Pudełka styropianowe na kocie domki do kupienia

[dorcia44]

KRAKVET GŁOSUJEMY NA PRAKSEDĘ

[Kate23]

Widzieliscie ta stronke:
http://kocia-strefa.pl/pl/domki-styropianowe-dla-kotow ?
Czy warto zamowic taki domek, juz gotowy? Ktory polecilibyscie? Ja mysle o tych wiekszych... Ale czy warte one sa tej ceny i czy dobrze spelniaja swoja funkcje? Poczatkowo myslalam o drewnianym, ocieplanym domku, ale moze lepiej najpierw sprawdzic na takim tanszym, czy koty (2-4) w ogole zechca w nim zamieszkac?

No i u mnie moze to byc neco problematyczne, bo mieszkam na osiedlu domkow jednorodzinnych. Zalezy mi, zeby schronienie na zime znalazly bezdomne koty, ktore odwiedzaja moj ogrodek... Jak to zrobic, zeby wlasnie to one zamieszkaly w domku, a nie inne koty z osiedla? To samo z karmieniem. Na poczatku przychodzily tylko 4 koty, a teraz zaczelo przychodzic duzo wiecej kotow, niektore z nich na pewno maja wlascicieli (wiem, ze jedna kotka jest mojej sasiadki i ma jakas tam opieke ). Karmiac koty z calego osiedla mozna pojsc w koncu z torbami tymbardziej, ze sama w domu mam 4 koty na utrzymaniu, na ktore ostatnio wydalam juz majatek Wiec albo przestac w ogole dokarmiac, ale szkoda jest mi szczeglnie 2-3 kotow, ktore wiem, ze z pewnoscia sa bezdomne (wolnozyjace) i przyzwyczaily sie, ze jest jedzonko albo znalezc jakies rozwiazanie, zeby inne nie przychodzily... mozecie cos doradzic?

[ryb-ka]

Kupiłam domek z tej strony - wersję DZ-st2/90.
Jest solidnie wykonany i myślę, że wart swojej ceny.
Zwiększałam w nim otwór wejściowy, bo kocur który miał w nim mieszkać jest dość duży i bałam się, że będzie miał problemy z wchodzeniem.

Nie wiem czy koty będą chciały mieszkać w takim domku razem - chyba, że są dość dobrze zaprzyjaźnione.
U mnie problem jest podobny jak u Ciebie. Jedzenie jest wystawiane dla bezdomniaków, a przychodzą też koty sasiadów - bo niestety niektórzy uważają, że kot, szczególnie latem sam się wyżywi. Ja niestety nie znalazłam na to żadnego sposobu
Ale w sumie jak mają chodzic głodne, to niech sobie skubną tych chrupek.
Domek też był przeznaczony dla takiego zaprzyjaźnionego bezdomniaczka, ale zajął go inny kot, który pojawił się w okolicy jak zaczęły się mrozy. Okazało się też, że ten "nasz" kot nie lubi takich ciasnych pomieszczeń - zimował w kotłowni u sąsiada. No ale mial wybór, podejrzewam, że gdyby nie ta kotłownia to domkiem by nie pogardził.

W sprawie dokarmiania - sprobuj się dowiedzieć czy nie moglabyś się zarejestrować jako karmicielka - niektóre miasta maja w budżecie pieniędze na dokarmianie kotów.

[Kate23]

Dzieki za odpowiedz W takim razie tez chyba zamowie z tej stronki

Mysle, ze jest duza szansa, ze te "moje" koty zamieszkalyby razem w takim domku, bo czesto widuje je lezakujace razem pod krzaczkiem, czasem nawet przytulone do siebie (jak jest zimniej).

