MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 14, 2010 9:12 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Cieszę się że są dobre wieści i trzymam mocno kciuki aby za dwa tygodnie też były dobre wieści. :ok:
Oby koteczka wyzdrowiała i znalazła super domek.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 14, 2010 12:33 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Matyldzia :1luvu:

Justa, miziaki dla tyskich futerek :D
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Wto gru 14, 2010 19:18 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Matyldzia ma wiiiiieeeeeeeeeeelllllkkiiii apetyt :)

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro gru 15, 2010 9:43 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

justyna8585 pisze:Matyldzia ma wiiiiieeeeeeeeeeelllllkkiiii apetyt :)

to dobrze, niech dziewczynka je i zdrowieje :-)

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 15, 2010 21:37 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

ma apetyt i cały czas mruczy :)

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Czw gru 16, 2010 17:53 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Sama tez mam Matyldzię, więc tym bardziej tej życzę zdrowia i domku.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Czw gru 16, 2010 19:02 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Apetyt to dobry znak...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Czw gru 16, 2010 20:57 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Oczekiwanie na wyniki cytologii jest bardzo stresujące :( Ale cieszę się, że kota ma apetyt, że czuje się dobrze - ona chyba jest po prostu szczęśliwa, że opuściła w końcu schronisko, tak fatalnie je znosiła...
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Czw gru 16, 2010 21:31 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Przed chwilką wróciłam od Matyldzi, byłam u niej ponad godzine i ona chyba nigdy nie bedzie miała dość miziania , barankowania itulenia sie , ona jest boska , kto nie wierzy niech sie przekona na własne oczy , Matyldzia zaprasza :lol:
Kupiłam jej dzis 10 gurmet z rybą bo te 6 co ostatnio jej kupiłam to juz dawno zjadła , mieskiem tez nie pogardzi :lol:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw gru 16, 2010 21:36 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Kochana dzielna kicia. :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt gru 17, 2010 9:37 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Justa&Zwierzaki pisze:Przed chwilką wróciłam od Matyldzi, byłam u niej ponad godzine i ona chyba nigdy nie bedzie miała dość miziania , barankowania itulenia sie , ona jest boska , kto nie wierzy niech sie przekona na własne oczy , Matyldzia zaprasza :lol:
Kupiłam jej dzis 10 gurmet z rybą bo te 6 co ostatnio jej kupiłam to juz dawno zjadła , mieskiem tez nie pogardzi :lol:

Kochana koteczka :-) oby tylko ze zdrówkiem wszystko było ok.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 17, 2010 12:56 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Justyna,niedługo,to ona sie nie uniesie :)

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt gru 17, 2010 23:14 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

justyna8585 pisze:Justyna,niedługo,to ona sie nie uniesie :)

:ryk: :ryk: :ryk: No moze troszke i przytyła , ale jak ona ciagle '' pracuje łapkami przy ugniataiu to i kalorie gubi ''
Dzis razo byłam u niej około godziny a wieczorem to ponad 1.5 godziny i była tez ze mna Betaka która az nie mogła uwieżyc jaka Matyldzia jest miziasta :lol:
Rano zjadła Gurmet a wieczorem dałam jej bozite .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie gru 19, 2010 1:12 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Matyldzia to jak tylko mnie słyszy to od razu mruczy , apetyt dopisuje :) Niestety nadal bardzo charczy,w poniedziałek jade z nia do weta .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie gru 19, 2010 17:59 Re: Kotka,2 lata pod sklepem, charczy podejrzenie NOWOTOWORU

Justyna chora,nie ma kto jej pomóc przy Matyldzi...:(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 18 gości