Bure jest ... Mietek już we własnym domu u Cindy28 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 17, 2012 10:51 Re: Bure jest ... Mietek już we własnym domu u Cindy28 :)

Spokojnie ;) i jeszcze miejsca zbraknie :mrgreen:
^^ Обжигаешь красатой,
Ты Гламурная Зараза ^^

Cindy28

 
Posty: 67
Od: Sob cze 11, 2011 23:52
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie :)

Post » Pt sie 17, 2012 13:28 Re: Bure jest ... Mietek już we własnym domu u Cindy28 :)

Witaj Cindy :1luvu:
Jakie miłe wieści :D :D :D
No ładnie, ładnie Wam gromadka urosła, a tak się wzbranialiście, przed drugim kotem :ryk:
Miecio widzę dąży do kształtu doskonałego czyli kulistego :lol: może maluchy go trochę rozruszają ?

A myśmy w tym roku miały kolejnego "Miecia" :evil: - tez wakacje, też kot czyściutki, wykastrowany http://kotylion.pl/bury-karolek-szuka-domu/, ale też już szczęśliwie na swoim :ok:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13601
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt sie 17, 2012 14:51 Re: Bure jest ... Mietek już we własnym domu u Cindy28 :)

Cindy28 pisze:Był projekt, żeby szukać Maluchom domu, ale chciałyśmy oddać je zdrowe [ zostały odrobaczone, oba miały świerzbowca w uszach,a Attilka dodatkowo początek kociego kataru]. Na wizytach u weta zeszło Nam z 2 tygodnia, przez ten czas nikt godny zaufania się nie znalazł, a Mama orzekła, że takich cudnych kotków na pastwę losu nie odda, no i... zostały :D
Aktualnie jesteśmy po odpchlaniu całej czwórki [małe przyniosły paskudztwo],a w przyszłym tygodniu Maluchy czekają pierwsze szczepienia :)
Ciężko rozegrać logistycznie karmienie - każdy je co innego i w innej ilości + pilnować, żeby sobie nie wyjadały na wzajem [ szczególnie dietowiec - Mieciu jest na cenzurowanym;)], ale powoli je temperujemy i może za jakiś czas będą grzecznie czekać na swoją porcję i kolej, a nie patrzeć jakby tu wleźć na stół i wyjeść spod ręki :mrgreen:
Tak, jak widać pozmieniało się troszkę u Nas ;) - nigdy bym nie uwierzyła, gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że w wakacje 2012 będę mieć w domu cztery Futra :D Już Mieciu był dla Nas wyzwaniem :) Ale widać zwierzaki wiedzą do kogo przychodzić i kto powinien je znajdować ;)
Postaram się częściej bywać i zamieszczać fotorelacje z tego, jak wiedzie się Naszym Pupilkom :D


no super :1luvu:
zdjęcia i fotorelacje koniecznie :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 17, 2012 22:10 Re: Bure jest ... Mietek już we własnym domu u Cindy28 :)

andorka pisze:Witaj Cindy :1luvu:
Jakie miłe wieści :D :D :D
No ładnie, ładnie Wam gromadka urosła, a tak się wzbranialiście, przed drugim kotem :ryk:
Miecio widzę dąży do kształtu doskonałego czyli kulistego :lol: może maluchy go trochę rozruszają ?

A myśmy w tym roku miały kolejnego "Miecia" :evil: - tez wakacje, też kot czyściutki, wykastrowany http://kotylion.pl/bury-karolek-szuka-domu/, ale też już szczęśliwie na swoim :ok:


Też lubię jak wieści są pomyślne :D
Gromadka pokaźna, owszem :D a Mamie marzy się jeszcze czarniawy i rudzielec 8)

Mieciu dąży aktualnie do schudnięcia mimo tego, że wszystkie dobrze wiemy, iż linia powinna być gruba i wyraźna :ryk:
Maluchy paca łapą po czółkach i niekoniecznie się integruje ;) ale urządzają zapasy z Borysem :mrgreen: no i raz w tygodniu wychodzimy na łąkę :)

Karolek bardzo podobny do Miecia - nawet takie same miny robi do zdjęć 8O Czy został znaleziony w tym samym miejscu co Mieciu? Bardzo dobrze, że jest już w nowym domku :D

I pytanie jest - o jakiś namiar na żwirownię :ryk: tylko tego żwiru idzie, że wolę nie myśleć ile bym miała za to par butów ;)

Kolejne pytanie - sąsiedzi wyjechali do Anglii, jednego kota zabrali, drugiego już nie. Śliczny burasek, przyzwyczajony do bycia w domu. Druga sąsiadka regularnie go dokarmia, ale zbliża się zima. Nie wiem gdzie to zgłosić - na Pomorzu jakoś ludzie nie działają tak prężnie jak u Was :?


pisiokot pisze:
no super :1luvu:
zdjęcia i fotorelacje koniecznie :D


Będą, będą :mrgreen:


I wieść z ostatniej chwili : Mieciu - Rozbójnik urządził sobie harce na desce do prasowania w efekcie czego deska 'pęcła' na pół :ryk: Kochany Kot :1luvu: dobrze wie, że nienawidzę prasować :mrgreen:
^^ Обжигаешь красатой,
Ты Гламурная Зараза ^^

Cindy28

 
Posty: 67
Od: Sob cze 11, 2011 23:52
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie :)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 64 gości