Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie wrz 12, 2010 12:45 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

yyyy... parę dni na wątek nie zaglądałam a tu takie nowiny 8O 8O
Fanszeta jako akrobata, potem sceny z "Mistrz kierownicy ucieka", potem przekazywanie "towaru" w zamkniętym samochodzie... 8O :ryk:
Dziewczyny, no po prostu niesamowite jesteście! :1luvu: :1luvu:
Kurcze, szkoda ża taka gapa ze mnie, bo ja mam mieszkanie w centrum Wawy zaraz pod zjazdem na Trasę WZ - następną razą zapraszam do siebie, a nie na zwiedzanie Konstancina :wink:
A za malutkie strachulki trzymam wielgaśne kciuki. Słodziaki małe. :1luvu:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 12, 2010 12:54 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

Alex405 pisze:Super :D

A co u ostatniego koteczka i kotki? Widziałyście je jeszcze na wiadukcie?


Są tam nadal. Zrobimy wszystko, aby tam nie zostały.


Myrzapl kto wie, może jeszcze będzie okazja, aby skorzystać z twojego zaproszenia. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon wrz 13, 2010 8:00 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

Jestem już w Gdańsku, już w pracy. Weekend minął mi piorunem, jakby go nie było. I tylko małe sprostowanie, to nie ja prułam 180, tylko moje gupie dziecko. No cóż, trzeba było mocniej dawać po tyłku, teraz na to za późno, a i prawo zabrania.
Potem za to staliśmy w korku, potem zostaliśmy zaatakowani przez Tira (był niezadowolony, że go wyprzedziliśmy).
To ja już wolę skakać po daszkach i przełazić przez płoty.
Gdybym wiedziała, że kotki będą aniołkami, to wsiadłabym w pociąg. Ale kto mógł przewidzieć, że będą zachowywały się tak idealnie. Ani jednego pisku, ani siu, ani qu, po prostu nie do uwierzenia. I to przez 7 godzin. Oby im się to nie odbiło na psychice. Choć one szybko dochodzą do siebie.
A wiecie, jak je załadowałam w łazience do kontenerka? Nikt nie zgadnie. Po prostu zapaliłam światło i głośno zapukałam w drzwi. I cała trójeczka sama się zapakowała, ja tylko zamknęłam kratkę! :ryk:
Myślałby kto, że wcale nie wychodziły!! Ale duża kuweta była pełna po brzegi urobku, dwa pojemniczki wylizane do ostatniego okruszka, a na wannie i umywalce delikatne ślady łapek. No i kontenerek odsunięty znacznie od ściany.
Czekam na dalsze wiadomości od Agneski, z którą poznałyśmy się w przelocie (szkoda, że tylko tak).

Za chwila przystępuję do podliczeń.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 13, 2010 11:37 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

kotika pisze:Myrzapl kto wie, może jeszcze będzie okazja, aby skorzystać z twojego zaproszenia. :D


a zaprasiam, zaprasiam...! :D :D
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 13, 2010 12:24 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

Myrzapl, tak nie zapraszaj, bo jest jeszcze jeden kociak, a ja już prawie wymyśliłam, jak go złapać :D . Nie napiszę jak, bo się Kotiki boję :mrgreen:

Rozliczenie:

Otrzymałam od Was, kochane Cioteczki i wspaniałe dziewczyny 330 zł:
:1luvu: Evalla - 60 zł
:1luvu: jaaana - 20 zł
:1luvu: J.D. - 100 zł
:1luvu: Amika6 - 50 zł
:1luvu: Skarbonka - 100 zł

Koszty przejazdu wyniosły prawdopodobnie 240 zł.
Piszę prawdopodobnie, bo nie wiem, ile dokładnie km jest przez A1 (w pierwszą stronę, bo miało być szybciej i bez korków :mrgreen: ), a ile A7.

Przyjęłam 390 km + 360 km, ale może coś pokręciłam, to sprostuje po konsultacjach z dzieckiem.
Samochód spalił średnio chyba 7,5 litra na 100 - też do sprawdzenia - czyli 56,25 l.
No i opłata za przejazd A1- 17,5 zł.

