DT Smarti2- Devi znalazła cudowny domek w Hamburgu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 04, 2011 17:25 Re: DT Smarti (cz 2)-Trisia pijana po sterylce...

smarti pisze:Betta nie wiem czemu-ja nie ingeruję w leczenie-od tego są weci,moim zdaniem i nie będę się wtrącać w to jak leczą koty,bo zbyt wiele lat leczą moje zwierzęta z zawsze pozytywnymi efektami abym podważała ich diagnozy i działania..
i doprawdy 40 zł na trzy zastrzyki to nawet wetce nie będę głowy zawracać aby mi rozliczyła.
kiedy już Chatte wstawi scan (za ok 2 dni) to być może będzie tam coś więcej ale też nie sądzę aby było to porozpisywane,bo nie zapominaj że to są ceny dla mnie i co ona mi liczy a czego nie to jej sprawa- nawet ja nie dociekam bo byłoby to z mojej strony już bezczelne -nie dość że kobieta liczy mi po kosztach albo za niektóre czynności wcale,to jeszcze miałaby tracić czas na zaspokajanie ciekawości innych osób? bo nie mojej-nasze działanie opiera się na zaufaniu-ja jej ufam ze leczy moje zwierzęta dobrze i najtaniej jak może i chce,a Ona mi ufa że nie bedę jej d... zawracała niczym poza leczeniem tychże zwierząt- dla mnie,biorąc pod uwage niezaprzeczalnie najniższe ceny (w porównaniu z innymi lecznicami) i pozytywne efekty leczenia, uklad jest idealny i nie zepsuję go dla niczyjej ciekawości.


..i prosze,daj mi już spokój-jeśli tak ma wyglądać Twoja pomoc (zabieraniem mnie i wetce cennego czasu-mimo że jedyne rozliczenie jakie znam juz otrzymałaś) to dzięki Ci wielkie-
dalej bez Twojego udziału sfinansuję potrzebne leczenie Fionki i Devi
....zaczynam myśleć że właśnie o to Ci chodzi..
wszystko ma swoje granice i moja cierpliwość też.
bo albo są to wpłaty charytatywne i prawidłowe wydanie środków weryfikuje stan zdrowia i kondycja zwierząt [b](które to w każdej chwili można sprawdzić naocznie)
,
albo jest to zabieranie ludziom czasu który moga spędzić o wiele pożyteczniej.

a Marzeni się nie machnęło a mnie też już brak słów.

i nic więcej nie mam na ten temat do dodania.
gdyby nie sami Shrek['], Fionka i Devi we własnej kociej osobie, to zaczęłabym juz dawno żałować ze wzięłam koty z Rybnickiego schronu.
..jak zwykle-nikt tak nie potrafi zniechęcić do pomocy zwierzętom jak sami ludzie...


ja rozumiem że inaczej wygląda gdy weci lecza po kosztach .. wtedy nie wiadomo co wpisać w rozliczeniu i nie zawsze tez to jest dobre dla weta...wiem smarti bo ja tez leczyłam zwierzaki u weta po kosztach ale cos musiałam wpisać w rozliczeniach żeby wszystko miało ręce i nogi... i żeby własnie ktoś nie zacząl sie czepiać
ale ok... nie czepiam sie tych cen za kroplowki i inne pierdoły .... jednak gdy dostaniecie jakis skan prosze uzupełnijcie wydatki na tyle na ile sie da na jego podstawie

nie nie zależy mi na tym, abyś się zniechęciła i uniosla sie honorem ze "jak tak" to nie chcesz juz mojej pomocy.... ktos pare postów wcześniej pisał o szacunku, zrozumieniu.... nie rozumiem czemu wy nie potraficie zrozumiec że ja się tymi kotami tez przejmuje i chce żeby jak najszybciej doszly do siebie.... i nie mam mozliwosci przyjechac do wawy by naocznie zobaczyc jak wygladają dlatego tak brakuje mi bieżacych rozliczen w ktorych mozna doczytac czym kociaki sa leczone a do tego informacji w 1 miejscu co sie dzieje z kociakami....i mowie że to nietylko mnie dotyczny ale innych osób ktore interesuja sie naszymi rybniczankami tez.... i ponieważ widze że ogromnym problem jest edytowanie 1 postu ....gdy wróce do domu założe naszym dziewczynom wątek na ktorym mam nadzieje bedziesz wpisywac co u dziewczyn waznego sie dzieje...
i uwazam że to nie fair rzucać tekstami "daj mi spokój" , "sama sfinansuje ich własne leczenie" tylko dlatego że kotki sa u Ciebie i Tobie sie wydaje że skoro ja jestem daleko mam je w dupie i tylko cyferki mnie obchodzą.... i w zwiazku z tym chyba uwazasz że Ty mogłaś ode mnie czegoś wymagać, a ja zupełnie nie mam do tego prawa....

