Co do książeczki - no to myślałam, że tam będzie wpisane kiedy i jakimi preparatami Miś był odrobaczany, odpchlany. Jaką maść miał stosowaną do uszu. Oraz kiedy, na co i jaką szczepionką był szczepiony. Ale umówię się z Kaleido, żeby mi wysłała rachunek za szczepienia, to będzie podstawa do wpisu do książeczki. Może mnie uznacie za zbyt biurokratyczną, ale lubię mieć jeden dokument, w którym wpisane są wszystkie informacje o kocie. To pozwala też pamiętać, kiedy znów należy odrobaczyć, zaszczepić itp.
Co do Misia - wczoraj siedział za łóżkiem. Troszkę zjadł suchej karmy. W nocy wiem, że grasował, bo obudziłam się na chwilę i siedział przy moim łóżku i się na mnie patrzył

. Ten kot jest bardzo podatny na głaskanie. Bardzo. Ja nie wiem, jak on się uchował na dworze skoro jest taki ufny. Dobrze, że nie trafił na jakiegoś bardzo złego człowieka, który mógł go bardziej jeszcze okaleczyć albo i zabić...
Zdjęć mam kilka, ale nie wiem jak je wstawić
