Kiedyś była mainecoonem... [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 25, 2011 10:09 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Tak się cieszę! Koteńka ma jednak wielką wolę zycia i mam nadzieję, że z Waszą pomocą jej się uda.
Trzymam mocno za to :ok: :ok: :ok:
Już się wymalowałam do wyjścia, ale mi się oczy rozmazały... ale to z radości.

Bungo... no co ja mam napisac... kochana jesteś :1luvu:

A jesli cos, to i ja poprosze o numer konta.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 25, 2011 10:17 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Lidka pisze:Właśnie kilka dni temu dowiedziałam sie od dobrego weta, że można przemywac oczy rivanolem. Zwyczajnie przecierac zwilzonym gazikiem. Wet z wieloletnim doświadczeniem, schroniskowym też. Może pomogłoby w tej ropie.

Moja koleżanka stosowała u kotów schroniskowych z kocim katarem, za poleceniem weta i dlatego, że było tanie przy takiej ilości. Ale szczerze mówiąc znajoma farmaceutka jak to zobaczyła, to stwierdziła, że jest 1000 lepszych rzeczy do przemywania oczu niż Rivanol, choćby sól fizjologiczna.

Kciuki za chudzinę, jak je to jest nadzieja, pewnie będzie potrzebowała jeszcze przez dłuższy czas karmy weterynaryjnej i leków, więc też jestem za zbiórką :ok:

behemotkot

 
Posty: 149
Od: Wto maja 04, 2010 9:14

Post » Śro maja 25, 2011 10:21 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Niewyobrażalne co też ludzie zrobili temu kotu :crying:
Serce pęka ... :placz:
Mocno kciuki za kocinkę :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dla Bungo i całej ekipy wetów :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro maja 25, 2011 10:42 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

trzymam kciuki za dzielną kotę!

Miała wyczucie, pod którym balkonem się przesuwać :)

Gdyby zrzutka na leczenie miała jednak wejść w życie, poproszę dane do przelewu.

guzik

 
Posty: 368
Od: Wto sie 12, 2008 23:37

Post » Śro maja 25, 2011 10:48 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Cały czas podczytuje i tez prosze o pw. Musi sie udac !!!!! Chwała dla Ciebie i weterynarzy!!!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Śro maja 25, 2011 10:53 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Wspaniałe wiadomości z rana! :piwa: Buniu, trzymaj się, będzie dobrze, tylko się postaraj. :1luvu: dla Bungo i kochanych wetek! (w razie ogólnonarodowej zbiórki też poproszę pw, jakiś grosik się wyskrobie...)
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 25, 2011 11:07 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Może ktoś mógłby pomóc temu biedakowi? Też w Krakowie
viewtopic.php?f=13&t=128096

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 25, 2011 11:13 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Bungo, jesteś wielkaaa! :1luvu:

nie martw się adopcją, pomożemy, a taka kochana twardzielka na pewno znajdzie szybko dobry dom.
Teraz może być już tylko lepiej!

Nadal mocno trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 25, 2011 11:15 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Śledzę od początku... To niewiarygodne, że niektóre koty wiedzą, gdzie szukać pomocy. Dzielna Bunia, super, że je i chodzi!

Też trzymam: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

liszyca

 
Posty: 1063
Od: Pon maja 16, 2011 15:10
Lokalizacja: lubelskie

Post » Śro maja 25, 2011 11:16 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

mahob pisze:Tak myślę cały czas o tym, co taki kot musiał przejść...jakie były koleje losu, że znalazła się w takim stanie, prawie u kresu drogi...
A przecież taki kot na pewno nie był bezdomny, wolnożyjący.
Ta kotka miała swój dom, jakieś swoje miejsce na ziemi. Nawet jeśli nie było ono zbyt dobre...


Wiem do czego tzw."dobrzy ludzie" sa zdolni. Niedawno znajoma opowiadala mi, ze miala stara kotke, ktora oslepla wiec sama nie miala "sumienia" isc z nia do uspienia.Poprosila znajomego, dala mu pieniadze na ten cel. Po jakims czasie przyznal sie, ze wypuscil niewidoma kotke w lesie a pieniadze schowal do kieszeni - obszczymur cholerny :evil: :evil: :evil: :evil: Moja znajoma tez nie lepsza - wyreczyla sie nieodpowiedzialnym typem - bo taka "dobra", ze nie mogla towarzyszyc kotu, ktory przezyl u niej tyle lat w jego ostatniej drodze...co ten biedny niewidomy kot przezyl w tym lesie - nie chce sobie wyobrazic :crying: :placz: :crying:

Oczywiscie podesle grosik na biedulke a tymczasem :ok: :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 25, 2011 12:14 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: ja nadal trzymam kciuki za kicię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 25, 2011 14:11 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Bungo a czy sprawdzałaś czy ma chipa lub jakieś inne oznakowania?
Dalej kciukasy za Wszystkie dziewczyny :ok:

Bona44

 
Posty: 753
Od: Nie lut 07, 2010 14:45
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro maja 25, 2011 14:58 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Agulas74 pisze:
Bungo pisze:Właśnie dostałam sms od wetki. Kicia chodzi, wydaje miauki i JE 8O

:ok: :ok:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Jejku,jaka wielka nadzieja :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro maja 25, 2011 15:01 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

:ok:

szyszek

 
Posty: 306
Od: Czw paź 14, 2010 14:11
Lokalizacja: Zabierzów/Kraków

Post » Śro maja 25, 2011 15:04 Re: Kiedyś była mainecoonem.próbujemy ratować.Drastyczne zdjęcie

Bungo pisze:Najnowszy sms: "Mraaa powiedziała i zaczęła jeść" :D

Jaaa,aż się popłakałam z tej radości ,ze malutka je

Ja profilaktycznie też poprosze o nr konta.Tylko jak sie u mnie chociaż w miarę ustabilizuje,aqlbo ruszy to i ja coś dorzucę

Na razie tylko muszę same :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Fatka, sadnessofheart i 195 gości