Azyl d.Kotów-p.Hanki-ADOPTUJ WIRTUALNIE KOTKA!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob maja 22, 2004 10:16

do gory

flood

 
Posty: 102
Od: Pt lut 06, 2004 8:52
Lokalizacja: Radomsko

Post » Nie maja 23, 2004 19:09

Znowu do góry!

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 24, 2004 7:50

do góry!!
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Pon maja 24, 2004 8:06

i jak dziewczyny? bylyscie odwiedzic p. Hanię?
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 24, 2004 18:10

Sydney, bylysmy...
na razie wklejam to co napisalam w innym watku (troche moich przemyslen), relacja jutro...

to bylo a'propos V.Villas....

ale sa tez inne osoby - zobacz na nasz z kiwi watek o p.Hance - ona ma bardzo malo a tez zajmuje sie duza iloscia kotow - pomoc przyjmuje taka na jaka nas stac - a jednoczesnie stara sie jak najlepiej zadbac o koty - sobie od ust odejmuje zeby one mialy jak najlepiej...
oczywiscie, tez ma swoje 'rekomendacje' i bardzo duze wymagania.... pomocy rzeczowej nigdy jednak nie odmowi (oczywiscie pod warunkiem ze np ktos jej nie probuje wcisnac jakiegos przeterminowanego badziewia - chce dla kotow to co najlepsze - czemu akurat niespecjalnie sie dziwie...)
z drugiej strony jednak 'poznawszy temat' - widze, ze pomoc tylko rzeczowa i taka jaka my jestesmy w stanie udzielic (nawet przy pomocy Forumowiczow) - to ciagle jednak jak gaszenie pozaru lasu szklanka wody :( - bo tam potrzebne sa konkretne inwestycje, wieksza kasa jednorazowo - zeby skonczyc plot, byc moze zrobic izolatke dla kotow chorych... jedyne wyjscie widze w zalozeniu fundacji/azylu i po sporzadzeniu 'biznes planu' tego przedsiewziecia - szukaniu sponsorow - najlepiej firm, ktore bez wiekszego uszczerbku na majatku i legalnie moglyby regularnie wspomagac dzialalnosc p.Hanki.
czterej pancerni.... i piesy dwa :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Gacusiowa

 
Posty: 5427
Od: Wto gru 09, 2003 12:22
Lokalizacja: Świebodzin, home sweet home <3

Post » Pon maja 24, 2004 19:01

Dziewczyny , czy ja się mogę dowiedzieć, co z Piegusią ? Czy została wysterylizowana? Pieniądze na sterylkę przesłałam już jakiś czas temu na konto pani Hanki. :?

katanga

 
Posty: 1122
Od: Czw sty 01, 2004 21:50
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Wto maja 25, 2004 8:58

katanga, Piegusia na razie wysterylizowana nie jest - ale powiedzialam p.Hance, że pieniądze na ten cel zostały wyslane i 'sponsor' Piegusi oczekuje ze właśnie na ten cel zostaną wykorzystane, i ona potwierdziła.
wyciągu z konta niestety nie widziałam, więc nie mogę potwierdzić czy pieniążki doszły już.
Piegusia za to jak zwykle w świetnej formie
http://upload.miau.pl/7989.JPG
zaraz dobrała się do żarełka, które przywiozłyśmy :) (chyba dobre, znaczy się)...
http://upload.miau.pl/7990.JPG
czterej pancerni.... i piesy dwa :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Gacusiowa

 
Posty: 5427
Od: Wto gru 09, 2003 12:22
Lokalizacja: Świebodzin, home sweet home <3

Post » Śro maja 26, 2004 8:22

w gore :)

flood

 
Posty: 102
Od: Pt lut 06, 2004 8:52
Lokalizacja: Radomsko

Post » Pt maja 28, 2004 12:20

Oj :D:D jaka ona jest śliczna, ta moja Piegusia :love: I chyba trochę żarłoczna :lol:
Mama nadzieję,że pani Hanka zdąży ją wysterylizować zanim panna zaciąży. :? :?

katanga

 
Posty: 1122
Od: Czw sty 01, 2004 21:50
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Pt maja 28, 2004 12:23

A czy będzie jakieś nowe zdjęcie Celestynki w nowej obróżce? :)
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 28, 2004 15:25

no i czekam na wiadomosci o Kajtusiu :)

flood

 
Posty: 102
Od: Pt lut 06, 2004 8:52
Lokalizacja: Radomsko

Post » Nie cze 13, 2004 19:37

Dziewczyny, czy coś wiadomo o kotach pani Hanki?

katanga

 
Posty: 1122
Od: Czw sty 01, 2004 21:50
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Czw cze 17, 2004 19:37 Prośba od p. Hanki

Kochani!

Dostałam telefon od p. Hanki. Prosi adopcyjnych rodziców o wpłaty na adopcyjne koteczki. jest znowu w dramatycznej sytuacji.
Zresztą każda pomoc jest tam pożądana.
Pomóżcie, proszę!!

Ania

:(

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 17, 2004 20:56

Aniu, bardzo chętnie wpłacę ,ale chciałabym w zamian otrzymywać jakieś wieści o mojej adoptowanej koteczce. Wydaje mi się,że nie są to zbyt wielkie wymagania. :(
Wysłałam już dosyć dawno temu ( natychniast po wiadomości od was) pieniądze na sterylkę Piegusi, do tej pory nie wiem, czy kotka została w końcu wysterylizowana :(
Wybacz,że to mówię, ale nie będę wysyłała w ciemno. :?

katanga

 
Posty: 1122
Od: Czw sty 01, 2004 21:50
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Czw cze 17, 2004 21:27 Przykro mi

Przykro mi, ale rozumiem Cię. Mogę tylko powiedzieć, że powiem o tym p. Hance (Piegusia chyba nie jest wysterylizowana, pisała coś o tym Gacusiowa). Niestety nie mam wpływu na decyzje p. Hanki, więc nie zabijaj posłańca. Tak się stało, że p. Hanka ma mój nr telefoni i ze wszystkimi (chyba sprawami) dzwoni do mnie. Podejrzewam, że w sytuacji, gdy ma do wyboru sterylkę, czy nakarmienie, wybiera to drugie, co nie zmienia faktu, że zniechęca tym samym wpłacających.

Ania
:(

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 307 gości