a odnośnie wetow i wtrącania sie do leczenia....nawet jak leczyłam swojego psa potrafiłam bezczelnie zapytac czy przypadkiem nie za długo siedzimy na jednych lekach skoro nie ma poprawy.... i jesli wiedziałam ze za dlugo to trwa to brałam psa do innego weta do konsultacji... to że nam ktoś robi uprzejmość licząc mniej za leczenie to raz, a dwa to miec minimalna wątpliwośc tyczącą się wszechwiedzy danego weta.... ja mam takie podejście i ma ono swoje podloże w tym czego doświadczyłam i w tym , że zależy mi na tym aby zwierzaki leczyc efektywnie

Betta

 
Posty: 703
Od: Nie lut 21, 2010 21:53

Post » Pt lut 04, 2011 18:08 Re: DT Smarti (cz 2)-Trisia pijana po sterylce...

smarti pisze:Luna i Mela barankują,przewalaja sie i ogólni wszystko robią razem...znalazły domki osobno i aż serce boli je rozdzielać :cry: :cry:


Kiedy Melaśka jedzie do swojego domku? Muszę zmienic tytuł swojego wątku.... Już mogę?
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Pt lut 04, 2011 18:19 Re: DT Smarti (cz 2)-Trisia pijana po sterylce...

[quote="Chatte
Kiedy Melaśka jedzie do swojego domku? Muszę zmienic tytuł swojego wątku.... Już mogę?[/quote]

Qrcze, rozmawiałam ze smarti dzisiaj i pytałam, ale chyba mi sie pokręciło - wydaje mi się, że w poniedziałek, a potem Luna, ale może byc odwrotnie. W każdym razie "na dniach" - ja bym jeszcze tytułu nie zmieniała, żeby nie zapeszyć, no chyba że na taki w stylu "domek czeka" itp.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 04, 2011 20:03 Re: DT Smarti 2-Trisia wytrzeżwiała...Tom&Jerry spakowani....

Betta to co napisałam oznacza TYLKO TYLE ze jestem już zmeczona Twoimi dociekaniami i autentycznie-jeśli tak ma wyglądac Twoja pomoc to za nią dziękuję.
To co wiem napisałam i w 1-szym poście i wiele razy potem-nic więcej nie wiem i w zw.z tym nic więcej nie napiszę. Nie będę zmyślać .
Jak będą scany to będziesz je interpretowac i roztrząsać ile chcesz-ale beze mnie.
Mnie interesuje wyleczenie kotów o wiele bardziej niż scany i cyferki,nawet jeśli to ma oznaczac zawieszenie pomocy z Twojej strony.
I to nie jest obrażanie się a po prostu zmęczenie bezustannym wałkowaniem tematu który moim zdaniem juz dawno został wystarczająco przedyskutowany.
Gdybyś czytała wątek to zauważyłabyś ze wszelkie, danego dnia wazne, informacje o poszczególnych kiciach są zamieszczane.
nie bedę ich specjalnie z Twojego powodu zamieszczać w pierwszym poście bo nie do tego on słuzy i nie tam ich miejsce.Miejsce opisów "co u dziewczyn się dzieje" jest na wątku-post pt.rozliczenia służy do rozliczen.

i bez zbędnych interpretacji-napisałam to co napisałam i prosze nie przypisywać moim słowom żadnych ukrytych znaczen.
nigdy nie negowałam że przejmujesz się kotami-jednak dla mnie współpraca z Toba jest zbyt trudna,ponad moje siły.
Nie mam natomiast nic przeciwko abyś założyła własny wątek i roztrząsała tam do woli każdy krok wetów jednak bez mojego udziału.
Bedzie mi bardzo miło jak z tymi szczegółowymi dywagacjami co do leczenia kotów przeniesiesz się, na ten załozony przez siebie watek.-natomiast ja, z całą pewnością, nie chcę tak szczegółowo w to wnikać bo to ich praca i nie mam powodu patrzeć im na ręce,ani poświęcać temu aż tyle czasu.

