Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
luelka pisze:Ostatnio sterylizowana przez nas w Krakowie kotka niestety nie czuje się dobrze. Foczka.skoczka za chwilę jedzie z nią do weterynarza, badanie trzeba będzie zrobić pod narkozą, bo dzicz jest gotowa zjeść naszego weterynarza na śniadanie. Będę dzisiaj z Eweliną czuwać nad jej wybudzaniem.
Nie wiemy, czy to tylko stres, czy coś więcej. Martwię się.
starchurka pisze:Jedna z kić była w ciąży - idzie wiosna, jest ciepło. Zwróćcie baczniejszą uwagę na bezdomne koty - niedługo zaczną pojawiać się kocięta a wraz z nimi duży potencjał nieszczęścia i cierpienia
ryśka pisze:Ja mogę w Bielsku pożyczyć klatkę wystawową (dużą) do przetrzymania kotek po zabiegu. Niestety nie mam możliwości teraz przechować kotek. Zabiegi - być może uda nam się pomóc, ale będę wiedziała w przyszłym tygodniu (mamy dwa umówione wstępnie zabiegi - wolno żyjących kotek, jedna pod opieką Joli_k, druga pod opieką Vieny, a czekamy na podliczenie rachunku za zabiegi już wykonane).
XAgaX pisze:ryśka pisze:Ja mogę w Bielsku pożyczyć klatkę wystawową (dużą) do przetrzymania kotek po zabiegu. Niestety nie mam możliwości teraz przechować kotek. Zabiegi - być może uda nam się pomóc, ale będę wiedziała w przyszłym tygodniu (mamy dwa umówione wstępnie zabiegi - wolno żyjących kotek, jedna pod opieką Joli_k, druga pod opieką Vieny, a czekamy na podliczenie rachunku za zabiegi już wykonane).
super, przekażę info pani Ani. Problem polega na tym, że kotki są na wsi pod Bielskiem, a ona pracuje (i pewnie mieszka) w Krakowie. Za zabiegi zwrócimy, największy problem jest z samą organizacją. Bardzo dziękować
Użytkownicy przeglądający ten dział: anulka111, Blue, Szprocik i 76 gości