TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Aleusha foty cudne , bardzo i to bardzo ci dziękuje za opiekę nad Morfim a ta fotka łapką i Wika odlotowa :1luvu:

Oglądajcie TTV teraz, konie na łańcuchach :evil:

mnie tez rozbroila ta fotka jak Morfis lapke polozyl na mordce Vikuli

Jakby chcial powiedziec: "Ciiiiiiicho kobieto, daj nam pospac. Koty sie napracowaly i musza odpoczac teraz" :ryk:

Justa&Zwierzaki pisze: bardzo i to bardzo ci dziękuje za opiekę nad Morfim

sie dolaczam do podziekowan

Fajny koti i fajny domek-wiec MUSIELI na siebie wreszcie trafic

a nastepnym razem nie pytaj czy mozesz, tylko wysylaj fotki ile wlezie, chocbys mi miala zapchac nimi skrzynke :twisted:

Wole to od spamu i reklam :roll:

Dostałam takiego pięknego maila :

////////////////////////////////////////////////mam pytanie odnośnie kotka czy ogłoszenie jest aktualne prosze o kontakt,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,telefoniczny mój numer to;;;;;;;;;;;;731......

Odpisałam aby zadzwonili i podałam swój nr tel :twisted:

Ludzie to teraz się wygodni zrobili, najlepiej jeszcze za nich wszystko zrobić

A zdjęcia cudne:)

Justa&Zwierzaki pisze:Odpisałam aby zadzwonili i podałam swój nr tel

Ciekawe czy się pofatygują :mrgreen:

ps. numer telefonu chyba powinnaś wykropkować :wink:

Caragh pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Odpisałam aby zadzwonili i podałam swój nr tel

Ciekawe czy się pofatygują

ps. numer telefonu chyba powinnaś wykropkować

Nie zadzwonili , wykropkuje ...

Dziś Cziko odszedł za TM :crying:

już bardzo cierpiał :cry:

, a dwa lata temu też 1 marca odeszła Myszynia a 15 marca rok tremu odszedł Ozzi :cry:

ech, marzec chyba nie jest najszczęśliwszym miesiącem dla Tyskich Mruczków... więc może tak kilka udanych adopcji, żeby złamać złą passę Mruczusiów??...

Czikuś?
dlaczego odszedł?
Światełko na drogę dla zwierzaczka.

ps. nie kojarzę Czikusia, który to był zwierzaczek.Zajrzałam na pierwszą stronę i nie znalazłam.

czas pędzi, nie mogę uwierzyć, że to już mija rok, jak Ozzi odszedł.

marivel pisze:Czikuś?
dlaczego odszedł?
Światełko na drogę dla zwierzaczka.

ps. nie kojarzę Czikusia, który to był zwierzaczek.Zajrzałam na pierwszą stronę i nie znalazłam.

czas pędzi, nie mogę uwierzyć, że to już mija rok, jak Ozzi odszedł.

Oto Cziko[/b]

Chorował cięzko na serce, miał ropne cysty .

Miałam go u mojej serdecznej znajomej bo u mnie totalne przepełnienie , nie wszystkie zwierzaki sa u mnie , ale sa leczone i karmione na mój koszt , bo brakuje miejsca

:(:(

Watek Czikusia
viewtopic.php?f=21&t=129347&start=15

Cziko [*]

Czikuś [*] :cry:

tak coś myślałam,że to jamniś, ale nie byłam pewna. Zapamiętałam jamnisia Toffika - sikuna. A Czikuś jakoś mi się zagubił.
Żal zwierzaczka.

Justynko, czy poradziłaś sobie z klatką?

TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Kto przegląda forum