..i słowo daję-nie napisze już na ten temat ani słowa bo nie mam siły ani czasu się bezustannie powtarzać.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt lut 04, 2011 20:10 Re: DT Smarti 2-Trisia wytrzeżwiała...Tom&Jerry spakowani....

Bianka 4 pisze:Bardzo chciałabym poznać Dużych Toma i Jerrego i wycałować na drogę maluchy. Postaram się dotrzeć, ale na 13-tą mogę się nie wyrobić. Będę dzwonić jutro.


i szczerze mówiąc bardzo mi to odpowiada bo na 13-tą postanowiłam jutro pojechać z Carlitem do weta a Rysio jest dopiero od 13-tej. a i tak nie wierzę że Sunshine dotrze na 13-ta a tak dalekiej drogi.
Chcę aby Carlita obejrzał Rysio i zapytał czemu mu zadna micha nie pasuje,nawet najbardziej wyszukana :roll: .

bo w końcu kupię mu whiskasa :mrgreen:

i jesli któraś z cioteczek równiez ma ochotę wycałować słodkie kocie pysie na drogę to również zapraszam-tak ok 14-tej na pewno już będe.( w razie by co będzie móij Tż :D )
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt lut 04, 2011 20:13 Re: DT Smarti 2-Trisia wytrzeżwiała...Tom&Jerry spakowani....

Czy doszły pieniążki za owijki????

IzkaSz

 
Posty: 34
Od: Pt sty 21, 2011 15:06

Post » Pt lut 04, 2011 21:23 Re: DT Smarti 2-Trisia wytrzeżwiała...Tom&Jerry spakowani....

tak,doszły,dziękuję :D :1luvu:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt lut 04, 2011 21:33 Re: DT Smarti (cz 2)-mamy transport dla Toma&Jerrego!

Chatte pisze:
Gibutkowa pisze:A ja mam pomysła - może by kasę prowadził ktoś kto ma na to czas, co? Taki podział na "fizycznych" ;) i "technicznych". To by znacznie ułatwiło sprawę. Np. (tylko przykład nie pisze że tak akurat MUSI być) Marzenia byłaby skarbnikiem Smarti i do niej płynęłaby kasa a ona przekazywałaby do Smarti już kwotę "ogólną" a rozliczenia poszczególnych wpływów by robiła Marzenia (czy ktoś inny). Co myślicie?


Pomyslałam o tym samym - smarti, oddaj sprawy finansowe tzn. rozliczenia w ręce kogos zaufanego. Niech Marzenia (a tak, popieram kandydaturę :D o ile ona sama zechce) liczy słupki i publikuje sprawozdania finansowe. A smarti niech zajmie się tym, co robi najlepiej - wyciaganiem kotów "na ludzi" :1luvu:
Boli mnie gdy zostajesz napadnięta za braki w rozliczeniach, bo poświęcasz tym biedakom swój czas i prywatną kasę nie oglądając się czy mają coś "na koncie" z prywatnych darów czy tez nie , ale z drugiej strony rozumiem, że dziewczyny wpłacające na konkretnego kota chciałyby wiedziec, że na pewno poszło to na jego leczenie i inne potrzeby.
A te niższe ceny u wetki - chyba może Ci zapisać na kartce z pieczątką co i za ile?


