



Co do kontaktu z innymi kotami i prób wychodzenia z pokoju - lepiej poczekać, az zacznie dobijać się do drzwi. Bo wtedy, jak dasz mu do wyboru - czy chce dalszą izolację, czy wyjście, zastanowi się dokładnie, co chce. Księżniczka tak zrobiła. Otworzyłam jej drzwi ze słowami "Chcesz to idź", drzwi od kuchni stanęły otworem. Puchata stanęłą w progu na przeciwko stada zaciekawionego stada i...........wycofała się. Decyzję o wyjściu podjęła chyba 3 dni później i już się nie wahała