To mi dało razem 242,5 zł.
(56,25 l x 4 zł)+17,5 zł = 242,5 zł

Czyli zostaje 90 zł.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 13, 2010 12:34 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

No, no <ikonka wyrażająca podziw>
To teraz proponuj, co zrobić z nadwyżką, a my się zgodzimy (albo nie :wink: )

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon wrz 13, 2010 13:42 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

jaaana pisze:No, no <ikonka wyrażająca podziw>
To teraz proponuj, co zrobić z nadwyżką, a my się zgodzimy (albo nie :wink: )

Oczywiście nadwyżkę zmalwersujemy :!: :ryk:
:piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:


Myślę, że należałoby przekazać nadwyżkę J.D. na kociaki, bo tak obiecywałam, albo, jeśli się zgodzi, to przetrzymać na transport następnego kociaka.
Bo jescze został czwarty maluch, przecież.
Ale to zależy od sytuacji finansowej J.D., bo to przecież ona teraz będzie karmić te słodkie sowiookie pysie.
Ostatnio edytowano Pon wrz 13, 2010 13:52 przez Fanszeta, łącznie edytowano 1 raz
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 13, 2010 13:46 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

czwarty maluch może pojechać pociągiem do Warszawy. Ja za dwa tygodnie będę już normalnie kursować więc nie powinno być problemów.
Jedyny problem to taki że przyjeżdzam w niedziele późno w nocy a do siebie kota nie mogę zabrać bo mieszkam w hotelu... :(
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Pon wrz 13, 2010 13:50 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

Fanszeta pisze:
jaaana pisze:No, no <ikonka wyrażająca podziw>
To teraz proponuj, co zrobić z nadwyżką, a my się zgodzimy (albo nie :wink: )

Oczywiście nadwyżkę zmalwersujemy :!: :ryk:
:piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:


Myślę, że należałoby przekazać nadwyżkę J.D. na kociaki, bo tak obiecywałam, albo, jeśli się zgodzi, to przetrzymać na transport następnego kociaka.
Bo jescze został czwarty maluch, przecież.

Mi się podoba pierwsza propozycja. Ta :piwa: :lol:

A ponieważ nie wiadomo, gdzie trafi czwarty maluch, to może przekazać J.D.

Ale ja się mało dokładałam :oops: , więc niech się ktoś jeszcze wypowie.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon wrz 13, 2010 14:03 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

evalla pisze:czwarty maluch może pojechać pociągiem do Warszawy. Ja za dwa tygodnie będę już normalnie kursować więc nie powinno być problemów.
Jedyny problem to taki że przyjeżdzam w niedziele późno w nocy a do siebie kota nie mogę zabrać bo mieszkam w hotelu... :(


Super propozycja. Ale poczekam jeszcze na inne głosy. Mamy przecież demokrację :wink: - niech się wszyscy wypowiedzą, a tak czy owak kaska pójdzie na kociaki. Bardzo się z tego cieszę!!!
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 13, 2010 14:04 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

Jaaana :piwa: :piwa: tak czy owak.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 13, 2010 14:22 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

Za kociaki, za Łapaczki, za DT i za demokrację!
:piwa: :piwa: :piwa: :piwa:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon wrz 13, 2010 14:59 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

KaleidoStar pisze:Kciuki za podróż w ciszy :) I czekamy na wieści.

Dziewczyny..a na przyszłość..jeśli kiedyś pojawi się taka sytuacja jak tu, czyli potrzebne lokum dla zwierzaka (w sumie każdy poza psem) na kilka dni, to dajcie znać, powinnam dać radę. Pod warunkiem, że nie będzie to mocno groziło zarażeniem mojej koty. I że faktycznie będzie to konkretny czas i nie zostanę "na lodzie". Po prostu finanse mi na to nie pozwalają (serducho chciałoby zgarnąć wszystko co się da z ulic).


A czy nie zastanowiłabyś się nad kilkudniowym DT dla Herbatniczka, to kocurek z tego wątku viewtopic.php?f=1&t=111603. Na pewno jest troszkę zakatarzony, ale przebywa pod rurą z innymi kotami, jada z jednej miski i żadnemu nic nie jest. Zresztą ostanio nawet nie kicha. Oczka ma zakrapiane gentamycyną. Zobaczy go zresztą wet i wtedy powie, co mu właściwie dolega.

To samo pytanie kieruję do Damaris, może będzie chciała pomóc Herbatniczkowi!

Z powodów, które opisałam trochę na wątku (czyli rodzice trochę przeczuleni na punkcie zdrowia ukochanego psa), Herbatnik powinien wkroczyć do swojego domu pełen sił i po kastracji. Potrzebuje dosłownie kilku dni, żeby dojść po zabiegu do siebie, ew doleczyć zaziębienie.

Napiszcie, dziewczyny, jak najszybciej, jak byście to widziały.

Najlepiej gdyby jedna zdeklarowała się na Sierotka-Nieśmiałka, a druga na Herbatniczka, to byłby szczyt szczęścia :1luvu:

Albo jednego po drugim. Bo łazienka mojej mamy jest ostatecznością dla samotnego kota. Trojaczki miały się do kogo przytulić.

Czekam z drżenien serca na odpowiedź, a teraz idę karmić koty.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 13, 2010 15:23 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

Odpisałam w wątku Herbatnikowym :)
O Nieśmiałku też możemy pomyśleć :)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon wrz 13, 2010 16:45 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

Dla mnie jak najbardziej można przekazać nadwyżkę J.D.
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Google [Bot], kasiek1510 i 84 gości