...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 25, 2011 17:15 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

ossett pisze:Cierpienie jest cierpieniem bez względu na to czy dotyczy to kota z ulicy czy kota z hodowli i jak można to trzeba je zmniejszać o ile to jest możliwe. Jak ktoś chce koniecznie mieć persa albo rudego to i tak nigdy nie weźmie burasa albo czarnego z ulicy. A jak weźmie to przy pierwszej okazji i pod byle pretekstem wyrzuci go z powrotem na ulicę.
Wzrastające zyski złych ludzi nie powinny być aż tak ważne...

Nie no, ja na długo przed tym forum zawsze chciałam mieć rude, no marzenia od dziecka :roll: Jak zdarzyło się, ze odszedł kot i w domu nie było żadnego, nie łapałam za telefon, nie puszczałam wieści po znajomych.. wiedziałam,że coś samo przyjdzie pod mój dom. "Losowo" ubarwione i o innych cechach losowych :mrgreen: Żadnego nie wyrzuciłam na ulicę :roll: Ten kto wyrzuca, bo "nieładny" nie powinien dostać żadnego zwierzaka, bo znów ładny może się zestarzeć, sikać, chorować... I co, ulica?
pwpw
 

Post » Pon lip 25, 2011 17:25 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

pwpw pisze:Czasem wystarczy hasło, że koty niesterylizowane/niekastrowane trafią do kolejnej pseudo-hodowli (sprzedawca odmawia sterylizacji). Zastanawiam się na ile trafią (nie mam materiału przeglądowego) za pieniądze za które pseudo-hodowca bez problemu dostanie o 5 lat młodszego reproduktora/samicę, niespokrewnioną z innymi do sprzedaży (podejrzenie, ze konkretny jest z chowu wsobnego) :roll: Nie wiem na ile takich ludzi to interesuje (piszę o potencjalnym, chcącym zarobić).. To są częstsze przypadki wykupu niż kot skrajnie zaniedbany, po wykupie którego spokojnie można robić doniesienie o przestępstwie.


To zdaje się jest tak w praktyce jak z wyciąganiem kota ze schronu...
Jak jest kilkuletni pers niekastrowany albo inny "w typie" to zapaleńcy z drugiego końca Polski nie usną dopóki go natychmiast nie uratują przed potencjalnym miejscowym pseudohodowcą. Zwykły buras nawet z depresją i delikatnym żołądkiem może czekać na ratunek miesiącami(i nie doczekać)...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 25, 2011 17:25 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

ossett pisze:A skąd ja mam wiedzieć na co pseudohodowca wydaje kasę i jakie są koleje jego losu?

i właśnie o to chodzi. mam ładnego kotka w domu, mogę się pochwalić że niby uratowany a reszta w nosie.

a o tym że te pieniądze upewniły tylko "hodowce" w opłacalności procederu który w takim razie należy kontynuować lepiej nie myśleć. co kogo obchodzą to że przez wykupienie jednego cierpieć będzie ileś innych, bezimiennych biedaków.

jeśli coś chce się robić to należy to robić dobrze albo wcale. bo jak to mówią..... dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.

a co gdybym teraz ja np powiedziała że chciałabym jakiegoś kota z pseudo. powiedziałabyś że to super ze go z takiego miejsca wyciągnę? przecież zapewnię mu super domek, będzie mu lepiej niż w takim miejscu. no i co najważniejsze - nie trafi na kolejne pseudo bo go wykastruje. dobry to uczynek?


pwpw spoko - mój miał być marmurkowy albo tri - a trafił się łaciatek :D

Dieselka

 
Posty: 404
Od: Sob sty 30, 2010 12:56

Post » Pon lip 25, 2011 17:30 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

ossett pisze:
pwpw pisze:Czasem wystarczy hasło, że koty niesterylizowane/niekastrowane trafią do kolejnej pseudo-hodowli (sprzedawca odmawia sterylizacji). Zastanawiam się na ile trafią (nie mam materiału przeglądowego) za pieniądze za które pseudo-hodowca bez problemu dostanie o 5 lat młodszego reproduktora/samicę, niespokrewnioną z innymi do sprzedaży (podejrzenie, ze konkretny jest z chowu wsobnego) :roll: Nie wiem na ile takich ludzi to interesuje (piszę o potencjalnym, chcącym zarobić).. To są częstsze przypadki wykupu niż kot skrajnie zaniedbany, po wykupie którego spokojnie można robić doniesienie o przestępstwie.


