DO ZAMKNIĘCIA-w białaczkowym domu...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 27, 2012 17:47 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

bozena640 pisze::ok: jak zwykle trzymam za Was :1luvu: :1luvu: :1luvu:

wiem Bożenko :)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw cze 28, 2012 7:58 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

Dzisiaj Rumcio źle się czuje,wymiotuje znowu żółcią :roll:

Omar,Antek,Czarnuszek zasmarkane
Kizia podsypia,Kornelka ma znowu kryzys....Abba podsmarkuje,ale czuje sie wizualnie dobrze...Tak dzisiaj zaczelismy dzień...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt cze 29, 2012 17:31 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

Może ktoś chce - małe, czarne, około 4 tygodniowe, pięknie drze pyszczek. :mrgreen: mam na zbyciu
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24697
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt cze 29, 2012 21:38 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

meg11 pisze:Może ktoś chce - małe, czarne, około 4 tygodniowe, pięknie drze pyszczek. :mrgreen: mam na zbyciu


pokaz no tu tego cudnisia czarnego...a skąd "toto"sie znalazło u Ciebie?

U nas nic ciekawego,raz dobrze,rax xle,dzisiaj jest b.xle...Eymcio wczoraj wymiotował,dzisiaj nie,ale za to znowu nasraczkował na podłogę...
ogólnie znowu mamy kichanie,gile i roboty "kupę"
Pochwale sie ,ze moja "podopieczna"zdała maturę...a osoby jakie zawsze nas "gnebiły"twierdziły,ze jest "nieteges'i nie da rady w szkole sredniej...a tu znowu sie pomylili,prosze-"specjaliści..."

wpłyneło 32 zł od bozena640-bardzo,dziękujemy Bożenko
Jak cos sie gdzies urwało w rozliczeniu to dajcie znak,bo "nie ogarniam tej kuwety"bez okularów ostatnio...Staram się wszystko wpisywac...post rozliczeniowy uzupełnie jak "oczy"odzyskam...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt cze 29, 2012 22:13 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

BOZENAZWISNIEWA pisze:
meg11 pisze:Może ktoś chce - małe, czarne, około 4 tygodniowe, pięknie drze pyszczek. :mrgreen: mam na zbyciu


pokaz no tu tego cudnisia czarnego...a skąd "toto"sie znalazło u Ciebie?


Jutro zdjątka wrzucę.

No cóż, wracałam z miasta. To coś jechało ze starszą panią. Pani jechała do schroniska, to coś siedziało jej na klatce piersiowej i darło się strasznie.
Koniec, końców, wróciłam z kotem w reklamówce do domu :evil: Nie wychodzę z domu do kona wakacji :twisted:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24697
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt cze 29, 2012 22:22 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

A ta pani to miała sumienie takiego gluta oddawać do schronu? Ona wiedziała czym to grozi?
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 29, 2012 22:30 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

EVA2406 pisze:A ta pani to miała sumienie takiego gluta oddawać do schronu? Ona wiedziała czym to grozi?

jak znam, życie to nie bo ja sama parę lat temu myślałam, że najlepszym rozwiązaniem, jest zawieźć zwierze do schronu żeby nie było bezdomne, ale "dorosłam" i już mam inną wiedzę, ale na własne życzenie ją posiadłam, jak ktoś się nie interesuje losem zwierząt to dla niego SCHRON to "ziemia obiecana"
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pt cze 29, 2012 22:37 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

Powinna być jakaś akcja przymusowego odwiedzania schronu. Może wtedy ludzie by zrozumieli jak wygląda ta ziemia obiecana i życie jej mieszkańców :(
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 29, 2012 22:38 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

EVA2406 pisze:A ta pani to miała sumienie takiego gluta oddawać do schronu? Ona wiedziała czym to grozi?

Z bardzo krótkiej rozmowy wynikało że tego maluszka ktoś jej podrzucił pod drzwi :evil: . Gdy poprosiłam że go wezmę i znajdę mu dom , to bardzo pytała czy na pewno się nim zaopiekuję. Stwierdziła że jeszcze 5 ma w piwnicy :twisted: :twisted: . Ja też kilka lat temu uważałam że schron to mekka. :evil: Tak więc mam 4 niezbyt szczęśliwe koty w domu plus kilkunastodekowego wypłosza, który drze japę jak nikogo z ludzia nie ma w pobliżu. :mrgreen:
Już zaznaczył teren- lejąc na stół, dobrze że go mama z ciastek zabrała, bo wlazł do brytfanki i się zaczął mościc :evil: bratu sernik piekłam :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24697
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt cze 29, 2012 22:55 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

No to fajnie zaczyna, strach pomyśleć co będzie dalej :twisted:
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 29, 2012 23:00 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

meg11 pisze:Już zaznaczył teren- lejąc na stół, dobrze że go mama z ciastek zabrała, bo wlazł do brytfanki i się zaczął mościc :evil: bratu sernik piekłam :mrgreen:

a brat nie lubi z rodzynkami :ryk:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Sob cze 30, 2012 8:03 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

Karolek(ona) pisze:
meg11 pisze:Już zaznaczył teren- lejąc na stół, dobrze że go mama z ciastek zabrała, bo wlazł do brytfanki i się zaczął mościc :evil: bratu sernik piekłam :mrgreen:

a brat nie lubi z rodzynkami :ryk:

Rodzynki też wsadziłam. Te naturalne :mrgreen:


Obrazek

ObrazekObrazek
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24697
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob cze 30, 2012 8:34 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

fajny maluszek,dobrze zrobiłaś Małgosiu :1luvu:
Tak ludzie mysla ,ze schronisko to oaza dobrobytu,ale cóz się dziwić jesli DD też sa według niektórych "oaza ciepła i bezpieczeństwa"...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob cze 30, 2012 8:43 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

:ok: :ok: :ok:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob cze 30, 2012 21:26 Re: w białaczkowym domu cz.2-Rumcio chory...

zaznaczam nową część wątku
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Blue i 571 gości