agatka13 pisze:wszystko w porzadku, Toj ma sie swietnie, przytył, szaleja nam z Uszatą po domu, nad ranem przechodzi kocia wichura przez dom i potem dywany pozwijane, poduchy na podłodze. Niedługo oba kotki do weta pójda i zobaczymy jak ich wyniki
Pozdrawiamy
Rety

To jednak czasy "mijania się, jak gdyby były starymi kapciami" minęły bezpowrotnie?