To zdaje się jest tak w praktyce jak z wyciąganiem kota ze schronu...
Jak jest kilkuletni pers niekastrowany albo inny "w typie" to zapaleńcy z drugiego końca Polski nie usną dopóki go natychmiast nie uratują przed potencjalnym miejscowym pseudohodowcą. Zwykły buras nawet z depresją i delikatnym żołądkiem może czekać na ratunek miesiącami(i nie doczekać)...

Tylko schron na tym nie zarabia. Nie ma tu argumentu o nakręcaniu rynku, bo koty młode/stare schodzą na "pniu".
pwpw
 

Post » Pon lip 25, 2011 17:43 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

ossett pisze:
Myszka.xww pisze:
ossett pisze:
pwpw pisze:Ja odnoszę wrażenie, że niestety ale bardziej bulwersuje zaniedbany pers/ maine coon niż szarak, czy szaro-bura bieda...
Świadomie/nieświadomie często wartościujemy te dwa życia.
Nie wiedzę sensu w wykupie kota, którego pseudo-hodowca chce się pozbyć. Nie wiedzę też sensu w wykupie kociąt od niego. To często takie samo działanie, jak branie od kogoś kociąt (do DT/uśpienia) z jednoczesnym niesterylizowaniem kotki :roll:
Przy czym tu należałoby prawnie wysterylizować pseudo-hodowce (oczywiście nie dosłownie). Inaczej jedno i drugi ma taki sam sens, a raczej jego brak :roll:


Ty nie widzisz sensu, ale ten wykupiony pers/main coon albo wzięty do DT burasek z pewnością ten sens wyczuwa i to się tak naprawdę liczy...

I po wykupieniu sprawa załatwiona? Pseudohodowli nie ma? Pseudohodowca znika? Doznaje nagłego olśnienia, że źle czyni?

Osset, możesz mi napisać, co dalej? Z ta kasą? Z pseudohodowcą?


A skąd ja mam wiedzieć na co pseudohodowca wydaje kasę i jakie są koleje jego losu?

I nie interesuje Cie to?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon lip 25, 2011 18:06 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

Myszka.xww pisze:
ossett pisze:
Myszka.xww pisze:
ossett pisze:
pwpw pisze:Ja odnoszę wrażenie, że niestety ale bardziej bulwersuje zaniedbany pers/ maine coon niż szarak, czy szaro-bura bieda...
Świadomie/nieświadomie często wartościujemy te dwa życia.
Nie wiedzę sensu w wykupie kota, którego pseudo-hodowca chce się pozbyć. Nie wiedzę też sensu w wykupie kociąt od niego. To często takie samo działanie, jak branie od kogoś kociąt (do DT/uśpienia) z jednoczesnym niesterylizowaniem kotki :roll:
Przy czym tu należałoby prawnie wysterylizować pseudo-hodowce (oczywiście nie dosłownie). Inaczej jedno i drugi ma taki sam sens, a raczej jego brak :roll:


Ty nie widzisz sensu, ale ten wykupiony pers/main coon albo wzięty do DT burasek z pewnością ten sens wyczuwa i to się tak naprawdę liczy...

I po wykupieniu sprawa załatwiona? Pseudohodowli nie ma? Pseudohodowca znika? Doznaje nagłego olśnienia, że źle czyni?

Osset, możesz mi napisać, co dalej? Z ta kasą? Z pseudohodowcą?


A skąd ja mam wiedzieć na co pseudohodowca wydaje kasę i jakie są koleje jego losu?

I nie interesuje Cie to?

Nie.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 25, 2011 18:11 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

przykre ;/

Dieselka

 
Posty: 404
Od: Sob sty 30, 2010 12:56

Post » Pon lip 25, 2011 18:11 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

ossett pisze:
Myszka.xww pisze:
ossett pisze:
Myszka.xww pisze:
ossett pisze:
Ty nie widzisz sensu, ale ten wykupiony pers/main coon albo wzięty do DT burasek z pewnością ten sens wyczuwa i to się tak naprawdę liczy...

