Żwirki - pyt. s.10

[wiolka06]

A ja polecam bardzo żwirek betonitowy bardzo drobny PROFESSIONAL CLASSIC z ZOOPLUSA.Dla mnie rewelacja.Zbryla się błyskawicznie w bardzo twarde grudy.Wynosi się bardzo mało,nie śmierdzi.

[klauduska]

ja CBE+ nie używam przez to jego roznoszenie wszędzie na łapach i smród potworny, jak się kot załatwi.
Nic nie przebiło Golden Grey Master. Zabija zapach, nie roznosi się prawie wcale, jest długowystarczalny.
No generalnie genialny !

edit:
tę wycieraczkę też mam. warta ceny!
kuwetę mam krytą z filtrem węglowym i drzwiczkami.
do GG mastera dodaję jeszcze lawendowy puder antybakeryjny [kocham zapach lawendy, więc gdzie się da, tam daję ]

[asim]

Mamy dobry żwirek

CBE+ jako pierwszy zbryla siuśki Reda, bryłki są duże, ponad 10 cm średnicy, ale nie rozpadają sie pod własnym ciężarem, są okrągłe i nie przyklejają się do dna kuwety. Trzeba tylko odczekać odpowiednią ilość czasu, aż bryłka porządnie zwiąże no i bardzo delikatnie "szukać" jej łopatką w kuwecie, co by jej przypadkiem nie rozwalić
Jak zużyjemy opakowanie może spróbuję GG, choć do końca nie jestem przekonana, bo to jednak ciężki betonit, a CBE+ jest bardzo lekki, co mi pasuje.

Wcześniej kupiłam CBE bez plusa, bo nie wiedziałam, że są dwa i on faktycznie nie zbrylał, robiło się jakieś takie błotko dziwne...

[aska125]

Może ten GG tez jest dobry, ale dla mnie zaletą Cats Best Eko plus jest że go można wrzucać do WC i odpada zabawa z jakimiś torebkami foliowymi i noszeniem do kosza na smieci. Kuwetę mam w łazience, wiec duża wygoda.
A rozniesiony żwir zamiatam i tyle.

[klauduska]

ja tam mam zaraz obok kuwety to: http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... ker/213867
wywalam worek dopiero, jak się cały uzbiera i nie muszę się bawić w żadne noszenie nigdzie w foliowych woreczkach.
CBE+ miałam dosyć bardzo szybko. nie mogłam znieść tego roznoszenia wszędzie po mieszkaniu i mega bałaganu ciągle. i latania z szufelką codziennie. to nie dla mnie.

[asim]

U nas się nie nosi po całym mieszkaniu, wokół kuwety może trochę jest, ale ja i tak odkurzam praktycznie codziennie, bo przy dwóch MCO gubiących włosy nie ma innego wyjścia.

[wistra]

ja tam mam zaraz obok kuwety to: http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... ker/213867
wywalam worek dopiero, jak się cały uzbiera i nie muszę się bawić w żadne noszenie nigdzie w foliowych woreczkach.
CBE+ miałam dosyć bardzo szybko. nie mogłam znieść tego roznoszenia wszędzie po mieszkaniu i mega bałaganu ciągle. i latania z szufelką codziennie. to nie dla mnie.

ototo.
ja mam litterlocker, wklady kupuję na allegro (1,90zł/szt) i kocham go miłością wielką.

Teraz kończymy żwirek Cat & Clean, strasznie się nosi, ale nic go nie czuć.
Kupiłam Classy Cat i zobaczymy, jak da radę

[daga85]

Witam mam pytanko o Zverlit żwirek u mnie w mieście akurat pani sprowadza i chcę się upewnić czy warto kupić. Obecnie przy dwóch kocurkach jesteśmy na etapie szukania tego najbardziej odpowiadającego (niezbyt drogiego ale dobrego ).

[dzikafretka]

Witam mam pytanko o Zverlit żwirek u mnie w mieście akurat pani sprowadza i chcę się upewnić czy warto kupić. Obecnie przy dwóch kocurkach jesteśmy na etapie szukania tego najbardziej odpowiadającego (niezbyt drogiego ale dobrego ).

Dziewczyny go chwaliły, jak bym miała dostęp do niego, to bym wypróbowała.

