Skopiowałam z wątku moich tymczasów wieści po wizycie.
Przepraszam dopiero mam wolną chwilę by napisać,byliśmy dzisiaj na wizycie kontrolnej w Olsztynie.Więc tak Matwiej jeszcze troszkę kicha i ma już bardzo niewielkie zmiany w płucach otrzymał jeszcze zastrzyki z antybiotyku na 6 dni oraz imunactiv by podnieść odpornośc ,miał pobraną krew na kontrolną morfologię ,leukocytoza tym razem prawie idealna czyli zdrowiejemy.Wizyta Matwieja 42 zł.Kuro jeszcze ociupinę kaszle więc też nadal ma antybiotyk na 6 dni i to samo na odporność.Koszt wizyty 41 zł.Brylant nadal brzydka skóra otrzymał steryd w zastrzyku,imunactiv jak pozostałe na 10 dni,advocat na świerzb i wszoły,,antybiotyk na 6 dni.Koszt wizyty 61 zł.Chłopcy grzeczni , poza Kuro który połamał uchwyty w transporterze i wyszedł w lecznicy.Poprosiłam o bandaż by związać drzwiczki i okazało się ,że podczas jazdy przez OlsZtyn poczułam ,że Kuro znów jest w okolicy moich nóg i pedału gazu aż mi się słabo zrobiło.Kuro to ideał kota dopóki nie siedzi w transporterze.Matwiej zaś sam w lecznicy pochodził pozwiedzał i poszedł spać do transportera.Brylant zaś nadstawiał się do głaskania to niezwykle kontaktowy kot.Właściwie wszyscy chłopcy sa wielkimi przytulakami.
_________________
ImageImageImage