I po wykupieniu sprawa załatwiona? Pseudohodowli nie ma? Pseudohodowca znika? Doznaje nagłego olśnienia, że źle czyni?

Osset, możesz mi napisać, co dalej? Z ta kasą? Z pseudohodowcą?


A skąd ja mam wiedzieć na co pseudohodowca wydaje kasę i jakie są koleje jego losu?

I nie interesuje Cie to?

Nie.

To naprawdę wiele wyjaśnia. Dziękuję.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon lip 25, 2011 20:17 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

ryśka pisze:Casica,
Ja mam wrażenie, że specjalnie prowadzisz temat na manowce, podejmując watki poboczne.
Sytuacje bywają różne, ale mówienie o jakichś szczególnych okolicznościach rozmydla temat.

Czy uważasz, że kupowanie przez uświadomionych(!) kociarzy pseudorasowych kotów (z ogłoszeń) mieści się w "etyce kociarza"?

A co ja mam za interes w rozmydlaniu wątku 8O Nigdy w życiu nie kupiłam kota z pseudohodowli :roll:
Ten watek zaczął się tak:
ka_towiczanka pisze:Bezmiar kociego nieszczęścia jest ogromny, nie da się pomóc wszystkim. Codziennie umierają koty na ulicy, u patologicznych zbieraczek, w schroniskach i mimo leczenia - również u tymczasowych opiekunów. Umierają koty eksploatowane w pseudohodowlach. Ale czy dając pieniądze do ręki handlarzowi, nie zachęcamy go do kontynuowania procedreu?

Temat jest kontrowersyjny, proszę wyraźcie swoją opinię poprzez głosowanie. Bardzo zależy mi, żeby uniknąć pyskówek i wycieczek osobistych. Oceńcie zjawisko, nie osoby.

W kontekście tego cytatu, będziesz mnie uprzejma uswiadomić w jaki sposób rozmydlam temat?
Widzisz tu chociaż słowo o uświadomionych kociarzach? 8O Ja to rozumiem jako zaproszenie do dyskusji na temat pseudohodowli. Generalnie. Ale może się mylę? Może chodzi o jakiś konkretny przypadek? Na tyle zawoalowany, przeznaczony wyłacznie dla wtajemniczonych, który należy gremialnie potępić? Czy tak? Jeśli tak, to napiszcie o co konkretnie chodzi, zamiast się czaić.

Poza tym co uważasz za pseudohodowlę? Może zdefiniuj? Ponieważ poprzednio napisałaś coś takiego:
ryśka pisze:JEŚLI mają dobre warunki, to jedyną skuteczną metodą jest NIE kupowanie od takich osób zwierząt.
Jeśli mają złe warunki i są zaniedbane, chore - to trzeba interweniować, wtedy można takie koty odebrać, a "biznes" staje się nie opłacalny na dłuższą metę.
Czy to naprawdę nie jest dla Was widoczne i logiczne? Normalnie wierzyć mi się nie chce. Pytam ogólnie, nie casicę.

Z tego wniosek, że jeśli rozmnażacz ma dobre warunki to przestaje być automatycznie pseudohodowcą i trzeba go zostawić w spokoju, niech sobie rozmnaża? Wystarczy nie kupować ? 8O To chcemy zlikwidować pseudohodowle w ogóle, czy tylko te ze złymi warunkami i takie, z których wykupują koty uświadomieni kociarze? I jeśli chodzi o skalę zjawiska, kto kupuje więcej - uświadomieni kociarze czy może przypadkowi ludzie?
ryśka pisze:Odniosę się też do reszty Twojego postu:

Jeśli chcesz działać bardziej aktywnie, niż poprzez NIE kupowanie kotów z pseudohodowli, to zrób coś więcej, rozpocznij kampanię społeczną. Tym niemniej, nie-kupowanie to PODSTAWA działania przeciwko pseudohodowlom, coś, co każdy może zrobić. I wyśmiewanie sensowności takiego działania jest bez sensu.

A jeśli porównujesz sytuację do narkotyków, to co powiesz na akcję "kupmy narkotyki od dilera z naszej ulicy, to może nie sprzeda on ich naszym dzieciom". Bardzo sensowne!

Sami nakręcajmy pseudohodowle, jednocześnie psiocząc na przepisy.

Ja naprawdę już kończę, serio.

Ależ przestań mi w końcu imputować działanie polegające na wykupowaniu kotów od pseudo :roll: ja nie działam w "rasowcach", działam w piwnicznych. Generalnie nie interesują mnie rasowe koty (poza jednym, moim własnym), owszem, jak przyjdzie taki do mojej piwnicy czy do mojego smietnika, to się nim zajmę jak każdym innym, jak się okaże domowy, to mu poszukam domu.
Rasowce to nie moje małpy i nie mój cyrk, ja nie podporządkowuje swojego życia kotom, wszystkim nie pomogę choćbym chciała, robię co robię na moim podwórku, na moim małym wycinku kociej rzeczywistości. Rasowce z pseudo to problem hodowców i ewentualnie miłośników danej rasy. To, że jest ich coraz więcej, że jest coraz więcej hodowli, coraz więcej pseudo itd. Czy to nie ta grupa powinna rozpoczynać społeczne kampanie? Ba! krucjaty nawet. Bo to im głównie wchodzą w paradę pseudohodowcy, nie mnie i moim dachowcom.
I przestań, również Ty, opowiadać bajki, że podstawowy problem tego zjawiska bierze się z kupujących bo to nieprawda. podstawowy problem bierze się z nadprodukcji rasowych kotów, które trafiają do rozmnażaczy.

Dilera, jak proponujesz, można też zbyć na zasadzie - nie kupujmy, nie będzie popytu to zamknie swój biznesik. Jak by nie było to bzdura.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2011 20:38 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

No i dobrze, że są osoby myślące jak Casica."Mój" kawałek kota się liczy:)
Jakby tak każdy dbał...
Dlaczego akurat persy?Bo są gapkowate, tchórzliwe i trochę zagubione (wiem,sa wśród nich takie co to mają kociego Nobla:)).Bo są PERSAMI.
Co nie znaczy,że innego zostawia się na ulicy.

Burasków nikt celowo nie rozmnaża.
Persy-tak.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 25, 2011 21:03 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

casica pisze: (...) I przestań, również Ty, opowiadać bajki, że podstawowy problem tego zjawiska bierze się z kupujących bo to nieprawda. podstawowy problem bierze się z nadprodukcji rasowych kotów, które trafiają do rozmnażaczy.



I tu jest właśnie sedno sprawy - nic dodać, nic ująć.
Niestety wielokrotnie spotkałam się z przypadkami sprzedaży kota w wersji "na kolanka" i odpowiednimi zapisami w umowach na ten temat - tylko później brak było jakiejkowiek próby sprawdzenia przez hodowlę, czy nabywca wywiązał się z podjętego zobowiązania kastracji/sterylizacji :|
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Wto lip 26, 2011 8:03 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

casica pisze:Poza tym co uważasz za pseudohodowlę? Może zdefiniuj? Ponieważ poprzednio napisałaś coś takiego:
ryśka pisze:JEŚLI mają dobre warunki, to jedyną skuteczną metodą jest NIE kupowanie od takich osób zwierząt.
Jeśli mają złe warunki i są zaniedbane, chore - to trzeba interweniować, wtedy można takie koty odebrać, a "biznes" staje się nie opłacalny na dłuższą metę.
Czy to naprawdę nie jest dla Was widoczne i logiczne? Normalnie wierzyć mi się nie chce. Pytam ogólnie, nie casicę.

Z tego wniosek, że jeśli rozmnażacz ma dobre warunki to przestaje być automatycznie pseudohodowcą i trzeba go zostawić w spokoju, niech sobie rozmnaża? Wystarczy nie kupować ? 8O To chcemy zlikwidować pseudohodowle w ogóle, czy tylko te ze złymi warunkami i takie, z których wykupują koty uświadomieni kociarze? I jeśli chodzi o skalę zjawiska, kto kupuje więcej - uświadomieni kociarze czy może przypadkowi ludzie?


