Dwa PERSY- no cudowne po prostu- już w swoim domu :)

Wyjątkowo ostre foty czarnego kota :ok:

Jak wyprałam "syjamka", to wyszło, że dachowiec :twisted:

Lepiej nie prać bez potrzeby, jak się okazuje :lol:

Patrząc na te persy to jakbym zobaczyła swoją Pusię persiczkę. :1luvu:

Ale twoja koteczka jest już zsocjalizowanana... przed nimi jeszcze daleka droga...

Figarak się zwąchał z kociarnią

Ale one śliczniaste :1luvu:

Garfik ma chyba opuchniętą spojówkę

meksykanka pisze:Ale twoja koteczka jest już zsocjalizowanana... przed nimi jeszcze daleka droga...

Figarak się zwąchał z kociarnią

A co on chce wypatrzyć tam. :1luvu:

On chce wywąchać...
Stoi przy drzwiach... a pod szparą... koci agenci... ale drzwi profilaktycznie zamknięte.

Nie wiem, czy się nada:

http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-ko ... Z387388778 608273784

Przyjmę kotka rasy: Maine coon, Norweski leśny lub Perski. Płeć i wiek obojętne. Kotek będzie miał idealny dom, z dużym ogrodem, miejscem do zabawy, ciepłym kątem i codzienną porcją jedzenia.

Tiaa Neigh znowu będzie ta najgorsza, ale:
się nie nadaje - ogród jest atutem przy posiadaniu psa nie kota. Oczywiście szeleczki i takie tam. Pytanie ile tych osób sobie zadaje trud wyprowadzania na szelkach......Jak ktoś mi pisze, ze ma działkę i kotek będzie się miał "gdzie wybiegać" to jest skreślony. Wybiegany kotek najcześciej kończy pod kołami albo zagryziony przez psa sąsiada.
Wypuszczane luzem persy to dramat. Uparcie i do końca dni moich będę twierdzić, że to nie jest rasa ogrodowa!!!

Słusznie takie kotki nie nadają się do ogrodu. W domu, może raz kiedyś na działeczkę ale tylko pod kontrolę i w szelkach. Ja też mam persa i wiem ile wymaga taki kotek pielęgnacji. :ryk:

Ja tak nieśmiało i z innej beczki dodam, że mogłabym ew. pomóc w pielęgnacji chłopaków. O ile oczywiście trafią do Krakowa.

Manasalu pisze:Ja tak nieśmiało i z innej beczki dodam, że mogłabym ew. pomóc w pielęgnacji chłopaków. O ile oczywiście trafią do Krakowa.

Jeśli trafią do Krakowa to polecam kontakt z wybitną specjalistką od persów - Go!Go!.

MariaD pisze:Jeśli trafią do Krakowa to polecam kontakt z wybitną specjalistką od persów - Go!Go!.

Oczywiście Go!Go! to profesjonalistka. Chodzę do niej z moim futrem. Ja tylko amatorka i dlatego nieśmiało tylko się zaoferowałam, jednak co nieco się od Go!Go! nauczyłam. Ale wpychać się przed orkiestrę nie będę.

Manasalu pisze:
MariaD pisze:Jeśli trafią do Krakowa to polecam kontakt z wybitną specjalistką od persów - Go!Go!.

Oczywiście Go!Go! to profesjonalistka. Chodzę do niej z moim futrem. Ja tylko amatorka i dlatego nieśmiało tylko się zaoferowałam, jednak co nieco się od Go!Go! nauczyłam. Ale wpychać się przed orkiestrę nie będę.

Eeee, nie bądź taka skromna. Napewno wiele umiesz z zakresu wiedzy ścisłej: "Pielęgnacja persów".

Oj tam, oj tam... Żadna to wiedza ścisła. Najważniejsza jest regularność i konsekwencja. No i cierpliwość.

Dwa PERSY- no cudowne po prostu- już w swoim domu :)

Kto przegląda forum