Co do kotow sasiadow, to chyba nie zawsze tak jest, ze wlasciciele ich nie karmia (choc i to sie zdarza )... jak sobie tak pomysle, to jestem przekonana, ze gdybym wypuscila swoje 4 domowe koty, to przynajmniej dwa z nich tez chodzilyby do sasiadow i zebraly o jedzenie, a maja najlepsze zarcie i nie sa glodne Jeden moj kot wziety wlasnie z podworka ma taki nawyk, ze on musi miec caly czas cos w misce, a jak nie ma (ostatnio musze mu ograniczac, bo to juz 8,5kg kota!) albo dostanie cos, co mu nie odpowiada, to wtedy domaga sie wyjscia na dwor (pewnie chce isc do ludzi ).
Odkad zaczelysmy z sasiadka dokarmiac koty, to nagle strasznie duzo sie ich wzielo na naszej uliczce (niewiadomo skad - niektorych nigdy wczesniej na oczy nie widzialam) i ciagle jakies nowe sie pojawiaja. Skad one wiedza, ze tu jest jedzenie? A ponoc koty sa terytorialne i zwykle trzymaja sie swojego rewiru...

Wlasnie w przyszlym tygodniu zamierzam zlapac kotke, ktora najprawdopodobniej jest w ciazy (sama widzialam jak kocury ja kryly). Oby wszystko poszlo gladko i bez komplikacji. Zalezy mi na tej kici. Jest taka chudziutka i drobniutka, sliczne ma oczka. Mam nadzieje, ze po lapance i zabiegu nie bedzie omijala mnie szerokim lukiem. Druga kotka tez chyba jest w ciazy, ale nie wiem, czy uda sie ja zlapac, bo ona rzadziej do mnie przychodzi. Obie nie sa oswojone i nie pozwolaja podejsc do siebie blizej niz na metr. Jest jeszcze mlodziutki kotek z chorym oczkiem. Dobrze byloby, gdyby obejrzal go lekarz, ale on jest bardzo strachliwy i ostrozny. Nie wiem, czy da sie zlapac, czy wejdzie do klatki. Po osiedlu chodzi tez klon mojego kocurka - jestem pewna, ze to jego synek, pewnie zdazyl jeszcze 'zrobic' dzieci zanim go wzielam

Musze pomyslec o tym domku na zime, ale mysle, ze zamowie taki styropianowy

[Kate23]

Ryb-ka, zapomnialam sie zapytac - a jak ze sprzataniem takiego domku? Drewniane maja otwierane dachy, jednak styropianowe sa cale zaklejone i nie maja otwieranej gory, tylko male wejscie dla kota...

[ryb-ka]

No niestety, na wieksze porządki, trzeba domek rozmontować, a przy składaniu dać nową folię. Ale wymianę polaru można spokojnie zrobić przez koci otwór.

[Lidka]

Widzieliscie ta stronke:
http://kocia-strefa.pl/pl/domki-styropianowe-dla-kotow ?
Czy warto zamowic taki domek, juz gotowy? Ktory polecilibyscie? Ja mysle o tych wiekszych... Ale czy warte one sa tej ceny i czy dobrze spelniaja swoja funkcje? Poczatkowo myslalam o drewnianym, ocieplanym domku, ale moze lepiej najpierw sprawdzic na takim tanszym, czy koty (2-4) w ogole zechca w nim zamieszkac?

No i u mnie moze to byc neco problematyczne, bo mieszkam na osiedlu domkow jednorodzinnych. Zalezy mi, zeby schronienie na zime znalazly bezdomne koty, ktore odwiedzaja moj ogrodek... Jak to zrobic, zeby wlasnie to one zamieszkaly w domku, a nie inne koty z osiedla? To samo z karmieniem. Na poczatku przychodzily tylko 4 koty, a teraz zaczelo przychodzic duzo wiecej kotow, niektore z nich na pewno maja wlascicieli (wiem, ze jedna kotka jest mojej sasiadki i ma jakas tam opieke ). Karmiac koty z calego osiedla mozna pojsc w koncu z torbami tymbardziej, ze sama w domu mam 4 koty na utrzymaniu, na ktore ostatnio wydalam juz majatek Wiec albo przestac w ogole dokarmiac, ale szkoda jest mi szczeglnie 2-3 kotow, ktore wiem, ze z pewnoscia sa bezdomne (wolnozyjace) i przyzwyczaily sie, ze jest jedzonko albo znalezc jakies rozwiazanie, zeby inne nie przychodzily... mozecie cos doradzic?

