» Wto gru 18, 2012 10:47
Re: Lena, szylkretka(tortie) o złotych oczach.DT/DS pilnie!
Ja myślę, że wszystko zależy od podejścia Dużych do tematu. Lenka jest kotem młodym, wesołym, lubi się bawić. I będzie się chciała bawić wszystkim. Nawet ręką czy nogą dziecka. Albo Duzi podejdą do tego tak, że będą tłumaczyć dziecku albo pozbędą się "kłopotu". Wiem co piszę bo mam szaloną szylkretkę i trójkę małych dzieci. Ona drapie i gryzie ale dla mnie to nie problem. Jest kotem, młodym kotem i ma prawo. Przynajmniej dzieci wiedzą i nie mam obaw, że będą ją męczyć, nosić na siłę czy wozić we wózku. Wiem, że ona się nie da i o to właśnie chodzi. Jeśli szuka się niedrapiącej zabawki dla dziecka to się kupuje pluszaka a nie żywego kota. Wiem, że są koty, które znoszą wszystko bo sama kiedyś takiego miałam ale kot to zwierzę, zawsze może zareagować inaczej niż zwykle na nadmiar pieszczot.
Trzymam kciuki, żeby nowy domek Lenki okazał się myślący i dojrzały bo rozumiem, ze został uprzedzony o jej "możliwościach"?
Nasze kocie historie

Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards