Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 26, 2011 23:43 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

Agita, mi do śmiechu nie jest, jak zobaczyłam cztery kociaki na kuchence to zamarłam, dobrze, że na wyłączonej....
No i jak już naprawdę nie wyrabiam z nakarmieniem ich....
Będę myśleć o kąciku chyba...
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 26, 2011 23:44 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

ni i przy nich nic nie da się zjeść, czarny zawsze wspina się mi po plecach, wchodzi wtedy na głowę i zagląda co ja mam i zaczyna mi wyjadać
zjadam śniadania rano na stojąco :roll:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 27, 2011 5:42 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

martka pisze:Agita, mi do śmiechu nie jest, jak zobaczyłam cztery kociaki na kuchence to zamarłam, dobrze, że na wyłączonej....
No i jak już naprawdę nie wyrabiam z nakarmieniem ich....
Będę myśleć o kąciku chyba...

e ja to ściągam z kuchenki kilka razy dziennie :mrgreen:
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Sob sie 27, 2011 7:02 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

Kurka, ale ja się boję, bo jak coś się stanie?
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 31, 2011 13:37 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

Wczoraj trzy maluszki poszły do adopcji do kącika w Arkadach.
Zryczałam sie jak bóbr, ale poniewaz nie mam pomocy w adopcjach musiałam podjąć decyzję o kąciku.
Przed oddaniem zostały jeszcze spryskane preparatem p/pchłom, i to mnie kosztowało 100zł., bo musiałam zakupic duzy Effipro, bo jeszcze muszę wypryskac pozostałe stadko w domku.

Nie biorę więcej kociaków na DT...
Koszty utrzymania (karmy, weta) maluchów+dorosłych u mnie w tym m-cu to ok. 700zł.


Tak pokochałam te maluchy, że jest mi b. cięzko je oddawać :(
W myslach modlę sie o nie, i o to, aby trafiły do dobrych serc ludzkich.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 01, 2011 9:17 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

Siedziałam w kąciku 2 godz.

Dzisiaj po pracy też lecę.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 01, 2011 10:31 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

Maluchy na pewno mają się dobrze! :) każdy trzymam za nie kciuki! :D
06.09.2011 r. - Malinko, nigdy Cię nie zapomnę [*].

Uns

 
Posty: 832
Od: Sob maja 28, 2011 21:00

Post » Czw wrz 01, 2011 21:43 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

martka pisze:Wczoraj trzy maluszki poszły do adopcji do kącika w Arkadach.

Wytłumacz mi proszę "do kącika w Arkadach" bo nie wiem, o co chodzi :oops:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw wrz 01, 2011 22:50 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

jasdor pisze:
martka pisze:Wczoraj trzy maluszki poszły do adopcji do kącika w Arkadach.

Wytłumacz mi proszę "do kącika w Arkadach" bo nie wiem, o co chodzi :oops:


W centrum handlowym Arkady wrocławskie jest sklep zoologiczny i w nim jest oszklony "kącik adopcyjny" z drapakiem kuwetą itp - niewielki metraż, no i tam, na tej "wystawie" często są kotki do adopcji - raz mniejsze raz dorosłe, różnie, ważne że to działa i pomaga :D
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Pt wrz 02, 2011 10:23 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

i jak koteczki ? :)
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Pt wrz 02, 2011 11:30 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

Trzy w wczoraj zaadoptowane:
jedna Pani zabrała dwa: czarnego chłopczyka z załomkiem na ogonku i słodką dziewczynkę, która wróciła mi z nieudanej adopcji,
a po 20 min. do domku poszedł chłopczyk.
Dwa kolejne pojechał więc do Arkad.


Dzisiaj dzwonił do mnie pan z Zalesia, który zaadoptował kilka dni temu dziewczynkę, która była jako jedyna zdrowa z tej ferajny. Do towarzystwa ma kocurka kastrata. Koty u tego pana są wychodzące, dom z ogrodem w willowej dzielnicy. A ja sama już nie wiem co lepsze
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 14, 2011 13:26 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

Właśnie dostałam informację, że jeden chłopczyk, wyadoptowany z kącika zmarł :cry:
Jeszcze nie wiem, czy to było biologiczne kociątko mamy z Sycowa, czy podłożone. Wydaje mi się, że chodzi o tego z białą buzią :cry:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 14, 2011 13:30 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

Dlaczego? :cry:
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 14, 2011 13:35 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

W sobotę został zaadoptowany kocurek w Arkadach Wrocławskich. Od niedzieli przestał jeść, zaczeły się wymioty, weterynarz zalecił leki przeciw wymiotne, kroplówka, zastrzyki wzmacniające i przeciwzapalne. Nie dawały one rezultatów, koteczek słabł z godziny na godzine. Znów weterynarz, Pani Doktor odesłała nas na kliniki, USG, RTG, badania ... Stwierdzono wrodzoną wade serca,nieprawidłową budowę i zapalenie jelit, potem było już tylko gorzej :( niewydolność, bardzo powiększone serduszko, Miki nie mógł oddychać.
Zmarł w dniu urodzin Pani, która przygarnęła Malca :cry:

Zmieniony cytat z poczty....

Bardzo przykro, bardzo....
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 15, 2011 13:56 Re: Potrzebna pomoc-koty w TRAGICZNYM stanie, okolice Wrocławia!

Zdjęcia z soboty, wtedy był rodosny:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

to było takie Kochane Kociatko :cry:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, elmas, Google [Bot], puszatek i 77 gości