Stado chorych kotów,pilnie potrzebna pomoc!!! [Luboń/Poznań]

[kasimaga]

Uploaded with ImageShack.us

kolejna złapana kotka po zabiegu

musze jej tylko zrobic zdjecie ...

[kasimaga]

Zostało:
1981 - 1472,91 = 508,09 zł
- str. 14 skan przelewu 100zł
- kolejny skan , który dziś wrzucę ze zdjęciem kolejnej kotki - zabieg 100zł (resztę z przelewu - wydałam na swoje zwierzaki)

pozostało 308,09 zł



- str. 15 - sterylizacja100zł

209,08 zl

[itaka]

A ile futer zostało do ciachnięcia jeszcze ?

[Molli]

Uzupełniłam rozliczenie

[kasimaga]

nie mam pojecia ile tam jest kotow< a ile kotek

[kasimaga]

(...)
pozostało 308,09 zł



- str. 15 - sterylizacja100zł

209,08 zl[/quote]
nie moge znalezc tej fotki, wstawie gdy wpadnie mi w rece ...

[honda11]

Dziewczyny chciałam Was prosić o pomoc.
U znajomego starszego pana, który mieszka w Luboniu przy ul.Kasztelańskiej mieszka kotka. Od kiedy pomieszkuje u niego rodziła 2 razy, ale wszystkie kociaki ginęły.
Ten człowiek to starszy, schorowany mężczyzna. Nie do końca rozumie potrzebę sterylizacji i nie wie jak sie do tego zabrać.
Chciałabym bardzo, by tę kotkę wysterylizować, tym bardziej, że juz może być w ciąży.
Mam pytanie czy któraś z Was mogłaby tam pojechać i zawieżć kotkę na sterylkę? Zapłącę za wszystko.
Wiem, że moja prośba może Wam się wydać dziwna, ale ja tu w Lesznie mam działkowe koty pod opieką i wciąż brakuje mi czasu.

Jeśli możecie mi pomóc napiszcie proszę na PW.

[Kicol]

Cześć, odnośnie kotów w luboniu teraz tam jest mały kot ktory ma bardzo napuchniete oko. Dzisiaj byla tam moja matka i facet mowi ze niby "ptak go ugryzl i mu sie wywrocilo". Takie oko to straszny ból. Jutro ide zobaczyc co sie tam dzieje i przemowic w zolnierskich slowach facetowi do rozumu. Jesli ktos zdecydowalby sie przygarnac tego kota, sluze pomocą w odebraniu go stamtad, transporcie, i jakims wsparciem na miare studenckiej kieszeni. Pomozcie prosze bo nie daje mi to spokoju.

[honda11]

Dziewczyny chciałam Was prosić o pomoc.
U znajomego starszego pana, który mieszka w Luboniu przy ul.Kasztelańskiej mieszka kotka. Od kiedy pomieszkuje u niego rodziła 2 razy, ale wszystkie kociaki ginęły.
Ten człowiek to starszy, schorowany mężczyzna. Nie do końca rozumie potrzebę sterylizacji i nie wie jak sie do tego zabrać.
Chciałabym bardzo, by tę kotkę wysterylizować, tym bardziej, że juz może być w ciąży.
Mam pytanie czy któraś z Was mogłaby tam pojechać i zawieżć kotkę na sterylkę? Zapłącę za wszystko.
Wiem, że moja prośba może Wam się wydać dziwna, ale ja tu w Lesznie mam działkowe koty pod opieką i wciąż brakuje mi czasu.

Jeśli możecie mi pomóc napiszcie proszę na PW.

Naprawdę nikt nie może tam pojechać? Szkoda.

[kasimaga]

daj adres, moge podjechac ...

[kasimaga]

za reszte kasy kupilam karme dio schroniska do ktorego jezdze


Uploaded with ImageShack.us

[puss]

Słuchajcie, czy coś się dzieje w związku ze sprawą kotów z Sikorskiego?
Koleżanka, której teść mieszka obok, mówiła, że w tym samym mieszkaniu nadal jest jak to określiła "z milion kotów" i parę dni temu widziała przy tym mieszkaniu małego brudnego kotka, wyglądał na chorego.

[saggi]

Kochani, zapraszam Was do tematu George'a, kocurek ma problemy behawioralne - ni z tego ni z owego atakuje nogi wszystkim w DT, który powoli ma tego dość, czy ktoś może jakoś pomóc, coś zasugerować co może być tego przyczyną?
Tutaj link do tematu:
viewtopic.php?f=13&t=155852