Figaro52 pisze:Mieszkanie na ul.Olszewskiego, wiemy , że dzisiejszy wieczór spędziła rozmruczana wtulona w swoją panią
No to sprzedana

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
turkawka pisze:Figaro52 pisze:Mieszkanie na ul.Olszewskiego, wiemy , że dzisiejszy wieczór spędziła rozmruczana wtulona w swoją panią
No to sprzedana
Gibutkowa pisze:turkawka pisze:Figaro52 pisze:Mieszkanie na ul.Olszewskiego, wiemy , że dzisiejszy wieczór spędziła rozmruczana wtulona w swoją panią
No to sprzedana
Pytanie tylko - kto? Kotka czy Pani?![]()
natasza25 pisze:
problem mamy tylko z Ziutkiem (kot 16kg, 13 lat przyniesiony do uspienia do lecznicy przez włascicieli bo dziecko sie urodziło) Rudy rezydent go napada u Beaty, Kamila tez za nim nie przepada. Siedzi za kanapa i płacze. Przyszłam do niego po 15 min wyszedł połozył sie koło mojej nogi i patrzył z takim żalem. Kupa nieszczęscia. On nie moze sie odnależć z taka dużą ilością kotów u Beaty a nie ma mozliwosci izolacji. No i stracił właścicieli. Powinnismy go odchudzać ale dajmy mu cokolwiek byle jadł bo jest w ogromnym stresie. Szukamy mu pilnie innego DT na jakiś czas aż się odnajdzie, w takim stanie nie nadaje sie do adopcji. Prosze o pomoc dla Ziutka
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 409 gości