Pudła styropianowe sa dobre, ale te, które są sprzedawane maja zbyt cienkie ściany. Dziewczyny robia domki z grubszego styropianu. Warto jeszcze na zime zabezpieczyc wejście jakąś przezroczysta kurtynką choćby z grubszej teczki na dokumenty typu ofertówka. Warto też położyc jakis daszek, żeby nie padało do środka.
Domki trzeba postawic w bezpiecznym miejscu, bo niestety jest dużo "żartownisiów", którzy niszczą dla zabawy.

Jeśli będziesz karmiła wieczorem, to jest wielka szansa, że jeść będą bezdomniaki.
U mnie na osiedlu raczej nie ma domowych kotów wychodzacych ale są zadomowione wolnożyjace. I tu juz trudno jedzą te, które przyjdą wcześniej. Ale one sobie ustawiaja rewiry i sa dość punktualne w przychodzeniu. Tylko człowiek też musi być obowiązkowy. Bo one potem czekają.

[Kate23]

Dzieki Lidka za rady

Ja planuje zamowic domek z 7cm styropianu, ten z najgrubszymi sciankami... mysle, ze wciaz za cienkie, ale to lepsze niz nic. A moze gdzies (od kogos) mozna kupic cos cieplejszego? Jesli tak, to poprosze o namiary

Domek bedzie stal u mnie w ogrodku, wiec nic sie zlego nie stanie

[Prakseda]

Kate23 super, że myslisz o tych kotach. Proszę nie zprzestawaj karmienia, bo tym mającym domy nic nie będzie z tego powodu ale te naprawde bezdomne mogą nie dać sobie rady bez pomocy.

Co do pudeł styropianowych, to istnieją naprawde grube pudła ale raczej "z importu". Jak pracowałam w firmie farmacutycznej to leki przychodziły nawet w 10 cm pudłach. Ale te były rzadkością.
Szukaj takich w aptekach. Może oddadzą.
Nie wiem, czy u polskich producentów kupisz takie grube pudło. Ja kupuję w firmie podanej w pierwszym poście. Trudno tamwybrac coś idealnego, bo mimo iż asortyment szeroki, to jak pudła grube, to z kolei nie pasują wymiarowo. Dlatego wybrane pudełka docieplam jeszcze z zewnątrz płytami styropianowymi.

Domku nie trzeba rozkładać do zrobienia porządku. Jeżeli przykleja się pokrywę, to nie ma możliwości otwarcia go. Ja wymieniam stare polarowe posłanie dość często .Jak chce domek odnowić, umyć, itp. to zdzieram starą folię, wyjmuję polar i po prostu myję pudło pod prysznicem. Nalewam wodę do srodka z płynem dezyfekcyjnym. Potem płuczę w srodku prysznicem. Nawet duże pudło można porządnie umyc wkładając tam szczotkę. Jak wyschnie oblepiam na nowo.

[Zowisia]

Dzieki Lidka za rady
Ja planuje zamowic domek z 7cm styropianu, ten z najgrubszymi sciankami... mysle, ze wciaz za cienkie, ale to lepsze niz nic. A moze gdzies (od kogos) mozna kupic cos cieplejszego? Jesli tak, to poprosze o namiary
Domek bedzie stal u mnie w ogrodku, wiec nic sie zlego nie stanie

viewtopic.php?f=20&t=135167
to moj watek z oferta pudel aptecznych, z naprawde grubymi sciankami
(przewaznie 7 cm). Rozmiary sa duze, ale rozne, biore co lezy ...
Teraz mam kilka pudel - wymiary podam niedlugo (na razie pourlopowe kocieporzadkowanie w domu ... Pudla moge wyslac poczta !! Oplata nie jest przesadnie wysoka. Juz to robilam i swietnie sie sprawdzilo.
Zapraszam !

[Kate23]

Kate23 super, że myslisz o tych kotach. Proszę nie zprzestawaj karmienia, bo tym mającym domy nic nie będzie z tego powodu ale te naprawde bezdomne mogą nie dać sobie rady bez pomocy.

Oczywiscie, ze NIE zamierzam przestac dokarmiac

Nie wiem, czy u polskich producentów kupisz takie grube pudło. Ja kupuję w firmie podanej w pierwszym poście. Trudno tamwybrac coś idealnego, bo mimo iż asortyment szeroki, to jak pudła grube, to z kolei nie pasują wymiarowo. Dlatego wybrane pudełka docieplam jeszcze z zewnątrz płytami styropianowymi.

