Basica pisze:uważam Erin, że dlatego jak piszesz ..."wiem – o wiele bardziej, niż sądzisz" nie powinnaś tak naciskać na kolejne diagnozy i kolejne męczarnie dla kotusia, 99% to już nie podejrzenie a pewność białaczki, dlaczego więc nie chcesz dać Mu spokojnie odejść? Jeżeli kotek będzie czuł się dobrze, to znaczy nie będzie cierpiał, podawajmy leki i wspomaganie...ale w momencie gdy zostanie już tylko cierpienie i strach Promysia jestem jak najbardziej za eutanazją, po co robisz sobie kolejnych wrogów? Po co te napaści? Może mam zacytować PW, które mi wysłałaś? a przecież pomagałam Ci jak mogłam, załatwiałam co tylko było w mojej mocy... a Ty normalnie na mnie napadłaś. Jeżeli już nawet bardzo spokojna i stonowana SekretFire pisze Ci abyś się przeszła na spacer i ochłonęła.... to chyba coś w tym jest, zacznij kobieto nareszcie myśleć..... liczą się nie Twoje uczucia, czy poczucie winy (nazwij to jak chcesz) a samopoczucie Promysia, któremu wszyscy tu kibicujemy i wszyscy naprawdę bardzo się o niego martwimy... pomyslałaś o naszych uczuciach?
Basica, odpuść. To nie jest wątek do załatwiania Twoim spraw. Nikt na Ciebie nie napadał, diagnoza się już kilka dni temu potwierdziła (można powiedzieć) w 100%, nikt nie chce robić Promyczkowi żadnych badań, kotek ma sobie spokojnie dożyć swoich dni i wszyscy się z tym zgodzili, ochłoń kobieto


