Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 03, 2012 23:39 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

kordian pisze:OK, więc piszę co następuje :)

Pani vet, jak zobaczyła sierścia od razu powiedziała "ale piękny syberian" więc mąciwody mówiące o dachowcu niech się teraz wstydzą :)
...
Więcej zdjęć niebawem, chętnie mojego SYBERIANA :P wystawię na pochwały i wzdechy zachwytu ;)
...

Wszystko opada. Kordian zrozum że masz dachowca długowłosego. Nie masz rodowodu - nie masz kota rasowego. W przypadku syberyjczyków jedyny przypadek kiedy możesz posiadać kota bez rodowodu, to kot sprowadzony z terenu dawnego ZSRR na nowicjat, ale taki kot po skończeniu nowicjatu otrzymuje również wpis w księgi rodowodowe.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Śro sty 04, 2012 7:38 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Kicorek pisze:Moja kotka w karcie u weta oraz w swoją książeczkę ma wpisaną rasę: syberyjski. I co z tego? Nic. Nie jest przez to bardziej rasowa 8)

Na podforum Kociarnia przed chwilą zbytnio się nie wysilając też znalazłam pięknego "syberyjczyka" :mrgreen:



Co do czesania - moja kotka ma szczotkę podobną do tej: http://animalia.pl/produkt,8860,43,Musc ... ednia.html
Nie kołtuni się, więc taka jej wystarcza.

Podobno do pielęgnacji długiej sierści dobry jest grzebień z obrotowymi zębami, a dla kotów z dużą ilością podszerstka - furminator.

Mam identyczną szczotkę i jest najlepsza jaką miałam dla kota.Są mniejsze,większe i tanie :)
W sklepie zoo sprzedali mi grzebień za 5 zł. z groszem i pisało obrotowy,a nie jest.Nie zwróciłam bo mimo to grzebień był tani i ogólnie jest dobry.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sty 04, 2012 9:01 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

ja uzywam dwóch rzeczy-grzebień i filcak.
Grzebień kupiłam wieki temu od hodowcy norwegów i to był bardzo dobry zakup.

a zalinkowaną szczotką czesałam dachówki
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 04, 2012 9:30 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

BarbAnn pisze:ja uzywam dwóch rzeczy-grzebień i filcak.
Grzebień kupiłam wieki temu od hodowcy norwegów i to był bardzo dobry zakup.

a zalinkowaną szczotką czesałam dachówki

Zgadza się że tą szczotką to raczej krótszą sierść można czesać,ale dobrze wyczesuje :ok:
Norwegi mają dłuższą sierść niż syberyjskie z tego co widziałam.Filcaki i furminatory są dobre.Fajnie że jest coś takiego na rynku.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sty 04, 2012 9:52 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Z filcakiem czy furminatorem trzeba ostrożnie, bo można zrobić z najbardziej ofutrzonego kota prawie łyse stworzenie. :)
Filcak tnie i powinien być stosowany tylko do wycinania kołtunów. Nie nadaje się do czesania jako bieżącej pielęgnacji. Furminator u mnie się nie sprawdził, nie dociera do skory a tylko wyciąga włosy z wierzchu.

Polecam metalowy grzebień marki Greyhound: http://germapol.istore.pl/pl,product,36 ... ,duzy.html
Wejdzie w najgęstsze futro i ładnie wyciaga kołtuny. Wypróbowany. Kociaka też można nim czesać by przyzwyczaić do tej operacji.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39223
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 04, 2012 10:28 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

cos takiego mam-piszę o grzebieniu
tylko innego producenta
Jesli chodzi o filcak to przy Havie nie ma opcji ze można ją przerobić na łysolka.
Gaba-tylko grzebieniem.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 04, 2012 12:02 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Satyr77 pisze:Wszystko opada. Kordian zrozum że masz dachowca długowłosego. Nie masz rodowodu - nie masz kota rasowego. W przypadku syberyjczyków jedyny przypadek kiedy możesz posiadać kota bez rodowodu, to kot sprowadzony z terenu dawnego ZSRR na nowicjat, ale taki kot po skończeniu nowicjatu otrzymuje również wpis w księgi rodowodowe.


Satyr77 - może to już taki wiek, że wszystko opada :) Zrozum, że mam kota syberyjskiego i nic nie zmieni Twoje gadanie w tym temacie. Nawet jak przemaluje go na rosyjskiego, przedłużę mu sierści na norweskiego, to wciąż będzie syberyjskim. I gadanie "masz dachowca" jest niezrozumiałe w ustach kogoś, kto zna się na kotach. Następnym razem, jak pojedziemy w odwiedziny do teściów postawie Tofika przy dachowcu ze schroniska, zrobię zdjęcie i będziesz mógł sobie znaleźć 20 różnic miedzy dachowcem a moim syberyskim. Dzięki temu wątkowi może czegoś się o kotach nauczysz :D

Czy jeżeli matka jest Polką, ojciec jest Polakiem, którego ojciec był Irlandczykiem, to jesteś Polakiem czy nie?