Tez biore pod uwage takie rozwiazanie...
Chyba wlasnie lepiej docieplic z zewnatrz niz od srodka. Prawda?

Domku nie trzeba rozkładać do zrobienia porządku. Jeżeli przykleja się pokrywę, to nie ma możliwości otwarcia go. Ja wymieniam stare polarowe posłanie dość często .Jak chce domek odnowić, umyć, itp. to zdzieram starą folię, wyjmuję polar i po prostu myję pudło pod prysznicem. Nalewam wodę do srodka z płynem dezyfekcyjnym. Potem płuczę w srodku prysznicem. Nawet duże pudło można porządnie umyc wkładając tam szczotkę. Jak wyschnie oblepiam na nowo.

Dzieki za rady

Szczerze mowiac, to najchetniej kupilabym juz gotowy taki domek/i. Prakseda, czy jest mozliwosc zamowienia domku u Ciebie albo moze wiesz czy ktos wykonuje takie domki na zamowienie?
W kociej-strefie ten co mnie interesuje jest obecnie niedostepny i nie wiadomo kiedy bedzie, chociaz wydaje mi sie, ze jest troche za niski (28cm wys), inne natomiast maja zbyt cienkie scianki.

Rozwazam tez kupno samego pudla i tak jak piszesz docieplic go plytami styropianowymi.

A co myslisz o takiej budce?
http://allegro.pl/styldrew-buda-budy-dl ... 58120.html
Mi sie wydaje, ze 2cm ocieplenia to troche malo (ale moze w drewnianym domku wystarczy?) i otwor wejsciowy jest ciut za duzy? Ale moze sie myle? Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?

Mi sie bardzo podoba budka ze strony Fundacji-Zmienmy Swiat. Wyglada na solidnie wykonana, ale takiej chyba nie mozna nigdzie kupic?
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow. ... ki2008.php

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=135167
to moj watek z oferta pudel aptecznych, z naprawde grubymi sciankami
(przewaznie 7 cm). Rozmiary sa duze, ale rozne, biore co lezy ...
Teraz mam kilka pudel - wymiary podam niedlugo (na razie pourlopowe kocieporzadkowanie w domu ... Pudla moge wyslac poczta !! Oplata nie jest przesadnie wysoka. Juz to robilam i swietnie sie sprawdzilo.
Zapraszam !

Mozesz cos wiecej napisac na temat oferowanych przez Ciebie pudel? Piszesz, ze pudla skladaja sie z 2-3-4 elementow... czy po zlozeniu, pudlo jest szczelne? Poza tym zastanawiaja mnie rowniez wymiary.

Wymiary:
1. 49 x 62 x 72 cm + scianka ok 7 cm (pudlo 1 SZ)
2. 50 x 55 x 60 cm + scianka ok 7 cm (pudlo 2 BI)
3. 50 x 55 x 60 cm + scianka ok 7 cm (pudlo 3 BI)

Ktore to wysokosc? Czy taki domek nie bedzie zbyt wysoki?

Jeszcze sie zastanowie, ale czy w razie czego masz obecnie do zaoferowania pudla styropianowe o grubosci scianek min. 7cm? Jesli tak, to w jakiej cenie i czy bylaby mozliwosc wyslania takiego pudla/el do Gdyni?

Nie chce czekac do zimy. Zalezy mi, zeby juz teraz bezdomne kotki mialy schronienie np. przed deszczami

[Prakseda]

Kate23, nie kupuje tego drewanianego z allegro. To jest dobre dla psa, nie dla kota.
Drewniana budka Fundacji Zmieńmy świat jest super, może da się u nich zamówić.
Tylko pytanie, przychodzi do Ciebie kilka kotów, kto więc skorzysta z jednej budki?
Na twoim miejscu zamiast drogiej drewnianej, zrobiłabym kilka styropianowych.
Tu jest moja instrukcja zrobienia takiej budki.

viewtopic.php?f=1&t=67461&hilit=Budki+dla+kot%C3%B3w

Jeśli chodzi o mnie, robię tych domków kilkadziesiat rocznie. Mam zawsze na jesieni huk pracy. Ustawiam je z reguły osobiście na terenie mojego miasta. Przyznam szczerze, że wysyłka pocztowa takiego domku jest dość kosztowna i kłopotliwa. Styropian jest delikatnym materiałem, domek musi być odpowiednio zpakowany w jakiś wielki karton. (Takie trudno zdobyć, ludzie juże teraz nie wyrzucają np po zakupie dużego telewizora, bo w ramach gwarancji trzeba zachować opakowanie.)