Bardzo ciekawe i logiczne wnioski wyciągasz, casica.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto lip 26, 2011 11:10 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

seidhee pisze:
casica pisze:Poza tym co uważasz za pseudohodowlę? Może zdefiniuj? Ponieważ poprzednio napisałaś coś takiego:
ryśka pisze:JEŚLI mają dobre warunki, to jedyną skuteczną metodą jest NIE kupowanie od takich osób zwierząt.
Jeśli mają złe warunki i są zaniedbane, chore - to trzeba interweniować, wtedy można takie koty odebrać, a "biznes" staje się nie opłacalny na dłuższą metę.
Czy to naprawdę nie jest dla Was widoczne i logiczne? Normalnie wierzyć mi się nie chce. Pytam ogólnie, nie casicę.

Z tego wniosek, że jeśli rozmnażacz ma dobre warunki to przestaje być automatycznie pseudohodowcą i trzeba go zostawić w spokoju, niech sobie rozmnaża? Wystarczy nie kupować ? 8O To chcemy zlikwidować pseudohodowle w ogóle, czy tylko te ze złymi warunkami i takie, z których wykupują koty uświadomieni kociarze? I jeśli chodzi o skalę zjawiska, kto kupuje więcej - uświadomieni kociarze czy może przypadkowi ludzie?


Bardzo ciekawe i logiczne wnioski wyciągasz, casica.

A tak, mnie też się podobają :)


edit: w kwestii pseudo hodowli, kto jest większym przyczynkiem dla ich istnienia, czy:
- niewielka w skali kraju grupa osób, które wykupują od pseudo zwierzęta
- przeciętny Kowalski, który ogląda w gazecie, albo na allegro ogłoszenia - sprzedam tanio ślicznego kotka po rodowodowych rodzicach

no i w końcu - brak stosownych przepisów ograniczających ilość hodowli, a co za tym idzie zakaz beztroskiego rozmnażania kotów?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2011 11:57 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

casica pisze:edit: w kwestii pseudo hodowli, kto jest większym przyczynkiem dla ich istnienia, czy:
- niewielka w skali kraju grupa osób, które wykupują od pseudo zwierzęta
- przeciętny Kowalski, który ogląda w gazecie, albo na allegro ogłoszenia - sprzedam tanio ślicznego kotka po rodowodowych rodzicach


Tu masz rację o tyle, że osób "uświadomionych" ale wykupujących koty jest zapewne niewiele. ALE trzeba wziąć pod uwagę, że metoda "na litość" też jest całkiem powszechna u pseudo. W dyskusjach na ten temat na innych forach spotkałam się z argumentem "kupiłam moją kicię, bo taka była biedna, maleńka i chora, tak strasznie mi było jej żal" - motywacja owszem inna niż u większości klientów pseudo, ale efekt ten sam: interes się kręci.

casica pisze:no i w końcu - brak stosownych przepisów ograniczających ilość hodowli, a co za tym idzie zakaz beztroskiego rozmnażania kotów?


Bez "pracy u podstaw" czyli edukowania społeczeństwa, takie przepisy nie mają szans zaistnieć. Wcale nie dlatego, że hodowcy stanowią potężne lobby dbające o swój interes, tylko dlatego, że przeciętny człowiek reaguje oburzeniem na propozycję kastracji swojego zwierzęcia a już zwłaszcza "rasowego". Nie raz przeczytałam, że jestem rasistką i faszystką i że rasowe zwierzęta uważam za lepsze od kundelków i dachowców :roll:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto lip 26, 2011 13:04 Re: CZY ETYCZNE JEST WYKUPYWANIE KOTÓW Z PSEUDOHODOWLI:zagłosuj

casica pisze:edit: w kwestii pseudo hodowli, kto jest większym przyczynkiem dla ich istnienia, czy:
- niewielka w skali kraju grupa osób, które wykupują od pseudo zwierzęta


znaczy wszyscy powinni wykupywać koty z pseudo?

super pomysł, jak się kociaki nie sprzedadzą to ludzie kupią dorosłe. i miotów tyyyyyyyyyyyle będzie bo i tak się sprzeda.

pseudo powinno się tępić a nie nakręcać ;/

Dieselka

 
Posty: 404
Od: Sob sty 30, 2010 12:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 95 gości

cron