Serio, niech Ci opadnie wszystko, potłucze się o ziemie i wróci z powrotem do rąk- to nie zmieni faktu, że MÓJ KOT JEST RASY SYBERYJSKIEJ.

kordian

 
Posty: 38
Od: Pt gru 30, 2011 21:45

Post » Śro sty 04, 2012 12:03 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Czyli który konkretny sprzęt proponujecie do syberyjskiego?

kordian

 
Posty: 38
Od: Pt gru 30, 2011 21:45

Post » Śro sty 04, 2012 12:10 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

kot w typie rasy syberyjskiej.....
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 04, 2012 12:22 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

kordian pisze:(...) to nie zmieni faktu, że MÓJ KOT JEST RASY SYBERYJSKIEJ.


To pewnie będziesz go wystawiał :?:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 04, 2012 12:24 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

pokaż rodowod kota.
Człowieku zrozum
jestes na forum gdzie w podwieszonym watku ABC jak byk stoi

MOTTO FORUM MIAU.PL:
1. Kot to nie tylko przyjemność, ale przede wszystkim obowiązek.
2. Staramy się pomagać kotom wolnożyjącym.
3. Jesteśmy przeciwko pseudohodowlom i rozmnażaniu "niby rasowych" kotów. 4. Jesteśmy za sterylizacją i przeciw bezmyślnemu rozmnażaniu.
5. Jesteśmy przeciwni "kolekcjonerstwu". Pomagajmy kotom mądrze.
-> Bierzmy pod stałą opiekę tyle zwierząt, ile jesteśmy w stanie samodzielnie utrzymać i zapewnić im komfort życia.
i w częsci drugiej masz

viewtopic.php?t=13840

Dlaczego tak bardzo sprzeciwiamy się działalności pseudohodowców?

1. Ponieważ nie ma kotów rasowych bez rodowodu. Kupujac takiego kota "rasowego" pozwalamy zarabiać oszustom. Wszystkie koty urodzone w prawdziwej hodowli mają rodowody. Także gdy sa ostatnie z miotu i nie trzymaja doskonałego standardu rasy (czyli nie będa odnosiły sukcesów na wystawach).

2. W schroniskach, azylach, u osób ratujących koty czekają na swój dom koty, które również przypominaja rasowe. I sa do adopcji. Tylko co czwarty kot w schronisku ma szansę na nowy dom!

3. Z powodu złych warunkow w jakich przetrzymywanie są zwierzęta.

4. Dlatego, że kotki rodzą zbyt często, chorują, umierają młodo.

5. Dlatego, ze kociaki zbyt wcześnie opuszczają matkę (powinny miec 12-14 tygodni!), najczęściej są chore, niedożywione, nieodrobaczane i nieszczepione (powinny miec za soba 2 szczepienia!).

6. Kupowanie kota z pseudohodowli powoduje, że one trwają. Skoro jest popyt, jest i podaż.

7. Pseudohodowle są nastawione na zysk, nie kierują się dobrem kotów, ograniczają wydatki - kiepska karma, brak opieki weterynaryjnej.

8. Pseudohodowcy często krzyżują koty bardzo blisko ze sobą spokrewnione (rodzeństwo), co daje wszystkie negatywne skutki inbredu, tzw. "depresję inbredową". To po prostu produkcja kocich kalek. Część malców rodzi się na pozór zdrowa, ale w miocie bywają kotki z rozszczepem podniebienia czy kręgosłupa. Nie przeżywają więcej niż 2-3 dni, w męczarniach. Te pozornie zdrowe mają często poważne powikłania zdrowotne w dalszym życiu.

9. Jeśli trafisz na hodowlę, w której proponuje Ci się kociaka z papierami i bez to to również jest nie w porządku. Koszt rodowodu to koło 20 zł. Jeśli różnica jest większa - próbują Cię oszukać. Takie zachowanie powinno się zgłosić do związku!




3. ZAKUP/ADOPCJA KOTA RASOWEGO
a. Rasowy=rodowodowy
b. Dlaczego pseudohodowle są złe
c. Nie kupujcie kotów z pseudohodowli - wątek o Zosi
d. Pseudohodowle odradzamy: Jak pomóc kotkowi szybko wrócić do zdrowia
e. Koszty odchowania miotu ponoszone przez hodowcę temat dostępny jedynie na podforum hodowców
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 04, 2012 12:32 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

...
Ostatnio edytowano Wto wrz 18, 2012 15:57 przez ka_towiczanka, łącznie edytowano 1 raz
ka_towiczanka
 

Post » Śro sty 04, 2012 12:36 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Jak poszłam pierwszy raz do weta z moim " prawie tonkijskim" Omarkiem, to wetka tez się zachwyciła, że taki niby śliczny, rasowy kotek. Weci chyba nie tak do końca znają się na rasach.. :ryk: :ryk:
Obrazek

emoka

 
Posty: 55
Od: Nie paź 09, 2011 17:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro sty 04, 2012 12:39 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Weci nie muszą się znać na rasach.
Nie mają tego w zakresie obowiązków
Ja się zachwycam malarstwem ale nie odróznię impresjonizmu od postimpresjonizmu.
Ale jak ja potrafię się zachwycac..mogę zaprezentowac cały wachlarz zachwytów nad dziełem.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 04, 2012 12:42 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

BarbAnn pisze:Weci nie muszą się znać na rasach.
Nie mają tego w zakresie obowiązków
.

No, ale kordianowi wetka w głowie zamieszała.. :D :D
Obrazek

emoka

 
Posty: 55
Od: Nie paź 09, 2011 17:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa i 667 gości