkały w komórce która została juz zburzona, koty sie rozpierzchły, ale został jeden czarny, nie znam ani płci , ani wieku a najgorsze jest to że właściciel posesji nie życzy sobie nawet jego dokarmiania bo mu śmierdzi , a aby tego nie było dość to znajoma za kilka dni wyjeżdża na tydz i nie będzie mogła nawet suchego sypnąć , a po powrocie też nie będzie mogła go karmić bo może stracić prace bo pracuje właśnie w tej kamienicy , nie wiem co robić


Cóż to za trauma w mojej okolicy się odgrywa? :?: :?: :?: :?: Jak mogę pomóc?

Chyba najbardziej było by potrzebne systematyczne dokarmianie i zorientować sie gdzie bedzie można ewentualnie postawić budki no i wyłapanie jego lub ich i poddać kastracji , tylko co potem , u mnie nawet na kwarantannie full i nie mam ani odrobiny miejsca .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], marivel, Patrykpoz, Paula05 i 359 gości