[Myszeńk@]

Mam pudełko ze styropianu do oddania dla potrzebujących

Odbiór osobisty w Łodzi, okolice Warszawskiej, jakby co.

Pudło jest produkcji mojej i męża, mogę podesłać zdjęcia

[Rozgoryczony]

Chciałbym króciutko prosić o wyjaśnienie, czy folia ogrodnicza będzie tak samo dobrze chroniła przed wodą i będzie tak samo odporna mechanicznie i na mrozy jak dużo droższa folia do oczek wodnych.

I podpowiem, że kupiłem ostatnio w Mrówce taką czarną taśmę klejącą, murarską, około 20 zł za 50 metrów, która jest ponoć wodoodporna. I klej polimerowy, wodo- i mrozo-odporny do styropianu, za 15 zł za 1l, który starcza na 4-6m2. Mają też płyty z pleksi po 10 zł, z których można zrobić ze 3 daszki nad wejście. A na spód myślę, żeby dać zaimpregnowaną płytę wiórową lub sklejkę, żeby dodatkowo izolowała no i stanowiła pewne obciążenie, żeby domek nie odfrunął.

A to, że różne firmy robią gotowe domki, to fajnie, ale nie wiem, na ile starannie, a nie podoba mi się to, że za same pudełka biorą 2x tyle, co polecany Styromax. Ja kupiłem właśnie tam i nie mogę Wam powiedzieć, dlaczego, bo obiecałem (kto mądry, ten się domyśli), ale jak ktoś chce sporo zaoszczędzić, to warto jechać tam osobiście po te pudła w dowolną sobotę

[Prakseda]

Chciałbym króciutko prosić o wyjaśnienie, czy folia ogrodnicza będzie tak samo dobrze chroniła przed wodą i będzie tak samo odporna mechanicznie i na mrozy jak dużo droższa folia do oczek wodnych.

I podpowiem, że kupiłem ostatnio w Mrówce taką czarną taśmę klejącą, murarską, około 20 zł za 50 metrów, która jest ponoć wodoodporna. I klej polimerowy, wodo- i mrozo-odporny do styropianu, za 15 zł za 1l, który starcza na 4-6m2. Mają też płyty z pleksi po 10 zł, z których można zrobić ze 3 daszki nad wejście. A na spód myślę, żeby dać zaimpregnowaną płytę wiórową lub sklejkę, żeby dodatkowo izolowała no i stanowiła pewne obciążenie, żeby domek nie odfrunął.

A to, że różne firmy robią gotowe domki, to fajnie, ale nie wiem, na ile starannie, a nie podoba mi się to, że za same pudełka biorą 2x tyle, co polecany Styromax. Ja kupiłem właśnie tam i nie mogę Wam powiedzieć, dlaczego, bo obiecałem (kto mądry, ten się domyśli), ale jak ktoś chce sporo zaoszczędzić, to warto jechać tam osobiście po te pudła w dowolną sobotę

Gratuluję! Kolejne koty bedą miały, gdzie zimę przesiedzieć.

Tak Styromaz jest chyba najtańszy,kiedys obiłam rozeznanie w tej dziedzinie.
Szkoda tylko, że nie mają grubszych pudełek o wymiarach odpowiednich dla kotów.

Co do folii, to oczywiście, że będzie dobra. Ja daję nawet cieńszą, tzn duże worki śmieciowe.
Folia z pewnością zabezpiecza dodatkowo przed wilgocią, ale chodzi też o maskowanie widocznej z daleka "białości" styropianu, no i zabezpieczenie przed kruszeniem się go i drapwniem przez koty.
Niezależnie od folii samo pudełko musi być szczelne, bo folia wcześniej czy później się podrze, koty zrobią dziurki pazurkami.