[Kiara&Tigra]

Hej wszystkim,
Już niedługo bo w sobotę jadę odebrać kociaka a właściwie kociczkę ma dopiero 9tyg i jest niezwykłym dachowcem ale to jak już będzie u mnie to się przedstawimy
Mam pytanie właśnie odnośnie żwirku, jaki będzie odpowiedni dla takiego małego kociaka? Głównie chodzi mi o to żeby był wydajny i dobrze pochłaniał zapachy.
Gdzieś czytałam, że maluchom nie poleca sie żwirków zbrylających czy to prawda? Kotka teraz załatwia się na zwykłym piasku i boję się, że nie wejdzie do kuwety wysypanej np. Silikonem lub drewienkiem.
Wiedze na temat kotów mam czysto teoretyczną więc dlatego pytam doświadczonych kociarzy

[kotelsonciorny]

Hej wszystkim,
Już niedługo bo w sobotę jadę odebrać kociaka a właściwie kociczkę ma dopiero 9tyg i jest niezwykłym dachowcem ale to jak już będzie u mnie to się przedstawimy
Mam pytanie właśnie odnośnie żwirku, jaki będzie odpowiedni dla takiego małego kociaka? Głównie chodzi mi o to żeby był wydajny i dobrze pochłaniał zapachy.
Gdzieś czytałam, że maluchom nie poleca sie żwirków zbrylających czy to prawda? Kotka teraz załatwia się na zwykłym piasku i boję się, że nie wejdzie do kuwety wysypanej np. Silikonem lub drewienkiem.
Wiedze na temat kotów mam czysto teoretyczną więc dlatego pytam doświadczonych kociarzy

Ja bym startowała ze żwirem jak najdrobniejszym i jak najmniej zapachowym (np bentonit). Nie jest to żwir godny polecenia, ale wydaje mi się być odpowiedni dla takiego maluszka. Z czasem możesz próbować używać innych żwirów, ja polecę Ci drewniany, zbrylający Cat's best. Ale na początek coś drobniutkiego, skoro jak piszesz, załatwiało się maleństwo do piasku. Jeśli nie będzie chciało mimo wszystko załatwiać potrzeb do kuwety, można faktycznie podsypać mu zwykłego piasku i z czasem przyzwyczajać go do żwiru. Powodzenia

[Patsi]

Nasłuchałam się achów i ochów o Zverlicie a potem okazało się, że jest dostępny w zoologicznym obok mnie. Kilka razy kupiłam różowy i fioletowy. Drobniutkie i miękkie ziarenka - to na plus. Niestety ze zbrylaniem nie radzi sobie tak dobrze jak Benek Kompakt czy zooplusowy Tigerino. Bryłki rozlatują się. Zakocona kumpela stwierdziła to samo.

[asim]

My używamy CBE+, nie jest to ideał, ale minusów najmniej z dotychczas testowanych.
Zbryla ok, zapachy maskuje dobrze, można wyrzucać do wc, jest lekki - to akurat plus i minus - plus przy przesiewaniu kuwety, minus - bo jak kot kopnie z rozmachem to połowa żwiru ląduje za kuwetą, no i się roznosi na łapkach...
Testowaliśmy CB dla długowłosych - niestety przy naszej kuwecie nie sprawdza się, mamy furbę do przesiewania i podczas trząchania wałeczki rozpadają się na miał. Źle się tez z niego wybiera łopatką.

Nie wiem czy jakość się pogorszyła, ale jakoś ostatnio szybciej się zużywa i częściej muszę wymieniać całość...

[aska125]

Długo używałam CBE+ ale ostatnio zmieniłam na Tigerino. Punktem zwrotnym było, gdy po odkurzeniu mieszkania ok. 8-9, okazało się, że ok. 12 mam żwir na końcu dywanu w salonie, (a kuweta jest w łazience) i znowu muszę to sprzątnąć.
Tigerino mnie nieco wkurza, bo jest strasznie ciężki w porównaniu z CBE+, ale w porównaniu z tamtym nie nosi się prawie wcale. Troszkę muszę zmieść z wycieraczki przed kuwetą i troszkę z małego dywanika "na trasie", który leży w drzwiach łazienki. Ostatnio z powodu choroby mało sprzątałam i po 2 tygodniach bez używania odkurzacza właściwie jest czysto, nie widać go w mieszkaniu, nie rozniósł się. Poza tym lepiej wchłania zapachy. Chyba się lepiej przykleja, ale nawet jak kupa jest niezasypana to i tak jej nie czuć tak jak przy CBE+. No i niestety kosz ze śmieciami jest przez niego ciężki, to tylko jest wada.

[kotelsonciorny]

A którego Tigerino używasz? Ja przetestowałam chyba wszystkie możliwe żwirki. Bentonitu używałam na początku, jednak po kilku dniach regularnego opróżniania (kupki wyrzucam na bieżąco, siuśki dwa razy dziennie) zapach z kuwety był kiepski. Używałam żwirku drewnianego wyglądającego jak pelet opałowy, ale on się nir zbrylał, po kilku dniach miałam na dnie kuwety miałki pyłek, a dodatkowo ciężko usunąć siuśki z rozpadającego się pod wpływem wilgoci żwiru. Plus był taki, że ten się nie roznosił nic a nic, w przeciwieństwie do bentonitu. Żwir silikatowy nie sprawdził się kompletnie, pod dwóch dniach na dnie kuwety było błoto, a zapach był mocno niefajny. W rezultacie dotarłam do cat's best eko +, który miło się zbryla i fajnie pachnie, ale za to roznosi się piekielnie. Codziennie spędzam na szczocie kilkadziesiąt minut