KLARA mój koto - pies

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 11, 2011 21:05 Re: KLARA mój koto - pies

k
Ostatnio edytowano Śro maja 25, 2011 9:43 przez mala_czarna, łącznie edytowano 1 raz

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Pt mar 11, 2011 21:24 Re: KLARA mój koto - pies

Fajna ta Twoja Klarcia i jaka historia Was połączyła :D Przeczytałam na razie do 7 strony, resztę doczytam w wolnej chwili. Obiecuję zaglądać.

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 11, 2011 21:50 Re: KLARA mój koto - pies

Wyczytałam, że sierść robi się brązowa, a i zachowanie się lekko zmieniło, zbadaj jej wątrobę.
najszczesliwsza
 

Post » Sob mar 12, 2011 8:09 Re: KLARA mój koto - pies

Jakie śliczne dwie Małe Czarne :1luvu: :ok: :piwa:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 12, 2011 19:05 Re: KLARA mój koto - pies

Piękne dwie małe czarne :)
U nas dzisiaj wiosna pełną gębą, słoneczko, a na termometrze było...20 stopni 8O Oj niech już się na dobre zacznie wiosna, bo już mam dość zimy 8)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Sob mar 12, 2011 19:42 Re: KLARA mój koto - pies

Piękne jesteście :1luvu:
Obrazek
Obrazek

KasiaMM-kociara

 
Posty: 175
Od: Pon cze 28, 2010 13:03
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob mar 12, 2011 19:43 Re: KLARA mój koto - pies

najszczesliwsza
 

Post » Sob mar 12, 2011 23:19 Re: KLARA mój koto - pies

Dziekuje Wam za te miłe słowa. Oj wiosna zawitała i dobrze :) jutro też ma być ciepło. Aż mi się nie chce na uczelnie jechać... najchętniej zaszyłabym się w jakimś ciekawym plenerze i porobiła kilka fajnych zdjęć. Ostatnio wciągłam się w świat fotografii. Zaszyta wśród pięknej natury (pola, lasy, góry, jeziora) - wypoczywam. Jakby świat sie na chwilę zatrzymał. I nie ważne są problemy, tylko co jest tu i teraz.

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Śro kwi 13, 2011 10:34 Re: KLARA mój koto - pies

I co tam u Was słychać? Pochwal się jakimiś fajnymi zdjęciami z pleneru :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Sob gru 10, 2011 17:34 Re: KLARA mój koto - pies

Hej witam po długiej nieobecności! U nas same zmiany :) Dołączył do nas nowy członek rodzony - nasz synuś Mikołaj. Ma już 11 dni :) i jest drugim facetem dla którego straciłam głowę (ten pierwszy, jak się można domyśleć to mój mąż). Klara nam cały czas towarzyszy :) Obserwuję cały czas relacje kot - dziecko. Np jak Mikus płacze to Klara leci i zagląda do małego z zaciekawieniem i troską. A jak mówię do młodego to kot mi odpowiada :D hehe bywa wesoło.
Niestety dziś sytuacja mnie zaniepokoiła. Byłam w WC i nagle coś mnie tknęło aby natychmiast zajrzeć do synka - a tam Klara stała na nim w łóżeczku 8O (wiem ze dopiero wskoczyła bo słyszałam przed chwilka hałas). Struchlałam 8O serce mi zamarło. Wzięłam kotkę natychmiast zgoniłam. Złapałam ją za kark (tak jak matka łapie gdy chce skarcić kociaka) i dostała klapsów na dupę. Wcześniej się nie bałam że kotka może skrzywdzić maleństwo, ale po tej akcji nie wiem co mam myśleć... Może mi ktoś doradzi??? Co ja mam robić??? Jesteśmy w domu już 5 dni, mały chyba nie ma uczulenia (czego się bałam). Nie chciałabym wydawać kotkę, tym bardziej że jest po przejściach i bardzo ją lubię. Ale martwię się że może stanowić zagrożenie dla mojego dziecka?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? Wyobraźcie sobie widok kota stojącego na niemowlaku i moje przerażenie!!!

mala_czarna

 
Posty: 160
Od: Wto gru 07, 2010 8:58

Post » Sob gru 10, 2011 21:08 Re: KLARA mój koto - pies

Po pierwsze: gratuluję synusia :ok:
Po drugie: dlaczego zgoniłaś kotkę z dziecka i dałaś jej klapsy? Przecież nic nie zrobiła. jest na pewno zaciekawiona nowym członkiem rodziny. Jestem pewna, że nic mu nie zrobi.
A to, że ją uderzyłaś niczego jej nie nauczy. Kot to nie pies. nie rozumie tego rodzaju kary.
Czy nie przesadzasz?
Trzeba było ją zdjąć, pogłaskać i tyle.
Za co dostała?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 10, 2011 21:08 Re: KLARA mój koto - pies

Po pierwsze: gratuluję synusia :ok:
Po drugie: dlaczego zgoniłaś kotkę z dziecka i dałaś jej klapsy? Przecież nic nie zrobiła. jest na pewno zaciekawiona nowym członkiem rodziny. Jestem pewna, że nic mu nie zrobi.
A to, że ją uderzyłaś niczego jej nie nauczy. Kot to nie pies. nie rozumie tego rodzaju kary.
Czy nie przesadzasz?
Trzeba było ją zdjąć, pogłaskać i tyle.
Za co dostała?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 10, 2011 21:52 Re: KLARA mój koto - pies

Przyznam, że tez nie widzę nic złego w tym, że Klara chciała się przyjrzeć nowemu domownikowi.... Dając klapsy nie nauczysz niczego ani psa, ani kota, ani dziecka.. no może poza tym, że trzeba się Ciebie bać :cry: Przykro mi, ale nie rozumiem Twojej reakcji :roll:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon gru 12, 2011 8:51 Re: KLARA mój koto - pies

Poczytaj opowieści innych zakoconych matek, popatrz na zdjęcia. Wiele dzieci śpi z wtulonym kotem. Mruczenie i ciepło kociego futerka dodatkowo uspokaja malca. Kicia może być cudowną mamką. Tylko na początku spokojnie, z odległości obserwuj.
Gratuluję synka. Pokażesz jakieś zdjęcia?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 12, 2011 20:27 Re: KLARA mój koto - pies

Wystraszyłaś się, to zrozumiałe, ale z reakcją mogłaś poczekać i najpierw zobaczyć co tak naprawdę kicia zamierza. Może spokojnie by cupnęła obok, może odeszłaby sobie, a tak dostała w tyłek i pewnie nie rozumiała dlaczego :(
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 217 gości