Idąc za radą moich szanownych "przedpiśczyń" :ryk: :ryk: :ryk: (kto tak mówił..),i korzystając ze wspaniałego pomysła Gibutkowej :1luvu: :
Uprzejmie prosze aby odtąd wszelkie wpłaty, wspomagające przebywające u mnie kicie, wpływały na konto Marzenia11 i Ona będzie prowadziła wszelkie rozliczenia.
Uprzejmie proszę wpisywac w tytule wpłaty swój nick oraz imię kota dla którego przeznaczona jest wpłata


Dziękuję też serdecznie Marzenia11 za to że zgodziła się przejąć na siebie trud dbania o przelewy i robienia rozliczen,
dziękuję Szalonemu Kotowi za fantastyczne ogłoszenia z których kicie "idą" ,
oraz dziękuję Chatte za to że zgodziła się scanowac wszelkie moje rachunki,wyniki itp.

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jednocześnie bardzo serdecznie dziękuję za wpłaty wszystkim którzy wspomogli i wspomagaja leczenie i karmę kiciów przebywających u mnie.To w równym stopniu dzięki Wam te kicie zostały uratowane :piwa: :kotek: :kotek: :kotek: .........
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt lut 04, 2011 22:26 Re: DT Smarti 2-Trisia wytrzeżwiała...Tom&Jerry spakowani....

smarti - nie ma sprawy...przecież wiesz....

Informacje o wpływach pieniążków na rzecz kotów w dt smarti będę umieszczać w pierwszym moim poście na stronie pierwszej. Będę je aktualizować co drugi dzień. Nie będę umieszczać informacji o aktualnym stanie finansów w środku wątku więc zainteresowane osoby zachęcam do odwiedzania pierwszej strony.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 04, 2011 22:36 Re: DT Smarti 2-Trisia wytrzeżwiała...Tom&Jerry spakowani....

Mój Tż udał się właśnie na seans swojej slynnej "terapii sznura" do pokoiku Devi i Fionki :D
historia pokazuje że nie ma tak świrniętego i wycofanego kota z którego ta terapia nie uczynilaby największego miziaka swiata i najwaleczniejszego kociego przywódcy w jednym (kocie oooczywiście :D :kotek: )
:piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt lut 04, 2011 22:51 Re: DT Smarti 2-Trisia wytrzeżwiała...Tom&Jerry spakowani....

smarti pisze:Mój Tż udał się właśnie na seans swojej slynnej "terapii sznura" do pokoiku Devi i Fionki :D

8O 8O 8O 8O poproszę o szczegóły! :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 04, 2011 23:20 Re: DT Smarti 2-Trisia wytrzeżwiała...Tom&Jerry spakowani....

Zobaczcie... kopiuję z Kociarni... :D

zerduszko pisze:Perełka już u mnie, z kotkami ok, psów się boi. Jej podróż do nowego domku się rozpoczęła. A dziś dzwonił o nią Pan, tez spod Wawy, ale już za późno :)


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
strasznie się wzruszyłam..... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lut 05, 2011 1:07 Re: DT Smarti 2-Trisia wytrzeżwiała...Tom&Jerry spakowani....

smarti pisze:
i jesli któraś z cioteczek równiez ma ochotę wycałować słodkie kocie pysie na drogę to również zapraszam-tak ok 14-tej na pewno już będe.( w razie by co będzie móij Tż :D )



mnie nie trzeba namawiać.... ale jutro po 13ej odbieram Tygrysię.. a ściślej:będę w domu czekać na panią J. która ja odbierze z lecznicy i przywiezie.. Chcę ją wypuścić w piwnicy i w ogóle zobaczyć stąd będę ćwiczyc swoją cierpliwość..
I w sumie dobrze sie składa - bo tylko koty mogą wpłynąć na zmianę mopich planów - czekając na Tygrysię będę kończyć zlecenie... Inaczej znów by mnie nie było dłuuuugo w domu :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lut 05, 2011 9:37 Re: DT Smarti 2-Trisia wytrzeżwiała...Tom&Jerry spakowani....

Wieje bardzo.... ale to i tak szczęśliwy dzień dla co najmniej trzech maluchów :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Tomie, Jerry, Perełko - powodzenia!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lut 05, 2011 12:35 Re: DT Smarti 2-Trisia wytrzeżwiała...Tom&Jerry spakowani....

czy ktoś ma tel do sunshine307?
bo mnie 'sie stracił" a chcialabym do wtea wyskoczyć-nie wiem gdzie Oni sa i o której będą :roll:

a p,Ola już w gotowości-czeka na Perełeczkę :kotek: :1luvu:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 546 gości