Patrysza[quote="ariel pisze:I proszę, nie chrzań o świętości życia poczętego, tylko przejedź się do najbliższego schroniska i otwórz oczy na to, jak takie życie może być straszne.
A może mała wycieczka do Afryki.. Tam dopiero, dzieci cierpią. To, co powybijamy je przed narodzinami?? Byłabyś pierwsza, co? Ojojojojoj..[/quote]
Ale co mnie obchodzą dzieci? Cudze dzieci? O dzieciach w Afryce nic nie pisałam, więc nie przypisuj mi czegoś, czego nie było.
Patrysza pisze:Dokładnie, tak sądzę. Jeśli sprawa wygląda tak jak ją przedstawiacie, to facet połasił się na dobry, dodatkowy, płynny zysk. Sprawdzcie tę umowę. Jesteście "specjalistkami", więc doskonale wiecie, to od czego zaczęłam swoją wypowiedź, że weterynarze są podzieleni na tych, którzy wykonują sterylki aborcyjne i są tacy, którzy tego nie zrobią. Więc skoro macie tego świadomość trzeba było dopilnować umowy wcześniej. Chyba nie macie po 19 lat i pocięte gazety w głowie, co? Juz, niech ta, która ma dostęp, leci do umowy, jak tego nie ma w umowie, to albo po frytkach, albo próbujecie wprowadzic zmiany do istotnych warunków zamówienia albo wprowadzacie aneks, albo wojujcie, by zmienić weta. Gmina powie, że się nie da, ale wszystko się da, więc zamiast siedzieć na necie, lećcie działać. Jak jest w umowie, to facet musi się dostosować.
Nie ma czegoś takiego jak dopilnowanie umowy wcześniej.
Żadna z nas nie pracuje w Wydziale Ochrony Środowiska dla Dzielnicy włoch, żeby pilnować zapisów umowy w momencie, kiedy ta nie jest podpisana.
I my na pewno nie mamy możliwości aneksowania takiej umowy.
Skąd wiesz, że dziewczyny nie działają? Bo nic nie ma o tym na wątku?
edit: cytaty